Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Śmiertelny wypadek na Kaszubach. Nie żyją dwie osoby, jedna z ofiar miała tylko 23 lata
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 08.10.2023 09:52

Śmiertelny wypadek na Kaszubach. Nie żyją dwie osoby, jedna z ofiar miała tylko 23 lata

policja
(zdj. ilustracyjne) materiały służb

Tragiczny wypadek na Kaszubach. W zdarzeniu w miejscowości Kłobuczyno zginęły dwie osoby. Mimo iż do wypadku doszło w niedzielę nad ranem, policjanci mają już wstępną teorię na temat tego, jak doszło do zdarzenia.

Śmiertelny wypadek na Kaszubach

Śmiertelny wypadek w Kłobuczynie na Kaszubach. Policja poinformowała o tragicznym zdarzeniu na drodze krajowej numer 20.

Sytuacja miała miejsce w niedzielę 8 października około godziny 2 nad ranem. W zgłoszeniu, które dotarło do policjantów wskazano, iż doszło do wypadku. Brał w nim udział tylko jeden samochód. Finał był jednak najgorszy z możliwych.

Wierni napisali petycję do papieża. Chcą odwołania biskupa sosnowieckiego

Ofiary mają zaledwie 31 i 23 lata

Policjanci z Kościerzyna po dojechaniu na miejsce zdarzenia zauważyli niemal całkowicie rozbity granatowy samochód. W skodzie siedział 31-letni mężczyzna oraz 23-letni pasażer.

ZOBACZ: Tajemnicza śmierć to dopiero początek. Obok służby znalazły drugiego człowieka

- Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że 31-letni kierowca skody podczas manewru wyprzedzania stracił panowanie nad pojazdem i uderzył tyłem pojazdu w przydrożne drzewo - przekazał oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kościerzynie Piotr Kwidziński w rozmowie z Polską Agencją Prasową.

Zarówno 31-latek, jak i 23-letni pasażer zginęli na miejscu. Oprócz policjantów pojawił się tam również technik kryminalistyki. - Zabezpieczyli miejsce wypadku, przeprowadzili oględziny, zabezpieczyli dokumentację fotograficzną oraz wyjaśniali okoliczności zdarzenia pod nadzorem prokuratora prokuratury rejonowej w Kościerzynie - dodał rzecznik Piotr Kwidziński, cytowany przez portal koscierzyna.naszemiasto.pl. Głos zabrali również strażacy, którzy ujawnili, jak wyglądała akcja ratunkowa.

Strażacy próbowali reanimować rannych w wypadku

Dwie osoby zginęły na drodze krajowej numer 20 na miejscu. Niemniej ratownicy wezwani na miejsce zdarzenia do samego końca wierzyli, iż uda im się uratować życie poszkodowanych. 

ZOBACZ: Wybuch w domu jednorodzinnym. Ranna ciężarna kobieta i dwoje dzieci

- Działania straży pożarnej polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, ewakuacji nieprzytomnych osób z pojazdu, resuscytacji krążeniowo-oddechowej, a po przybyciu na miejsce zespołów ratownictwa medycznego wspomaganiu w działaniach resuscytacyjnych - wyjaśnił mł. kpt. Mateusz Szmaglik, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kościerzynie.

Źródło: PAP, koscierzyna.naszemiasto.pl