Lany Poniedziałek, a inaczej śmigus-dyngus to element polskiej tradycji, który najchętniej praktykują dzieci i młodzież. W drugi dzień Wielkanocy oblewamy się wodą, by według zwyczaju przywitać wiosnę, obmyć się z chorób i przeżyć oczyszczenie.Należy jednak pamiętać o granicach i podążać za głosem rozsądku, bo duża ilość zimnej wody może być bardzo niebezpieczna. Policja, jak co roku, przypomina o tym, że przesadne świętowanie może zostać potraktowane jak wybryk chuligański, za który grożą kary, w postaci wysokich mandatów.Nie każdy chce zostać oblany w ten dzień wodą, a nadgorliwość i atakowanie nieznajomych nie będzie pobłażliwie traktowane przez stróżów prawa. Obyczaj nie może być wymówką do ataków na przechodniów i robienia psikusów osobom, których nie znamy.
Porażające, co spotkało Annę Muchę. Polska aktorka przeżyła prawdziwe piekło w związku ze świętami wielkanocnymi. Gwiazda chciała zakupić wodę oraz gałkę muszkatołową, jednak okazało się, że w sobotnie popołudnie wszystkie sklepy spożywcze, jakie mijała Mucha były zamknięte. Gwiazda opowiedziała swoją mrożącą krew w żyłach historię na Instagramie.