Strzały i obława w polskim mieście. Pilny komunikat: "Zachowajcie ostrożność"

Strzelanina w polskim mieście, burmistrz ostrzega mieszkańców

Mieszkańcy miejscowości Kowal (pow. włocławski) otrzymali rano w sobotę 30 września pilny komunikat od burmistrza Eugeniusza Gołembiewskiego. Włodarz poinformował o strzelaninie, jaka rozegrała się około godziny 9 w okolicy skrzyżowania ul. Kościuszki z Tylickiego.

- Policja poszukuje przestępcę, który porzucił samochód i dalej jest najprawdopodobniej na terenie Kowala. Zachowajcie ostrożność - napisał burmistrz we wpisie w mediach społecznościowych. Policja zabrała głos w tej sprawie.

Świadek wypadku na autostradzie A1 zabrał głos. BMW mijało ich chwilę przed tragedią Czytaj dalej

Policja potwierdza oddanie strzałów

Czy w powiecie włocławskim doszło 30 września do strzelaniny z udziałem policjantów? Nadkom. Joanna Seligowska-Ostatek, rzeczniczką Komendy Miejskiej Policji we Włocławku zabrała głos. - Nie potwierdzam informacji o strzelaninie - oświadczyła policjantka w rozmowie z portalem o2.pl.

Niemniej doszło do incydentu z użyciem broni palnej. Lokalne media informują, iż na ulicy nadal można zobaczyć porzucone auto. Pojazd ma mieć przestrzeloną oponę. Również ta kwestia została skomentowana przez włocławską policjantkę.

Trwa obława, poszukiwany może być ranny

- Mogę tylko potwierdzić, że policjant użył broni wobec samochodu, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Funkcjonariusz przestrzelił oponę. Obecnie nadal trwają czynności w związku z tym zdarzeniem - poinformowała nadkom. Joanna Seligowska-Ostatek. Poszukiwany mężczyzna ma posiadać kilkudniowy zarost, być wysoki i szczupły oraz być ubranym w czarną bluzę.

Rzeczniczka włocławskich policjantów poinformowała również, iż wyniku akcji żaden z policjantów nie odniósł poważniejszych obrażeń. - Prawdopodobnie są już po badaniach - dodała. Niemniej inne informacje wskazują, iż mężczyzna, za którym zwołano obławę, może mieć ranę brzucha.

Źródło: o2.pl