Iga Świątek święci triumfy podczas rozgrywek tenisowych, a jej najwierniejszymi kibicami są ojciec oraz siostra. To właśnie oni reprezentowali sportsmenkę podczas niedawnej Gali Mistrzów Sportu. Brakowało tylko matki, z którą "polską rakietę" łączą dość napięte stosunki. Co na ten temat ma do powiedzenia Dorota Świątek?
Matka Igi Świątek enigmatycznie o relacjach z córką
Iga Świątek ma w swoim dorobku wiele sportowych osiągnięć. Okazuje się jednak, że w życiu rodzinnym pasmo sukcesów nie jest już tak imponujące. Najbardziej dociekliwi fani zachodzili w głowę, dlaczego podczas zwycięskich starć na kortach świata owszem, towarzyszą jej najbliżsi, jednak nie ma wśród nich jej matki.
Iga Świątek od dzieciństwa boryka się pewnym problemem. "Było mi źle"
CZYTAJ DALEJOkazuje się, że Iga Świątek nie ma zbyt bliskiej więzi z matką. Rodzicielka po sportowych wyczynach dziecka gratuluje jedynie przez e-mail, a kontakt obu kobiet nie jest zbyt częsty. Dorota Świątek w odróżnieniu od ojca i siostry tenisistki nie jest zbyt skora do wystąpień publicznych i udzielania wywiadów. Gdy jakiś czas temu zrobiła wyjątek, rozmowę z dziennikarzem zupełnie zdominowały jej niezbyt intensywne kontakty z córką.
Opowiedziała o nich bardzo enigmatycznie i tajemniczo, co spowodowało jeszcze więcej niedomówień. Można odnieść wrażenie, że pomimo miłych słów matka Igi Świątek pielęgnuje w sobie negatywne emocje.
- Zawsze gratuluję córce wygranych tytułów, najczęściej drogą mailową. Natomiast kontakt jest mocno ograniczony. Iga często przebywa za granicą, ma bardzo napięty terminarz i wiele obowiązków. Jest pochłonięta swoimi sprawami zawodowymi. Rozumiem to. Zresztą jako dorosła osoba sama określa i kształtuje relacje z innymi. Poza odległością i napiętym grafikiem na nasze relacje wpływają też czynniki rodzinne, ale nie chciałabym zgłębiać tematu – ujawniła w rozmowie z portalem WP Sportowe Fakty.
Matka Igi Świątek nie dopinguje jej z trybun. Ma żal do córki?
Dorota Światek nie wyjaśniła, co spowodowało jej chłód. W obliczu tych informacji nie dziwi, że nie pojawia się na trybunach i nie towarzyszy Idze w podróżach zawodowych.
Gala Mistrzów Sportu. Tata Igi Świątek niezwykle dumny z córki, padły piękne słowa
CZYTAJ DALEJ- Ten etap już przerobiłam i to podwójnie. Natomiast oglądam większość transmisji z meczów córki. Iga jest już dorosła, niezależna i samodzielna. Nie musi jeździć na turnieje z mamusią. Ma swój team – uściśliła.
Mama Igi Świątek wyjaśniła także, że to ona w dużej mierze przyczyniła się do rozwoju 21-letniej gwiazdy tenisa. Abstrahując od niewątpliwego talentu, nie mógłby on nabrać kształtów, gdyby nie poświęcenie i ciężka praca przez wiele lat.
- Byłam mamą wielozadaniową i faktycznie dużo czasu stałam z boku ... fotela stomatologicznego, aby zapewnić obydwu córkom wszechstronny rozwój osobisty. To pozwoliło im co roku cieszyć się wyjazdami na ferie zimowe i wakacje, a także podróżować po Polsce i Europie w celu realizacji ich pasji sportowych i podróżniczych. Pozwoliło na zaspakajanie ich wszelkich potrzeb i aspiracji. Nie tylko sportowych – podsumowała na łamach WP Sportowych Faktów.
"Totalne remonty Szelągowskiej" – Toruń. Gosia poświęciła się pracy w domu dziecka, razem z synem przeżyła tragedię
"Totalne remonty Szelągowskiej" - Toruń. Gosia pracuje w domu dziecka W 7 odcinku piątego sezonu programu "Totalne remonty Szelągowskiej" poznaliśmy bohaterkę, którą życie zawodowe pochłonęło w zupełności. Ale to wcale nie oznacza, że niczym harpia wspina się po szczeblach kariery w wielkiej korporacji. Gosia poświęca się pracy w domu dziecka. Article published "Totalne remonty Szelągowskiej" znów w TVN. Kiedy oglądać? Kim są bohaterowie programu? 57-latka jest bardzo zaangażowana w wypełnianie swoich obowiązków, ale na nich nie poprzestaje. Nie zważając na czas, w pełni oddaje się opiece nad małoletnimi mieszkańcami placówki. Dla swoich milusińskich podopiecznych obmyśla i organizuje wycieczki, a nawet jeśli funduszy brakuje, to nie traci optymizmu i z sukcesem wynajduje sponsorów wakacyjnych wyjazdów. Gosia z Torunia robi wszystko, co w jej mocy, by mieszkający w domu dziecka wychowankowie nie czuli się bezradni wobec szans na szczęśliwe życie. Dba także o to, by nie czuli się wykluczeni ze społeczeństwa. Jej samej także to groziło, kiedy jako samotna matka wychowywała syna. "Totalne remonty Szelągowskiej"- Toruń. Gosia przeżyła tragedię Syn Gosi jest już dorosły, a jakiś czas temu mieszkał u matki wraz ze swoją dziewczyną. Kobietom udało się zbudować silne relacje, niestety rodzinna sielanka nie trwała długo. Tuż przed przyjazdem Doroty Szelągowskiej i jej ekipy doszło do tragedii. Partnerka syna targnęła się na swoje życia. Dla Gosi było to bardzo mocne przeżycie, bo traktowała przyszłą synową jak przyszywaną córkę. Nie udało jej się do końca pogodzić z tym ponurym i gorzkim okruchem życia. Chociaż ta sytuacja i bezinteresowny zapał do pracy Gosi powinien zawstydzić i skłonić do refleksji każdego, powodem do lekkiej konsternacji był także stan jej mieszkania. Małe przestrzenie i wszechogarniający rozgardiasz są zawsze spory wyzwaniem dla prowadzącej. Czy i tym razem w trudnym mieszkaniu Dorota Szelągowska przeprowadzi remont, który odmieni jego oblicze? Zobaczcie metamorfozę z show "Totalne remonty Szelągowskiej" – Gosia z Torunia, sezon 5 odcinek 7.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Siostra Igi Świątek zalała się łzami na Gali Mistrzów Sportu. Słowa ojca bardzo ją wzruszyły
Iga Świątek gra z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy. Aukcja tenisistki jest prawdziwym hitem
Gala Mistrzów Sportu. Rozżaleni sportowcy przerwali milczenie, sieć zalały gorzkie komentarze
Źródło: WP Sportowe Fakty
Zachęcamy do wsparcia zbiórki, której celem jest zakup 30 kamizelek kuloodpornych dla ukraińskich żołnierzy walczących na froncie. Każda wpłata ma fundamentalne znaczenie! Taka kamizelka bardzo często ratuje życie: nic nie zastąpi kamizelki, jeśli chodzi o skuteczną ochronę krytycznie ważnego obszaru, m.in. serca i płuc.
Jeśli masz kamizelkę, postrzał może skończyć się tylko dużym siniakiem. Brak kamizelki w przypadku trafienia oznaczać może śmierć lub w najlepszym razie ciężką ranę, która angażuje wiele osób i duże pieniądze podczas ewakuacji, leczenia i rehabilitacji, bez gwarancji powrotu do pełnego zdrowia. Pomóżmy razem ocalić życie ukraińskich żołnierzy!