Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Ścigała go policja. Wypadł z drogi, uderzył w drzewo i stanął w płomieniach
Mateusz Wyderka
Mateusz Wyderka 29.04.2024 10:53

Ścigała go policja. Wypadł z drogi, uderzył w drzewo i stanął w płomieniach

Służby, wypadek
Fot. OSP Dobre

Do tragicznego wypadku doszło w miejscowości Rudzienko w powiecie mińskim na Mazowszu. Około godziny 4 nad ranem mężczyzna, który nie zatrzymał się do policyjnej kontroli, po przejechaniu krótkiego odcinka drogi uderzył w drzewo. Policja potwierdza śmierć mężczyzny. 

Mężczyzna, który zginął, był poszukiwany?

W niedzielę 28 kwietnia, około godziny 23, policja z Mińska Mazowieckiego otrzymała zgłoszenie o zaginięciu mężczyzny. 

Następnego dnia około godziny 4 nad ranem, mundurowi patrolujący okolice Rudzienka, natrafili na pojazd, którym mogła poruszać się poszukiwana osoba. 

W niedzielę przed godz. 23 do policji w Mińsku Mazowieckim od rodziny wpłynęło zgłoszenie dotyczące zaginionej osoby. Policjanci natychmiast podjęli czynności poszukiwawcze - informowała sierżant szt. Elżbieta Zagórska.

Śledztwo Gońca: Jak Kaźmierska skatowała kobietę w ciąży. Mroczne tajemnice "Królowej życia" [ODCINEK DRUGI]

Nie zatrzymał się do policyjnej kontroli

Policjanci chcąc sprawdzić czy mają do czynienia z poszukiwanym, próbowali zatrzymać pojazd do kontroli. Mężczyzna jednak nie zastosował się do wezwania policji i kontynuował jazdę. 

Po przejechaniu niecałych dwóch kilometrów, niespodziewanie skręcił w lewo i uderzył w drzewo. Kierujący pojazdem niestety poniósł śmierć

Kierowca nie chciał zatrzymać się do kontroli. Po przejechaniu niedługiego odcinka drogi, samochód uderzył w drzewo i stanął w płomieniach. Kierowca nie żyje - podaje policja.

Pojazd stanął w płomieniach, potrzebna była interwencja straży pożarnej

Na skutek uderzenia w drzewo auto stanęło w płomieniach. Policjanci wezwali straż pożarną, która ugasiła pojazd znajdując w środku zwęglone ciało mężczyzny.

Strażacy ugasili pojazd. W środku znajdowało się zwęglone ciało jednej osoby - powiedziała dziennikarzom WP, mł. kpt. inż. Katarzyna Urbanowska z mazowieckiej straży pożarnej.

Pracujący na miejscu wypadku mundurowi, prowadzili czynności pod nadzorem prokuratora i to właśnie prokuratura będzie wyjaśniać przyczyny śmiertelnego wypadku. 

Źródło: Wirtualna Polska/TVN24