Do tragicznego w skutkach wypadku doszło na autostradzie A4 przed węzłem Brzezimierz w woj. dolnośląskim. Samochód osobowy uderzył w naczepę ciężarówki. Jezdnia w kierunku Wrocławia jest zablokowana. Kierowca zmarł na miejscu.Do wypadku doszło w niedzielę przed godz. 7. Na miejscu pojawiła się m.in. policja, która rozpoczęła badanie przyczyn tragedii, do której doszło na autostradzie.
8 września w Świeciu miał miejsce katastrofalny wypadek. W wyniku zderzenia motocykla i samochodu osobowego doszło do wybuchu, na którego skutek śmierć poniosły osoby kierujące pojazdami. "Extra Świecie" udostępniło w internecie nagranie z momentu wypadku.Do tragicznego wypadku doszło wieczorem 8 września na ulicy Bydgoskiej. Wyjeżdżający z parkingu daewoo matiz wyjechał wprost na tor jazdy motocykla. Uderzenie było tak silne, że w konsekwencji doszło do eksplozji.Lokalne media wskazują, że kierujący samochodem nie dostosował się do obowiązujących przepisów i nie ustąpił pierwszeństwa podczas włączania się do ruchu. Co więcej, miał również zignorować znak STOP znajdujący się na końcu drogi podporządkowanej.Kwestionowana jest również prędkość, z jaką poruszał się motocykl. Przypominamy, że dopuszczalna prędkość w terenie zabudowanym wynosi 50 km/h. Obecnie jest ona taka sama przez 24 godziny na dobę.Pozostała część artykułu pod materiałem wideoPolicja pracuje obecnie nad ustaleniem oficjalnych przyczyn wypadku i na ten moment nie potwierdza żadnych powyższych zarzutów. Wszystko wskazuje jednak na to, że pośpiech "za kierownicą" ponownie zebrał swoje śmiertelne żniwo.Na profilu "Extra Świecie" w serwisie "YouTube" pojawiło się nagranie z momentu wypadku. Zostało zarejestrowane przez kamerę znajdującą się nad parkingiem, z którego wyjeżdżał Matiz. Nagranie przedstawia drastyczne sceny, które mogą być nieodpowiednie dla niektórych osób.Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Polscy kibice wygwizdali reprezentację Anglii. Robert Lewandowski na boisku przypomniał o szacunkuEwa Krawczyk nie kryje żalu. Na mszy za męża nie pojawiły się najważniejsze osobyKardynał Dziwisz jeździ niemiecką limuzyną. Samochód osiąga duże prędkościJeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]Źródło: YouTube
Na autostradzie A4 doszło do tragicznego wypadku. Na odcinku na wysokości Krapkowic w województwie opolskim mężczyzna spadł na kabinę ciężarówki. 35-latek wyskoczył z wiaduktu. Ratownikom medycznym nie udało się uratować jego życia. O prawdziwym cudzie może natomiast mówić kierowca pojazdu ciężarowego, który ocalał.W środę 8 września po godzinie 11:00 policja otrzymała zawiadomienie o wypadku, do którego doszło na 256. kilometrze autostrady A4 w pobliżu węzła Krapkowice. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Nową Trybunę Opolską z wiaduktu skoczył mężczyzna. 35-latek spadł wprost na kabinę ciężarówki.Według NTO zanim doszło do wypadku, mężczyzna porzucił swój samochód i przeszedł przez barierki ograniczające wejście na łącznicę. Następnie skoczył z wiaduktu na wysokości Strzebniowa (dzielnica Gogolina). Trafił wprost na kabinę przejeżdżającej ciężarówki, przebijając jej dach i wpadając do środka pojazdu.
Ogromne nieszczęście w Mursku pod Włocławkiem. 33-letnia kobieta zginęła w wypadku samochodowym 100 metrów od swojego domu. Osierociła czwórkę małych dzieci.Tragiczny wypadek wydarzył się w nocy z poniedziałku na wtorek. Katarzyna K. odwiedzała koleżankę, do której dotarła, siadając za kierownicę swojego seata. Około godziny 23:00 rozstała się z przyjaciółką, jednak do domu nigdy nie dotarła.
Dramatyczny wypadek pod Lublinem. Osobowy bus zderzył się z ciężarówką na trasie S12. Poszkodowanych zostało siedem osób. Ruch w kierunku Warszawy jest utrudniony.Zdarzenie miało miejsce we wtorek rano między węzłami Lublin Rudnik i Lublin Czechów, nieopodal miejscowości Jakubowice Konińskie. Na trasie S12 w kierunku Warszawy doszło do wypadku, w którym uczestniczyły samochód ciężarowy i osobowy bus.
W sobotę w miejscowości Nowe w województwie kujawsko-pomorskim doszło do tragedii. Przy brzegu jeziora strażacy znaleźli wędki i rzeczy osobiste mężczyzny, który dzień wcześniej wyszedł z domu na połów ryb. Od tamtej pory rodzina nie miała z nim kontaktu.Dziennikarze "Gazety Pomorskiej" poinformowali, że ciało wędkarza znalezione zostało trzy metry od brzegu jeziora. W poszukiwaniach zwłok mężczyzny uczestniczyli strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Nowej.
W Zielonce w województwie mazowieckim doszło dziś do potrącenia rowerzysty przez samochód osobowy. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Ostatecznie mężczyzna został odtransportowany do szpitala karetką.Do zdarzenia doszło około godziny 15:00 w podwarszawskiej Zielonce. Dziennikarz TVN24 Cezary Królak przekazał, że tuż po wypadku nad miejscowością krążył śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Pilot miał problem ze znalezieniem miejsca do lądowania.
W gminie Bałtów w województwie świętokrzyskim doszło dziś do śmiertelnego wypadku. 63-letnia kobieta poślizgnęła się i wpadła do rzeki Kamienna. Poszukiwania zaginionej trwały przez kilka godzin. W końcu funkcjonariusze natrafili na jej ciało.Tragedia rozegrała się około godziny 13:00 w miejscowości Skarbka w gminie Bałtów. Strażacy otrzymali zgłoszenie na temat tonącej osoby kilka minut później. Z informacji przekazanych dyżurnemu wynikało, że 63-latka zsunęła się ze ścieżki.
Tragedia w Egipcie. Autobus przewożący turystów zderzył się z betonową barierą i przewrócił na bok. W wypadku zginęło co najmniej 12 osób, a 30 trafiło do szpitala. To kolejny niebezpieczny incydent drogowy w ostatnim czasie w tym kraju.Wypadek miał miejsce późnym wieczorem w sobotę 4 września niedaleko Suezu w Egipcie. Według informacji podanych przez państwową agencję informacyjną, autokar zmierzał pustynną drogą z kurortu Sharm el-Sheikh do Kairu. W pewnym momencie uderzył jednak w betonowe bariery i przewrócił się.
Tragedia na Lubelszczyźnie. Jadący przez miejscowość Zagrody Łukowieckie samochód osobowy uderzył w przepusty drogowe i dachował. Zginęły trzy osoby, jedna jest ranna. Na miejscu pracują służby, droga krajowa numer 19 jest zablokowana.Do wypadku doszło około godziny 6 nad ranem na drodze krajowej nr 19 w miejscowości Zagrody Łukowieckie w powiecie lubartowskim. Ze wstępnych ustaleń wynika, że jadący samochodem osobowym 51-letni mężczyzna z niewiadomych na razie przyczyn wypadł z drogi uderzył w dwa przepusty drogowe.
2 września w Szczecinie, na terenie jednej z myjni samochodowych, doszło do tragedii. Starszy mężczyzna, myjąc auto karcherem, nagle odłożył sprzęt i usiadł w fotelu kierowcy, zostawiając uchylone drzwi. Pomoc nie nadchodziła przez dwie godziny.Dramatyczna historia została opisana na łamach "Głosu Szczecińskiego". Do redakcji zgłosił się mężczyzna, który był świadkiem śmierci 66-letniego mężczyzny. Z jego relacji wynika, że do tragedii doszło około południa w myjni przy ulicy Dąbskie.
W obwodzie żytomierskim na północy Ukrainy doszło do śmiertelnego wypadku drogowego. Autobus jadący z Polski do Mariupola zderzył się z ciężarówką z lawetą i stanął w ogniu. Zginęła jedna osoba, a jedenaście wymagało pomocy medycznej.Informację o tragicznym zdarzeniu przekazała polskim mediom ukraińska policja. Do wypadku doszło dziś w godzinach porannych. Autokarem podróżowało dwudziestu pięciu pasażerów. Wszyscy byli obywatelami Ukrainy.
Na Mazurach doszło do tragicznego wypadku. Na odcinku między Mikołajkami, a Giżyckiem samochód osobowy wypadł z trasy i wylądował w rowie. Wskutek odniesionych obrażeń śmierć na miejscu poniosły dwie osoby. Doszło do całkowitej blokady drogi. Okoliczności zdarzenia badają służby. Jak dotąd nie potwierdzono tożsamości ofiar.O wypadku poinformowała między innymi policja w Mrągowie. Z komunikatu prasowego wynika, że jadące z Mikołajek do Giżycka osobowe porsche wypadło z drogi, następnie otarło się o drzewa i wylądowało w rowie. Wówczas samochód stanął w płomieniach. Auto spłonęło niemal całkowicie.– Trwa dogaszanie pożaru, auto spłonęło niemal doszczętnie – przekazała dzisiaj tj. 3 września w godzinach popołudniowych oficer prasowa policji w Mrągowie, Dorota Kulig.Policjantka przekazała w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że wewnątrz wraku znaleziono dwa ciała. Funkcjonariusze jednak nadal nie ustalili personaliów osób, które przemieszczały się porsche. Najpierw te dane będą musiały zostać potwierdzone przez rodziny.– Gdy ustalimy te personalia, najpierw powiadomione zostaną rodziny – dodała oficer prasowa mrągowskiej policji.
W piątek rano pod Nowym Tomyślem w województwie wielkopolskim doszło do tragedii na torach. Około godziny 6:00 pociąg potrącił 56-letniego mieszkańca gminy Nowy Tomyśl. Na miejsce natychmiast skierowano lokalne służby.Do wypadku doszło około 800 metrów od strzeżonego przejazdu kolejowego. Na miejsce skierowano trzy zastępy z Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej w Nowym Tomyślu, a także policję oraz Zespół Ratownictwa Medycznego.
Polski turysta natrafił w Tatrach na zwłoki 28-letniej Niemki, która w środę powiadomiła TOPR o tym, że uległa wypadkowi - miała uszkodzić nogę, co uniemożliwiło jej samodzielne zejście ze szlaku. Nie uzyskała pomocy przez problemy z namierzeniem lokalizacji. Przy ciele kobiety czuwał jej pies. 28-latka zadzwoniła pod numer alarmowy w środę wieczorem. Połączenie było bardzo słabe, a dyspozytor - na podstawie danych urządzeń GPS - wytypował dwa obszary, na których potencjalnie mogła przebywać turystka. Jej ciało odnaleziono w zupełnie innym miejscu.
Zatrzymanie Beaty K. za jazdę pod wpływem alkoholu stało się niemałą sensacją. Jednak problem z prowadzeniem samochodu pod wpływem alkoholu ma nie tylko piosenkarka. Okazuje się bowiem, że show-biznes zna wiele podobnych historii.Tylko w pierwszym półroczu 2021 roku pijani kierowcy spowodowali 684 wypadki, w których zginęło 68 osób, a 841 zostało rannych. Ponadto, policjanci złapali na gorącym uczynku 46 163 pijanych kierowców. Takie statystyki zatrważają i skłaniają do myślenia.Jak się okazuje, problem jazdy na „podwójnym gazie” nie dotyczy tylko szarych obywateli, a przypadki nietrzeźwych celebrytów jeszcze bardziej trafiają do naszej wyobraźni wywołując publiczne oburzenie. Choć z wiadomych powodów najgłośniej jest teraz o Beacie K., to warto przypomnieć inne niechlubne przykłady gwiazd prowadzących po alkoholu.
Tragiczny wypadek na trasie między Gołotczyną a Ciechanowem. Zginął 18-letni kierowca samochodu, który uderzył w łosia. Pasażerka auta, również 18-latka, trafiła do szpitala w ciężkim stanie.Do groźnego zdarzenia doszło w nocy ze środy na czwartek w miejscowości Bardonki. Podróżujący audi 18-latek i jadąca z nim pasażerka zderzyli się z łosiem. Spotkanie ze zwierzęciem zakończyło się tragicznie dla kierowcy, nastoletnia dziewczyna trafiła do szpitala.
Wzruszające okoliczności wypadku w Świecy, w którym zginęło dwoje młodych ludzi. Jak się okazało, ofiary to para narzeczonych, która dziś miała ślubować sobie miłość przed ołtarzem. Zamiast ślubu goście przyjdą jednak na pogrzeb.Wczoraj informowaliśmy o tragicznym wypadku w miejscowości Świeca w woj. wielkopolskim. W zderzeniu samochodu osobowego z ciężarowym zginęły dwie osoby, których tożsamość na początku nie była znana. Policji w końcu udało się ustalić, kim były ofiary. Prawda okazała się porażająca.
Wczoraj na drodze wojewódzkiej nr 444 w miejscowości Świeca pod Odolanowem w Wielkopolsce doszło do tragicznego wypadku, wskutek którego życie na miejscu para narzeczonych. Dzisiaj mieli wziąć ślub.Ofiarami wypadku są 26-letnia mieszkanka powiatu ostrzeszowskiego i 32-letni mieszkaniec powiatu jarocińskiego. Narzeczeni jechali do sali weselnej, w której mieli dzisiaj świętować wraz z bliskimi.
Do tragedii w podlaskiej miejscowości Grzymały Szczepankowskie doszło w minioną niedzielę. Dwie siostry w wieku 4 i 2 lata bawiły się na podwórku, gdy nagle uwagę starszej dziewczynki przykuła znajdująca się w pobliżu maszyna budowlana. Wkrótce okazało się, że pojazd był włączony.Podczas próby wejścia do kabiny ładowarki przegubowej, 4-latka przez przypadek nacisnęła pedał gazu. Maszyna ruszyła przed siebie i przejechała po młodszej siostrze dziewczynki.
Dwoje młodych ludzi zginęło w tragicznym wypadku w Świecy. Samochód, którym jechali zderzył się z ciężarówką. Droga jest zablokowana. Na miejscu pracują służby.Do zdarzenia doszło we wtorek po godzinie 15 na DW 444 w Świecy w kierunku Odolanowa (woj. wielkopolskie). Kobieta i mężczyzna podróżowali samochodem na poznańskich numerach. Według wstępnych ustaleń, zderzyli się z jadącym samochodem ciężarowym.
W Nadolu w województwie pomorskim doszło dziś do śmiertelnego wypadku drogowego. Mężczyzna, jadąc w kierunku miejscowości Brzyno, zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. 19-latek zmarł na miejscu. Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia. Do wypadku doszło w poniedziałek 30 sierpnia w godzinach nocnych. Mundurowi otrzymali zgłoszenie tuż po północy. Szczegóły i przyczyny tragedii wyjaśniają funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Wejherowie.
W miejscowości Godziszew w województwie śląskim doszło dziś do śmiertelnego wypadku. Kierowca busa próbował przejechać przez rzekę Bładnicę. Gdy okazało się to niemożliwe, wraz z pasażerami usiłował dotrzeć do brzegu o własnych siłach. Porwał go silny nurt.Od rana mieszkańcy województwa śląskiego zmagają się z silnymi opadami deszczu, na których skutek gwałtownie podniósł się stan okolicznych rzek. W niektórych miejscach drogi są całkowicie nieprzejezdne.
Do dramatycznych scen doszło w minioną niedzielę w wesołym miasteczku w Namysłowie w województwie opolskim. Podczas pracy jednej z maszyn otworzyła się blokada zabezpieczająca przed wypadnięciem osoby siedzące w krzesełkach.Dwie osoby spadły z wysokości około trzech metrów. Do szpitali przetransportowano łącznie trzy osoby. Poszkodowani odnieśli obrażenia głowy i nóg.
Troje dorosłych i czworo dzieci, w tym noworodek, zostało rannych na skutek uderzenia pioruna. Do zdarzenia doszło w miejscowości Węgliniec na Dolnym Śląsku. Na miejscu pracują policja, straż pożarna oraz zespoły ratownictwa medycznego. - Siedem osób przebywało w parku, w takim miejscu gminnym i zostało porażonych piorunem. Na miejscu pracuje policja, cztery zespoły ratownictwa medycznego i cztery zespoły straży pożarnej. Nasze działania są wspomagające - przekazała oficer dyżurna z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Zgorzelcu.
W miejscowości Osiek w województwie kujawsko-pomorskim doszło do wypadku, w wyniku którego jedna osoba zginęła, a dwie zostały ranne. Samochód osobowy uderzył w drzewo na poboczu drogi DW-214. Do zdarzenia doszło w niedzielę około godziny 8:20. W samochodzie osobowym, który uderzył w drzewo, podróżowały trzy osoby. Jedna zginęła na miejscu, a dwie zostały przewiezione do szpitala.
W Siemianowicach Śląskich doszło dziś do wypadku. Około południa ośmioletnia dziewczynka wypadła z balkonu na trzecim piętrze bloku mieszkalnego. Dziecko przeżyło wypadek i z poważnymi obrażeniami trafiło do szpitala. Policja prowadzi śledztwo.Do dramatycznego zdarzenia doszło w centrum Siemianowic Śląskich, przy ulicy Powstańców. Na miejscu natychmiast pojawił się śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który odtransportował dziecko do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach.
W Wielkopolsce doszło do tragicznego wypadku. W sobotę 28 sierpnia samochód osobowy uderzył w betonowy mur cmentarza w Ołoboku w powiecie ostrowskim. Wskutek zdarzenia pięciu młodych mężczyzn zostało przetransportowanych do szpitali w Kaliszu oraz Ostrowie Wielopolskim. Policja bada okoliczności, by wyjaśnić sprawę.Doniesienia o wypadku potwierdziła rzecznik prasowa ostrowskiej policji mł. asp. Małgorzata Michaś. Policjantka przekazała, że sobotnim porankiem w wielkopolskim Ołoboku samochód osobowy uderzył w mur cmentarza. Nadal nie wiadomo, z jakich przyczyn doszło do tego zdarzenia.W komunikacie służby mundurowe ujawniły, że jeszcze nie ustaliły, dlaczego kierowca volkswagena passata zjechał z drogi i doprowadził do wypadku. Samochód osobowy zboczył na łuku i uderzył w betonowy płot cmentarza w Ołoboku. Pojazdem przemieszczali się mężczyźni w wieku od 18 do 28 lat.