Warmińsko-mazurskie: nie żyje 25-latek, cztery osoby zostały ranne. Z samochodu nic nie zostało
Kierująca Hondą kobieta straciła panowanie nad pojazdem i uderzyła w barierki, a samochód przebił ochronę i spadł ze skarpy. W wypadku zginął 25-letni mężczyzna, a reszta pasażerów odniosła poważne obrażenia. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Wypadek w Tuszewie - nie żyje 25-latek
Do tragedii na trasie Tuszewo - Lubawa w województwie warmińsko-mazurskim doszło w sobotę 22 maja br. Auto marki Honda, prowadzone przez 20-latkę uderzyło w barierki oddzielające drogę od chodnika, a następnie odbiło się od drzewa i spadło ze skarpy.
W samochodzie znajdowało się 5 osób. W wyniku odniesionych w wypadku obrażeń na miejscu zmarł 25-letni mężczyzna. Po upadku z wysokości pojazd był zmiażdżony, a strażacy zmuszeni byli rozcinać blachy, by wydobyć resztę poszkodowanych.
Pozostali pasażerowie zostali przetransportowani do szpitali w Iławie i Działdowie, a najciężej ranną osobę śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego zabrał do placówki w Olsztynie.
Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że 20-latka straciła panowanie nad pojazdem ze względu na niedostosowanie prędkości jazdy do warunków panujących na drodze. Kierująca Honda kobieta była trzeźwa. Okoliczności i przyczyny tragedii bada teraz prokuratura.
- Badamy przyczyny wypadku, ale z całą pewnością samochód musiał jechać z dużą prędkością. Honda, którą kierowała 25-letnia kobieta, przebiła bowiem barierki oddzielające drogę od chodnika. Te barierki ustawiono właśnie po to, by nikt nie wjechał w idących ludzi - przekazała w rozmowie z PAP Joanna Kwiatkowska, oficer prasowa policji w Iławie.
Wczoraj w nocy do groźnego zdarzenia doszło również w Gaszowicach w województwie śląskim. Pijany 17-latek wsiadł za kółko, a następnie stracił panowanie nad pojazdem. Auto zjechało na pobocze i uderzyło w zaparkowane samochody.
- Zniszczone zostało też ogrodzenie posesji. Młody mężczyzna został przewieziony do szpitala w Rybniku z ogólnymi potłuczeniami - przekazał serwisowi rybnik.com.pl podkom. Przemysław Sadowski z KMP Rybnik.
Funkcjonariusze ustalają teraz okoliczności nocnego rajdu nietrzeźwego nastolatka. Na razie nie podano, ile promili miał we krwi kierowca, przekazano jednak, że nie posiadał on uprawnień do kierowania pojazdami.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Komentator Eurowizji zażartował ze stylizacji Idy Nowakowskiej
Babcia wybrała się na chrzest humanistyczny wnuczki. Skrytykowała matkę dziecka
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: info112/Super Express/Rybnik