Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Oleśnicy (woj. Dolnośląskie) proszą o pomoc w poszukiwaniach 16-letniego Gracjana Mamrota. Nastolatek wyszedł z domu, nie mówiąc bliskim o tym, dokąd się wybiera. Od tego czasu nie wrócił do domu ani nie można nawiązać z nim kontaktu.
W piątek 26 kwietnia nad ranem doszło do potężnego pożaru w Piotrowicach (woj. dolnośląskie). Ogień objął halę tartaku na terenie miejscowości. W akcji brało udział kilkanaście zastępów straży pożarnej. Nikt nie został poszkodowany.
Jarosław Wieczorek, wojewoda śląski, poinformował o przyczynach pomoru ryb w Odrze, który od kilku dni spędza sen z powiek mieszkańcom. W Chałupkach na pograniczu z Czechami wraz z ulewnymi opadami deszczów spłynęły Odrą z czeskiej strony niemal dwie tony martwych ryb.
Bulwersujące doniesienia z powiatu międzyrzeckiego (woj. dolnośląskie). 22 lipca nieznany sprawca potrącił chłopca jadącego na rowerze, po czym uciekł z miejsca wypadku. W mediach społecznościowych ukazał się apel rodziców poszkodowanego o pomoc w ustaleniu tożsamości “drogowego bandyty”.
Niepokojące informacje z Polkowic (woj. dolnośląskie). W tamtejszej kopalni miedzi KGHM Polkowice-Sieroszowice doszło do silnego wstrząsu. Z miejsca zdarzenia zostało ewakuowanych 8 górników, niestety 4 z nich zostało rannych.
Policja zatrzymała 36-latka, który jest podejrzewany o włamanie się do domu jednorodzinnego w Legnicy, a następnie o zabójstwo 37-letniej kobiety, ciężkie zranienie jej 14-letniej córki oraz zranienie innej kobiety. Do zbrodni doszło w nocy z soboty na niedzielę (16.04).
W województwie dolnośląskim doszło do serii kolizji na autostradzie A4. Łącznie w zdarzeniach brało udział 14 pojazdów. Na szczęście nikt nie został ranny, ale na trasie występują ogromne utrudnienia w ruchu.
W internecie ukazało się bulwersujące nagranie z próby obywatelskiego zatrzymania mężczyzny w Nowej Rudzie (woj. dolnośląskie). Policjantka w cywilu starała się odebrać kluczyki kierowcy, którego zachowanie na drodze było niebezpieczne. Agresor w pewnym momencie wyskoczył z auta i z całej siły uderzył funkcjonariuszkę, nokautując ją. Delikwenta czekają spore konsekwencje za popełnione czyny.
W Raciborowicach Dolnych pod Bolesławcem (woj. dolnośląskie), w zalanym wodą pokopalnianym wyrobisku Kamionka odnaleziono ciała 36-letniej kobiety i jej rocznego synka. Ratownicy podjęli czynności reanimacyjne, ale było już na to za późno. Jedną z hipotez stawianych przez śledczych jest rozszerzone samobójstwo.
Chłopiec wyszedł z domu tylko w dresie i dwóch różnych butach. Szedł przez Góry (woj. dolnośląskie) i płakał. Na widok chłopca zatrzymał się dopiero patrol policji, który zaniepokojony był widokiem dziecka. 6-latek wyjaśnił funkcjonariuszom, co się stało.
W wynajmowanym przez 37-latka z powiatu kłodzkiego mieszkaniu policjanci z Bystrzycy znaleźli ponad 7000 porcji amfetaminy i kilka porcji marihuany. W rozprowadzaniu narkotyków mężczyźnie miała pomagać jego 14-letnia krewna. Podejrzany usłyszał już prokuratorskie zarzuty.
W niedzielę (22.01) przechodzień dokonał w Strzelcach (woj. dolnośląskie) makabrycznego odkrycia. W czarnym worku przy drodze zobaczył martwego psa z ciętą raną brzucha. Policjanci poszukują sprawcy haniebnego czynu. Za zabicie psa grozi od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Koszmarne doniesienia z miejscowości Uciechów, koło Dzierżoniowa (woj. dolnośląskie). W wyniku czołowego zderzenia samochodu osobowego ze śmieciarką, śmierć na miejscu poniosły trzy osoby. Droga jest całkowicie zablokowana, a na miejscu lądował m.in. śmigłowiec LPR. Trwa ustalanie przyczyn tragedii.
Do Stanowic (woj. dolnośląskie) została wezwana straż pożarna. Na jednej z posesji do studni wpadła kobieta. Przybyli na miejsce strażacy mieli duże trudności z wydostaniem poszkodowanej, dlatego konieczne było odpompowanie wody. Po tym jak pozbyto się jej, mundurowi odkryli, że pod wodą znajdował się mężczyzna, który trzymał kobietę za nogę. Jak informuje olawa24.pl, interwencja miała miejsce w nocy, z niedzieli na poniedziałek. Strażacy otrzymali zgłoszenie o osobie, która nie może wydostać się ze studni. - Po przybyciu na miejsce okazało się, że na głębokości około trzech metrów znajduje się kobieta. Była kontaktowa, zanurzona w wodzie po pas z uwięzioną nogą - przekazał w rozmowie z portalem Krzysztof Gielsa, rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Oławie.
Dolnośląski wojewoda zamierza przeciwdziałać sytuacjom, w których z powodu braku miejsc lub odpowiedniego oddziału specjalistycznego, karetki nie są przyjmowane przez placówki medyczne. Wojewoda uznał, że tłumaczenie się brakiem wolnych miejsc w szpitalu jest nieuzasadnione. Planuje kary dla miejsc, w których będzie dochodzić do przetrzymywania pacjentów w karetkach. Pacjent czeka w karetce - co robić? Według informacji, do których dotarło Radio Zet, w dolnośląskich szpitalach dochodzi do licznych przypadków długiego przetrzymywania pacjentów w karetkach, zanim udzielona zostanie im pomoc w szpitalu. Medium przekazało, że w 28 proc. przypadków, gdy karetka podjeżdża pod placówkę medyczną, zanim pacjent trafi pod opiekę lekarza, jest w niej przetrzymywany więcej niż 30 minut. To niedopuszczalne, ponieważ maksymalny czas oczekiwania powinien trwać nie więcej, niż 10 minut. Anonimowi ratownicy medyczni, do których dotarło Radio Zet, twierdzą, że przyczyną jest próba ograniczania kosztów przez szpitale. Dolnośląski wojewoda miał już zareagować i podjąć odpowiednie kroki w celu zaradzenia tego rodzaju incydentom. Kliniki, które odmówią przyjęcia, mogą liczyć się z karami. Wojewoda dolnośląski reaguje Wojewoda dolnośląski nie godzi się na tłumaczenie, że w szpitalach brakuje miejsc lub nie ma w nich odpowiednich oddziałów specjalistycznych. Każdy pacjent musi zostać przyjęty do placówki. Żeby tak było, samorządowiec postuluje o kary dla klinik, które nie będą w należyty sposób wywiązywać się z obowiązków. Proponuje, by zamiast przetrzymywać pacjenta w karetce, udzielić mu wstępnej pomocy i podjąć działania w celu odnalezienia wolnego miejsca w innej placówce. Co więcej, zdaniem wojewody, do przewiezienia potrzebującego do innego szpitala nie powinny być wykorzystywane systemowe karetki, a służący bezpośrednio do takich zadań transport międzyszpitalny. Choć idea wojewody wydaje się szlachetna, ciężko dziś stwierdzić, czy w praktyce okaże się wykonalna. Mimo dobrych intencji, problemy finansowe, z jakimi zmagają się szpitale, mogą szybko sprowadzić go na ziemię. Artykuły polecane przez Goniec.pl:Paweł Kukiz ponownie postawił PiS ultimatum. Tym razem Jarosław Kaczyński się przejmie i dotrzyma słowa?Alert RCB trafił do Polaków. Sytuacja jest poważna, IMGW ostrzega o "ekstremalnym" zagrożeniuMatka zostawiła dwumiesięczne dziecko w aucie i poszła na zakupy. Nie rozumiała pilnej akcji służb Źródło: radiozet.pl
Nie żyje kobieta, której na pomoc ruszyli przechodnie i strażacy. Karetka przyjechała dopiero po 45 minutach, wcześniej w okolicy żadna załoga pogotowia ratunkowego nie była wolna. W Strzegomiu na Dolnym Śląsku doszło w niedzielę do tragedii. Strażacy obecni przy akcji wszystko zrelacjonowali.- Był to kolejny wyjazd nasz do Izolowanego zdarzenia medycznego za pogotowie. Pomimo wysiłku naszych strażaków nie udało się uratować poszkodowanej kobiety - przekazała Ochotnicza Straż Pożarna ze Strzegomia.IV fala koronawirusa zaczyna ponownie paraliżować pracę pogotowia ratunkowego. Niedzielna śmierć kobiety na Dolnym Śląsku potwierdza, że karetki nieustannie jeżdżą do pacjentów, liczba zespołów medycznych nie jest wystarczająca. Dramatyczne doniesienia na temat akcji ratowniczej w Strzegomiu.
Akcja policji na Dolnym Śląsku. Padły strzały w kierunku mężczyzny z nożem. Wcześniej policja otrzymała zgłoszenie o agresywnej grupie chodzącej po jednej z posesji w miejscowości Pasiecznik (gmina Lubomierz). Policja Dolnośląska potwierdza, że jedna z osób została ranna po tym, jak nożem próbowała zaatakować interweniujących funkcjonariuszy.- Funkcjonariusz w celu odparcia bezpośredniego ataku na życie i zdrowie użył broni służbowej - przekazała w sprawie akcji w Pasieczniku na Dolnym Śląsku sierż. Olga Łukaszewicz z KPP we Lwówku Śląskim.Do zdarzenia doszło w poniedziałek 22 listopada wieczorem. Około godzin 21 dyżurny otrzymał zgłoszenie o agresywnej grupie obcokrajowców. Jeden z nich miał mieć nóż. Dwa patrole policji, który przyjechały na miejsce wskazane przez świadka, potwierdziły ten fakt.
Policja prosi o pomoc w ustaleniu tożsamości mężczyzny ze zdjęcia. Nieznany mężczyzna śmiertelnie potrącił osobę kierującą ruchem podczas robót drogowych. - Pojazd, którym się poruszał pochodzi z kradzieży, jaka miała miejsce na terenie Niemiec - przekazała Policja Dolnośląska.Tragiczny wypadek w Polkowicach na Dolnym Śląsku. Nie żyje mężczyzna kierujący ruchem podczas robót drogowych.- Publikujemy portret pamięciowy mężczyzny - przekazują śledczy i udostępniają wizerunek młodego mężczyzny, który miał siedzieć za kierownicą kradzionego pojazdu.