Do tragicznego zdarzenia doszło na warszawskich Bielanach. Starsza kobieta wypadła z 6. piętra z bloku przy ul. Brązowniczej. Nie są znane okoliczności w jakich doszło do tego zdarzenia. Wszystko jednak wskazuje na to, że 70-letnia kobieta targnęła się swoje życie.
Z informacji, do których dotarł "Super Express" wynika, że ciało kobiety zostało znaleziono po godzinie 7 rano przez dozorczynie. Starsza pani najprawdopodobniej wypadła z okna na 6 piętrze w bloku mieszkalnym.
- Otrzymaliśmy zgłoszenie o 7:22. Zwłoki kobiety znajdowały się przed budynkiem. Na razie nie ustalono tożsamości kobiety. Zwłoki ujawniła dozorczyni pracująca w budynku - przekazała w rozmowie z "Super Express" Małgorzata Wersocka z Komendy Stołecznej Policji w Warszawie.
"Miała dość samotności"
Tożsamość jednak ustalili dziennikarze portalu se.pl. Genowefa Ł., nazywana przez sąsiadów Danusią, została znaleziona martwa w krzakach przed własnym domem.
- Sąsiedzi zachodzą w głowę, co mogło się stać. W rozmowie z nami wskazują, że kobieta mogła borykać się z samotnością - relacjonują dziennikarze "Super Express".
Wszystkie okoliczności wskazują na to, że starsza pani popełniła samobójstwo. Kobieta wypadła z okna swojego mieszkania znajdującego się na 6. piętrze. Do zdarzenia miało dojść w nocy z 25 na 26 stycznia. Reporterzy "Super Express" ustalili, że kobieta w mieszkaniu na ostatnim piętrze mieszkała od samego początku powstania budynku. Przez ostatnie lata żyła sama, ale przez znajomych była odbierana jako osoba pogodna.
- To była bardzo dobra sąsiadka. Aktywna. Lubiła jeździć na rowerze. Pięć lat temu zmarł jej mąż i pewnie czuła się bardzo samotna. Być może to właśnie samotność doprowadziła ją do tak tragicznej decyzji… - spekulują sąsiedzi cytowani przez "Super Express"
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Warszawy lub Mazowsza, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: Goniec.pl, "Super Express"
