Iga Świątek usłyszała od spikera komentarz o sobie. Potem skomentowała go podczas konferencji prasowej, a wszyscy zgromadzeni dziennikarze najpierw słuchali uważnie, a potem wybuchnęli śmiechem. Co takiego mówił o tenisistce spiker?Świątek była nieco zmieszana. Chyba wolałaby jednak, żeby z ust zapowiadającego jej spotkanie padły inny słowa, bo, jak stwierdziła "nie wie, jaki to ma wpływ na mecz".
Iga Świątek w tym roku sięgnęła po wiele niesamowitych sukcesów i rekordów, lecz nawet to nie pozwoliło jej wygrać w kategorii najlepszej tenisistki plebiscytu ESPY. Nagrodę zgarnęła natomiast Emma Raducanu.O klasie, jakości i poziomie Igi Świątek nie trzeba nikomu mówić w naszym kraju. Za granicą jest najwidoczniej inaczej, gdyż nawet jej rekordy nie pozwoliły jej triumfować w plebiscycie ESPY (Excellence in Sports Performance Yearly Award), który jest organizowany od 1993 roku, a galę organizuje ESPN.
Iga Świątek to jedno z największych odkryć światowego tenisa ostatnich lat. Młoda Polka od dłuższego czasu dominuje na światowych kortach, pokazując swój olbrzymi potencjał, a także ogromną determinację, by zapisać się w historii tego pięknego sportu. Już za kilka dni w Krakowie dojdzie do towarzyskiego starcia liderki światowego rankingu WTA, z byłą tenisistką, a także chlubą polskiego sportu, Agnieszką Radwańską. Popularna "Isia" wypowiedziała się na temat Igi Świątek, a z jej ust padło wiele wymownych słów. Ostatnie miesiące w kobiecym tenisie stały pod znakiem niekwestionowanej dominacji Igi Świątek, która wskoczyła w buty Ashleigh Barty i przejęła koronę liderki światowego rankingu WTA. Choć ostatni Wimbledon nieco ostudził entuzjazm Polaków, młoda tenisistka z Raszyna w dalszym ciągu jawi się jako wieloletnia dominatorka, która podążając śladami Sereny Williams, może na nowo zdefiniować światowy tenis. Wiele cennych trofeów, a także okazała seria zwycięstw wywindowały Igę Świątek na sportowy szczyt, udowadniając, że ciężka praca, a także ogromne samozaparcie mogą być podstawą sportowego sukcesu. W chwili obecnej młoda mistrzyni zrobiła sobie krótką przerwę od tenisa, skupiając się na odpoczynku, a także przygotowaniu formy na dalszą część sezonu. Jak się okazuje, już niebawem wróci do gry, ponieważ za kilka dni weźmie udział w specjalnym turnieju charytatywnym zorganizowanym na rzecz Ukrainy. Warto nadmienić, że wydarzenie odbędzie się już w przyszłą sobotę na krakowskiej Tauron Arenie.W czasie eventu dojdzie do elektryzującego starcia dwóch, niekwestionowanych gwiazd polskiego tenisa. Teraźniejszość oraz przyszłość w objawiające się w osobie Igi Świątek zmierzą się z piękną przeszłością, którą uosabia uwielbiana Agnieszka Radwańska.Rodowita krakowianka przy okazji goszczenia na mistrzostwach Polski rozgrywanych w Bytomiu została zapytana o swoją następczynię. Głównym tematem były przyszłe turnieje rozgrywane na twardej nawierzchni.
Iga Świątek to jedno z największych odkryć światowego tenisa ostatnich lat. Młoda Polka bez żadnych kompleksów weszła w buty najlepszej rakiety globu i w trakcie kilku ostatnich miesięcy dominowała na większości wielkoszlemowych turniejach. Po wyczerpującym okresie gwiazda zdecydowała się na zasłużony odpoczynek. W sobotę liderka rankingu WTA opublikowała na Instagramie kilka wyjątkowych zdjęć z wakacji. Iga Świątek po raz ostatni weszła na kort w sobotę 2 lipca, kiedy to zmierzyła się z doświadczoną Francuzką, Alize Cornet. Niestety, ale Raszynianka nie wyszła z tego starcia obronną ręką i nie przedłużyła swojej niebywałej serii 37 zwycięstw z rzędu. Porażka była dla młodej Polki niezwykle bolesna, aczkolwiek dała jej do zrozumienia, by lekko spuścić z tonu i znaleźć czas na niezbędny, ale również zasłużony wypoczynek. - Ten czas bardzo dużo mnie nauczył i nie mogę się doczekać powrotu do jeszcze cięższej pracy z wieloma wnioskami, które przyniosły ostatnie tygodnie. Zanim jednak powrót na kort... Pora na reset i chwilę wakacji! - napisała za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych.
Iga Świątek jest bez wątpienia najlepszą tenisistką świata. Choć zaskakująco wcześnie zakończyła swoją przygodę z tegorocznym Wimbledonem, to nikt nawet nie wątpi w jej niewiarygodne umiejętności. Potwierdzają to słowa legendy kobiecego tenisa, która w "Przeglądzie Sportowym" obsypała Polkę komplementami.
Agnieszka Radwańska to szanowana i uznana tenisistka, której zmagania na kortach przez lata oglądały tysiące fanów. Choć cztery lata temu przeszła na emeryturę, to wciąż wielu wielbicieli tenisa o niej pamięta, a ona sama nadal pozostaje aktywna i przypomina o sobie w świecie sportu. Niedawno opublikowała zdjęcie, które poróżniło fanów tenisa.
Iga Świątek nie zwalnia tempa i zaplanowała już kolejne rozgrywki. Teraz szczególnie zadowoleni będą polscy fani. Liderka światowego rankingu WTA razem ze swoim zespołem zdecydowała się zorganizować w Krakowie mecz charytatywny "Iga Świątek i Przyjaciele dla Ukrainy", z którego dochód zostanie przeznaczony dla dzieci dotkniętych wojną. Najlepsza tenisistka na świecie zmierzy się m.in. z Agnieszką Radwańską. Starsza koleżanka nie odmówiła sobie żartobliwego komentarza nawiązującego do jej przeciwniczki. Iga Świątek to obecnie najlepsza tenisistka na świecie. I nie wpływa na to nawet jej ostatnia porażka w trzeciej rundzie Wimbledonu. W końcu od samego początku było wiadomo, że trawiaste korty nie są jej konikiem. Widocznie na zwycięskie galopowanie po takiej nawierzchni trzeba będzie jeszcze poczekać, bo na ile zdążyliśmy poznać Igę - łatwo nie odpuści. Na razie regeneruje się po ostatnim turnieju, ale do gry wróci 23 lipca i to wtedy polscy fani będą mogli zobaczyć wyjątkowy mecz.
Roxie Węgiel mimo bardzo młodego wieku ma już na swoim koncie masę sukcesów. Niedawno na tej długiej liście pojawił się kolejny, którego starsze koleżanki po fachu mogą pozazdrościć - została doceniona przez biznesowy magazyn "Forbes".
Iga Świątek odpadła z Wimbledonu. Polska tenisistka i liderka rankingu WTA przegrała pierwszy mecz od 16 lutego. Jej rywalka, Alize Cornet, grała jak z nut i to ona w czwartej rundzie podejmie walkę o ćwierćfinał turnieju.To pierwsza porażka Igi Świątek od dłuższego czasu, a dokładnie 16 lutego. Widać jednak było, że podczas Wimbledonu nie radziła sobie zbyt dobrze i problem sprawiały jej dużo niżej notowane zawodniczki.
Iga Świątek zameldowała się w trzeciej rundzie niezwykle prestiżowego Wimbledonu. Utalentowana Polka w trzech setach (6:4, 4:6, 6:3) uporała się z wymagającą rywalką Lesley Pattinama Kerkhove. Już w sobotę dojdzie do emocjonującego starcia pomiędzy Świątek, a Alize Cornet. Stawką tego meczu będzie awans do czwartej rundy wielkoszlemowego turnieju.Tuż przed spotkaniem zdecydowana większość ekspertów oraz bukmacherów wskazywała, że Iga Świątek w łatwy i przyjemny sposób zapisze kolejne zwycięstwo na swoje konto. Polkę miał czekać spacerek, a rywalka zabrała ją na morderczy maraton. Liderka światowego rankingu potrzebowała dwóch godzin i pięciu minut, by pokonać swoją rywalkę i zameldować się w kolejnej rundzie Wimbledonu. Znakomicie grającą Lesley Pattinama Kerkhove sprawiła Idze ogrom problemów. Zdołała przełamać Polkę jako pierwsza, dokonując tego już w trzecim gemie pierwszego seta.
Iga Świątek gładko przeszła do II rundy Wimbledonu. Mecz z Chorwatką Janą Fett zakończył się wynikiem 6:0, 6:3 i równocześnie był 36. wygranym meczem z rzędu aktualnej liderki rankingu WTA. Wiadomo już, z kim zmierzy się w kolejnej rundzie. W drugiej rundzie zameldowały się też inne polskie tenisistki - Magda Linette, Maja Chwalińska i Katarzyna Kawa. Na swój pierwszy występ oczekuje jeszcze tylko Magdalena Fręch.
Wimbledon 2022 rozpocznie się już w poniedziałek 27 czerwca. Faworytka turnieju jest niepokonana od 35 spotkań Iga Świątek. Polska tenisistka podczas piątkowego treningu miała jednak problem - uderzyła się rakietą w kolano, pojawiła się nawet krew.Iga Świątek w sobotę 4 czerwca wygrała French Open, a zwycięstwo w turnieju było jej 35 meczem z rzędu bez porażki. Polka nie przegrała spotkania od 16 lutego i chociaż jest faworytką tegorocznego Wimbledonu, to jej forma jest jednak niewiadomą.
Iga Świątek już za kilka dni zmierzy się w kolejnym turnieju w tym sezonie. Tym razem będzie to Wimbledon 2022. Polska tenisistki zajmuje pierwsze miejsce w rankingu WTA i na razie nic nie wskazuje, by miało się to zmienić. Niedawno Polka zgarnęła niemałą sumę po zwycięstwie na French Open 2022. Sprawdziliśmy, jaką kwotę może wygrać w Londynie. Iga Świątek to niekwestionowana mistrzyni w tenisie. Od kilku tygodni udowadnia, że nie ma sobie równych. Polka znajduje się na szczycie światowego rankingu WTA i jej rywalki będą musiały jeszcze trochę poćwiczyć, żeby zająć miejsce naszej rodaczki. Między pierwszym a drugim miejscem jest różnica 4120 punktów. W poniedziałek, 27 czerwca startuje Wimbledon 2022 i już teraz wiadomo, że emocji nie będzie brakowało.
Iga Świątek zrezygnowała z turnieju w Berlinie, żeby z pełnymi siłami zagrać na tegorocznym Wimbledonie. We wtorek niespodziewanie okazało się, że na turniej ten wybiera się również 41-letnia Serena Williams. Polka skomentowała wpis słynnej rywalki, co wywołało niemałą dyskusję wśród fanów.Serena Williams jest legendą w kobiecym tenisie, jednak siedmiokrotna zwyciężczyni Wimbledonu nie dość, że ma już 41 lat, to jeszcze nie grała na profesjonalnym poziomie od ponad roku z powodu kontuzji.We wtorek słynna Amerykanka za pośrednictwem Instagrama poinformowała jednak swoich fanów, że zamierza wziąć udział w tym turnieju, co spotkało się z entuzjastyczną reakcją wielu jej fanów i innych osób związanych z tenisem. Wyświetl ten post na Instagramie Post udostępniony przez Serena Williams (@serenawilliams) Jedną z osób, która skomentowała powrót Sereny Williams, była Iga Świątek. Niepokonana od 35 spotkań Polka napisała tylko sześć słów:Instagram.com serenawilliamsW tłumaczeniu na język polski znaczy to tyle, co "Co za wiadomość... Do zobaczenia!" Okazuje się jednak, że to wystarczyło, by pod jej komentarzem rozgorzała zażarta dyskusja na prawie 40 wpisów fanów.Zaczęło się od komentarza, który brzmiał: "Myślisz, że jesteś lepsza od niej [Sereny - dop. red.]? Ona jest potworem i cię pożre droga Igo". Na reakcję nie trzeba było długo czekać i prawie od razu inni wielbiciele tenisa, którzy doceniają niebywałą formę, w jakiej obecnie znajduje się Iga Świątek, wzięli Polkę w obronę.- Może 10 lat temu. Ale teraz? Iga gra tak, jak Serena za swoich najlepszych lat. Iga jest 20 lat młodsza, mogłaby być córką Sereny - napisał jeden z internautów.Dalsza rozmowa to już przepychanka między osobami stojącymi za Igą Świątek, a tymi, które wychwalają Serenę Williams. Można przyznać, że rację mają w zasadzie jedni i drudzy, bowiem faktycznie Amerykanka jest legendą, której trudno będzie dorównać w osiągnięciach, ale z kolei Iga obecnie jest najlepszą tenisistka świata, a to, czy dorówna kiedyś Serenie, jedynie czas pokaże. Wyświetl ten post na Instagramie Post udostępniony przez Iga Świątek (@iga.swiatek) Artykuły polecane przez Goniec.pl:Do sieci trafiła rozmowa Marcina Hakiela i 23-letniej kobiety. Rozmawiali o jego występie z CichopekShazza ma nowotwór, ale nie zawiesza kariery muzycznej. O chorobie dowiedziała się w trudnym momenciePiotr Kraśko przyznał się do winy. Zostanie skazany bez rozprawy? Wiemy, jaka kara mu groziŹródło: Goniec.pl
Iga Świątek ma za sobą wspaniałe występy we French Open. Tenisistka ładuje baterie przed startem we wielkoszlemowym Wimbledonie, nie zapominając jednak o fanach. Ostatnio podzieliła się z kibicami zdjęciem, na którym wykorzystuje puchar przywieziony z Francji w bardzo nietypowy sposób. Obserwatorzy 21-latki byli zachwyceni.Iga Świątek - z powodu kontuzji - musiała zrezygnować z udziału w turnieju w Stuttgarcie. W oficjalnym oświadczeniu tenisistka poinformowała fanów, że chce wyleczyć doskwierający jej uraz barku, by w pełni przygotować się do startu w Wimbledonie.
Iga Świątek jest obecnie bezsprzecznie najlepszą tenisistką świata. Polka nie przegrała od 35 meczów i pewnie prowadzi w tabeli najlepszych tenisistek WTA - obecnie ma 8631 punktów, a druga Anett Kontaveit... 4326. Między Polką a drugim miejscem jest więc przepaść.
Iga Świątek pokonała Cori "Coco" Gauff w finale tegorocznego Rolanda Garrosa i już po raz drugi sięgnęła po zwycięstwo w grze pojedynczej w tym prestiżowym turnieju. To 35. wygrana z kolei polskiej tenisistki, która tym samym pobiła wynik utytułowanej gwiazdy światowego tenisa, Sereny Williams. Humor nie opuszczał szczęśliwej Polki podczas poturniejowej konferencji prasowej.Polska tenisistka pokonała amerykańską zawodniczkę wynikiem 6:1 i 6:3. 35. wygrana Igi Świątek oznacza ustanowienie przez nią rekordu zwycięskiej serii z rzędu wśród tenisistek w XXI wieku. 21-latka przyznała później, że zawsze marzyła o tym, by mieć swój własny rekord.- Szczerze mówiąc, wiedząc, ile osiągnęłam, stresowałam się, że nie będę mogła postawić kropki nad "i". Piątek był dla mnie stresujący, ale cieszę się, że to przepracowałam. Grałam na korcie, który znałam, z zawodniczką, którą znałam. "Coco" oczywiście jest groźna, ale udało mi się to poukładać - wyznała Świątek tuż po zakończeniu spotkania.
Iga Świątek odniosła spektakularne zwycięstwo we French Open. Młoda tenisistka pokonała Coco Gauff i po raz drugi w karierze wygrała zmagania Rolanda Garrosa. Gwiazda nie powstrzymała emocji i zalała się łzami podczas Mazurka Dąbrowskiego.Iga Świątek, mimo młodego wieku, stała się legendą polskiego sportu. 21-latka jest niepokonana od 35. meczów, a podczas French Open nie miała sobie równych. W finale rozłożyła na łopatki Coco Gauff, tym samym zwyciężając turniej.
Iga Świątek przed sobotni finałem w turnieju Rolanda Garrosa dostała od hotelowej obsługi specjalną wiadomość. Pięknym gestem w jej kierunku pochwaliła się na Instagramie.
Iga Świątek jest obecnie bezsprzecznie najlepszą tenisistką świata, a wygranie tegorocznego Rolanda Garrosa wydaje się jedynie formalnością. Polka deklasuje rywalki i nie daje im niemal żadnych szans na nawiązanie równej walki.Wszyscy znamy Igę Świątek z kortu, ale jej życie prywatne owiane jest lekką tajemnicą. Niewiele osób wie, że młoda tenisistka fenomenalne wyniki osiąga nie tylko w sporcie, ale również w nauce. Polka w szkole radziła sobie doskonale, osiągając średnią ocen: 5,6. Taki wyczyn robi tym większe wrażenie, że Iga w tym czasie musiała dzielić swój czas między naukę, treningi i udział w turniejach.Kto stoi za sukcesem Polki, która jest wybitnym sportowcem, pozostając przy tym ujmująco skromną. W trakcie finałowego meczu w Paryżu mogliśmy obserwować, jak kibicował jej ojciec - Tomasz Świątek oraz siostra Agata. Na trybunach zabrakło jednak jej mamy - dlaczego?
Martyn Pawelski to 17-letni zawodnik Górnika Bytom i uznawany jest za jeden z największych talentów polskiego tenisa. Szerokiej publiczności pokazał się już w wieku 12 lat, wygrywając rozrywany w Paryżu w czasie wielkiego szlema Longines Futures Tennis Aces.
Iga Świątek przez turniej Rolanda Garrosa idzie jak burza. Polka jest tak niedorzecznie dobra, że oglądanie jej spotkań budzi ambiwalentne odczucia - z jednej strony jesteśmy pod wrażeniem nieprawdopodobnych umiejętności i przewagi polskiej tenisistki nad konkurentkami... z drugiej to, jak demoluje rywalki, nie jest już niczym niezwykłym i powszednieje.
Marek Migalski, były polityk, który w wyborach do PE w 2009 roku wywalczył sobie mandat z list PiS, ostrymi słowami o Idze Świątek wywołał burzę w internecie. - Co się tak cieszycie ze zwycięstw Igi? - zapytał na Twitterze Migalski. W komentarzach nie pozostawiono na polityku suchej nitki. Iga Świątek nie zwalnia tempa i ponownie zaserwowała fanom tenisa ogromne emocje. Polka pokazała w czwartek (2 czerwca), na co ją stać i nie dała żadnych szans Rosjance Darii Kasatkinie. Pokonała ją 6:2, 6:1 zapewniając sobie, po raz drugi w karierze, awans do finału Rolanda Garrosa. W sobotę (4 czerwca) zmierzy się z Amerykanką Cori Gauff. W internecie pojawiła się lawina komentarzy z gratulacjami dla Igi Świątek. Niestety, nie wszyscy cieszą się z sukcesu Polki. Takim przykładem jest Marek Migalski.
Iga Świątek fenomenalnie rozpoczęła 2022 rok i wcale nie zwalnia. Polska tenisistka została pierwszą Polką, która wdrapała się na szczyt rankingu WTA, a teraz dokonała kolejnej nieprawdopodobnej rzeczy.- Znajduję się w dziwacznej sytuacji, ponieważ nigdy nie rozegrałam trzech meczów z rzędu z takim wynikiem - powiedziała Iga Świątek po zwycięstwie w drugiej rundzie Porsche Grand Prix Open w Stuttgarcie z Evą Lys. Tenisistka podkreśliła, że nigdy nie znalazła się w takim położeniu w zawodowym tenisie.Iga Świątek wygrała trzy ostatniej turnieje, w których brała udział, została liderką rankingu WTA i pokonuje kolejne rywalki w imponującym stylu. Polka wygrała 20 (!!) ostatnich spotkań. W XXI wieku tylko dwie zawodniczki mogły pochwalić się podobnym osiągnięciem - to legendarne siostry Williams.Równie imponujący jest sposób, w jaki Polka wygrywa spotkania. W ostatnich trzech meczach 20-latka straciła tylko trzy gemy, wygrywając 6:1, 6:0 z Mihaelą Buzarnescu, 6:0, 6:0 z Andreeą Prisacariu oraz 6:1, 6:1 z Evą Lys.Po zwycięstwie nad Niemką Iga Świątek przyznała, że nie przywykła do serii tak okazałych zwycięstw i jest to dla niej „dziwaczna sytuacja”. Życzymy jej, aby częściej przeżywała takie zaskoczenia.
Iga Świątek - zarobki. Wygrywając ATP Miami, zainkasowała 1,23 mln dolarów. To jednak jeden z wielu turniejów, który polska tenisistka w tym roku wygrała. Świątek zarobiła już w tym roku gigantyczne pieniądze i powoli dogania najlepiej zarabiającego polskiego sportowca - Roberta Lewandowskiego.Polka, po awansie do półfinału Australian Open, poszła za ciosem w turniejach rangi WTA 1000 i wygrała... aż trzy z rzędu. Z turniejowych premii w 2022 roku uzbierała już 3,56 mln dol. czyli 15 mln zł! Warto przy tym pamiętać, że mamy dopiero początek kwietnia. Fantastyczny początek roku pozwolił Idze zbliżyć się do zarobków prawdziwego rekordzisty - Roberta Lewandowskiego.Od poniedziałku, 4 kwietnia, Iga Świątek jest oficjalnie najlepszą tenisistką na świecie i zajmuje zasłużone pierwsze miejsce w rankingu WTA. Dzięki trzem wygranym w 2022 roku Iga zarobiła ogromną fortunę, choć do Lewego jeszcze troch jej brakuje. „Rakieta numer jeden” w tym sezonie uzbierała z turniejowych premii 3,56 mln dolarów, czyli ok. 15 milionów złotych. Najlepszy piłkarz na świecie zarabia w Bayernie Monachium ok. 20 mln euro za sezon, czyli 92 mln zł. Zatem od początku roku na konto Roberta Lewandowskiego klub przelał ok. 23 mln złotych.Oczywiście same wynagrodzenia i premie to nie koniec przychodów sportowców. W obu wypadkach Igi i Roberta doliczyć trzeba również wpływy z kontraktów reklamowych - tu wciąż tenisistka ma spore pole do rozwoju, choć już teraz współpracuje z wielkimi markami (jej główny mecenas to PZU, a pozostali to Rolex, Asics, Xiaomi czy Tecnifibre).Iga Świątek świetnie zaczęła rok, a przed nią jeszcze turnieje wielkoszlemowe, za które wygrane są znacznie większe. Już niedługo wystartuje Roland Garros - turniej rozgrywany na mączce, na której Iga czuje się świetnie. W 2020 roku polska tenisistka zarobiła w Paryżu grubo ponad 7 mln zł, a w tym roku premia za zwycięstwo ma być jeszcze wyższa.
Wielkie święto dla wszystkich polskich fanów tenisa ziemnego. Iga Świątek oficjalnie jest numerem 1 rankingu WTA. 21-latka z Raszyna to pierwsza Polka, której udało się dostąpić tego zaszczytu.Świat kobiecego tenisa od kilkunastu tygodni zdominowało jedno nazwisko. Po wycofaniu się z rywalizacji Australijki Ashleigh Barty i poproszeniu o wykreślenie z rankingu WTA, prawdziwą królową stała się Polka Iga Świątek.
Iga Świątek jest już oficjalnie najlepszą tenisistką na świecie. Choć jej talent jest niezaprzeczalny, mało kto spodziewał się, że na szczyt dotrze tak szybko. Jeszcze kilka lat temu raszynianka dopiero odkrywała, że tenis jest jej przeznaczeniem, a sportowi komentatorzy studzili entuzjazm kibiców. Iga była gościem programu "Dzień Dobry TVN" w 2016 roku i wypowiedziała wówczas bardzo ciekawe słowa.Iga Świątek od poniedziałku należy do absolutnej elity światowego tenisa. Nasza rakieta numer 1 jest niepokonana od połowy lutego, a z każdym kolejnym sukcesem jej pozycja w rankingu WTA ciągle się umacnia.Od czasu, gdy raszynianka zdobyła swój pierwszy wielkoszlemowy tytuł, kibice i eksperci z nadzieją spoglądali na jej poczynania. Z czasem pewne stało się, że po Agnieszce Radwańskiej przyszedł czas na dominację nowej gwiazdy, jednakże nikt nie spodziewał się, że nastąpi to tak szybko.
Iga Świątek może nieoczekiwanie zostać numerem 1. w rankingu WTA. Wszystko przez nagłe zakończenie kariery wielkiej gwiazdy - zaledwie 25-letnia Ashleigh Barty postanowiła rozstać się z tenisem. Wyjaśniła, dlaczego podjęła podobną decyzję. To oznacza, że po raz pierwszy Polska mogłaby pochwalić się 1. w światowym rankingu tenisowym. Jak dotąd najbliżej tego osiągnięcia obok Igi Świątek była Agnieszka Radwańska, której udało się dojść do 2. miejsca w rankingu WTA.