- Jestem tutaj, wszyscy tu jesteśmy - powiedział na nagraniu z Kijowa Wołodymyr Zełenski. Prezydent Ukrainy zwrócił się do swoich rodaków ze słowami otuchy. Pokazał, że nie tylko on nie ma zamiaru opuścić stolicy zaatakowanej przez Rosjan.Nagranie z kamerki telefonu autorstwa samego prezydenta Ukrainy trafiło do sieci. Wołodymyr Zełenski ze swoimi ministrami stoją pod osłoną nocy na ulicy Bankovej w Kijowie. Głowa państwa postanowiła przekazać swoim rodakom dowód, że nie ma zamiaru poddać się w walce o wolność Ukrainy. - Prezydent tutaj, jestem tutaj, wszyscy tu jesteśmy - mówi wprost do kamery trzymanej w ręce.
Kancelaria prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełeńskiego podała, że ukraińskie wojsko odzyskało port lotniczy Kijów-Hostomel, który rano został zaatakowany i przejęty przez wojska rosyjskie. Walki o utrzymanie wciąż trwają. - Lotnisko w Hostomlu pod Kijowem zostało odbite przez siły ukraińskie z rąk żołnierzy rosyjskich - ogłosiła wieczorem kancelaria prezydenta.
- Przygotujcie torby ewakuacyjne - zwrócił się do mieszkańców Kijowa Witalij Kliczko. Mer stolicy Ukrainy opublikował pilny komunikat. Władze maja przygotowane dla cywili specjalne schrony. Polityk wyjaśnił, jak wygląda obecnie sytuacja w Kijowie.W czwartek nad ranem rozpoczął się rosyjski atak na Ukrainę. W sieci pojawiły się nagrania eksplozji oraz kolejnych wybuchów w kluczowych miastach: Charków, Dniepro oraz w Kijowie.Mer Kijowa zwrócił się do mieszkańców stolicy. Zaapelował, by każdy, kto nie wykonuje kluczowych dla bezpieczeństwa obowiązków, pozostał w domu.
Na Twitterze tuż po godzinie 6:00 pojawiły się nagrania z samego centrum Kijowa. Materiały mogą robić porażające wrażenie - w stolicy atakowanego przez Rosję państwa zawyły syreny.
We wtorek, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, prezydent Warszawy wraz z burmistrzem Pragi Zdenkiem Hribem wybrali się z wizytą do Kijowa. Celem było spotkanie z merem Kijowa - Witalijem Kliczko. "W tym trudnym czasie, jesteśmy razem" - powiedział Trzaskowski.Prezydent Warszawy o planowanej wizycie poinformował w poniedziałek za pośrednictwem mediów społecznościowych. We wtorek około południa pojawiło się zdjęcie prezydenta Trzaskowskiego z burmistrzem Hribem na tle Placu Niepodległości w Kijowie. W opisie zapowiedział wspólną konferencję prasową z merem Kijowa - Witalijem Kliczko.Razem z @ZdenekHrib jesteśmy już w Kijowie. Za chwilę spotkanie z merem @Vitaliy_Klychko, a o 12.30 (11.30 polskiego czssu) wspólna konferencja prasowa. pic.twitter.com/bOyH3dyyrx— Rafał Trzaskowski (@trzaskowski_) February 15, 2022
Stanowcza deklaracja ze strony prezydenta Ukrainy na temat sytuacji w kraju. - Ja i moja rodzina zostajemy w Kijowie. Nie ma mowy o ewakuacji - powiedział Wołodymyr Zełenski na konferencji z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem. Sytuacja związana z ruchami Moskwy staje się coraz bardziej napięta.Prezydent Ukrainy nieustannie stara się zjednać sobie państwa, które mają siłę i możliwości wpłynąć na działania Moskwy. Widmo zbrojnego wtargnięcia Rosji na ukraińskie tereny stało się w ostatnich dniach wyjątkowo realne.- Europa stoi dziś na krawędzi wojny - stwierdził Mateusz Morawiecki. Równie pesymistyczny ton zaprezentował szef brytyjskiego MON, który stwierdził, że kwestią minut jest wystrzelenie rakiet po podjęciu przez Władimira Putina decyzji.Wołodymyr Zełenski ma świadomość, że jego kraj znalazł się w trudnej sytuacji. Prezydent Ukrainy spotkał się z kanclerzem Niemiec, gdzie temat sytuacji zagrożenia militarnego, był głównym tematem dyskusji. Padły niespodziewane słowa na temat patriotyzmu.
Mimo, że Ukraina jest naszym najbliższym sąsiadem, dla wielu z nas jest nadal bardzo tajemnicza. Kraj ten przechodzi aktualnie wiele przemian gospodarczych, a ukraińskie społeczeństwo staje się coraz bardziej świadome i chętne zmian. Jednym z głośnych tematów publicznych, jest aktualnie regulacja prawa handlowego. Naprzeciw chaosowi i absurdom w tej dziedzinie wyszedł komik, Anton Skuratov, który wraz z Kijowskim Metropolitenem wpadł na pomysł, jak uzmysłowić mieszkańcom, że potrzebne są konkretne działania przeciw nielegalnemu handlu w przestrzeni publicznej.W czwartek mieszkańcy Kijowa bardzo się zdziwili, gdy weszli do metra. Po niebieskiej linii zaczął kursować wagon - bazar. Z głośników dochodził głos, który witał wszystkich podróżnych w nowej galerii handlowo-rozrywkowej “Metro”. Komik, Anton Skuratov, zachęcał pasażerów do skorzystania z licznych atrakcji, sugerując im, że jest to najwygodniejszy sposób robienia zakupów: “w drodze do domu lub do pracy, czy metro nie jest najlepszym miejscem na zakupy?”.źródło: YouTube, Anton Muratov