Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Tragedia na autostradzie A4. Bus wbił się w ciężarówkę, kierowca zginął na miejscu
Dawid Szczurek
Dawid Szczurek 05.05.2023 11:41

Tragedia na autostradzie A4. Bus wbił się w ciężarówkę, kierowca zginął na miejscu

Wypadek A4
Facebook/OSP Zagrodno

Dramatyczny wypadek na autostradzie A4. W czwartek, 4 maja, wieczorem bus wbił się w naczepę stojącego na prawym pasie samochodu ciężarowego. Kierowca zginął na miejscu. Po śmiertelnym wypadku autostrada w kierunku Zgorzelca była zablokowana przez kilka godzin.

Tragedia na A4. Nie żyje kierowca busa

Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło w czwartek, 4 maja, około godz. 20.50. na autostradzie A4, na odcinku między węzłami Krzywa i Jadwisin. Zderzyły się tam dwa pojazdy. - Bus wjechał pod naczepę pojazdu ciężarowego – poinformowała GDDKiA.

Jak się okazało, bus z impetem uderzył w stojącą na prawym pasie zepsutą ciężarówkę. Kierowca zginął na miejscu. Na miejscu zdarzenia interweniowało aż siedem zastępów straży pożarnej. Strażacy błyskawicznie przystąpili do akcji ratunkowej. Zabezpieczyli miejsce zdarzenia, odłączyli akumulatory, przy użyciu narzędzi hydraulicznych uzyskali dostęp do osoby uwięzionej w pojeździe.

Zaczęła liczyć pieniądze z komunii. "Nie wiem, jak spojrzę rodzinie w oczy"

Kierowcy musieli liczyć się z utrudnieniami

Wypadek miał miejsce na jezdni w kierunku Zgorzelca. Podróżujących czekały spore utrudnienia. Autostrada była zablokowana w czasie akcji ratunkowej. Zorganizowano objazdy: od węzła Chojnów na drogę wojewódzką 328, potem na drogę krajową 94 od Chojnowa do Krzywej, skąd można było wrócić na autostradę. Utrudnienia zakończyły się dopiero o godz. 3.30 nad ranem. 

Śmierć strażaka w wypadku na drodze wojewódzkiej nr 499

4 maja tragiczne sceny miały miejsce również w województwie kujawsko-pomorskim. Na drodze wojewódzkiej nr 499 w miejscowości Mirakowo w gminie Chełmża doszło do zderzenia dwóch pojazdów . Zgodnie z doniesieniami lokalnego portalu ddtorun.pl, kierująca fordem kobieta, wyjeżdżając z drogi podporządkowanej, uderzyła w audi, które dachowało i zatrzymało się w polu. - Pojazdem marki ford kierowała 46-latka, z kolegi za kierownicą audi siedział 32-latek, który zginął na miejscu - oznajmił w rozmowie z dziennikiem st. sierż. Sebastian Pypczyński z toruńskiej policji.

Ofiarą okazał się 32-letni strażak ochotnik z OSP Rogowo. Koledzy z jednostki w Toruniu nie kryli żalu. - Z ogromnym smutkiem przyjęliśmy informację, że dzisiaj na wieczną służbę do Świętego Floriana odszedł od nas czynny druh OSP Rogowo, gm. Lubicz, który zginął w porannym wypadku samochodowym w Mirakowie. Rodzinie zmarłego składamy najszczersze kondolencje - przekazała Komenda Miejska PSP w Toruniu za pośrednictwem swojego Facebooka.

Źródło: wroclaw.se.pl/facebook.com/OSP Zagrodno