Samochód doszczętnie zniszczony, kierowca nie żyje. Wypadek na DK 94
Sobotni wieczór przyniósł dramatyczne wydarzenia na dolnośląskim odcinku trasy, gdzie doszło do zderzenia o katastrofalnych skutkach. Ogromna siła uderzenia doprowadziła do całkowitego zniszczenia pojazdu, a służby ratunkowe stanęły przed niezwykle trudnym wyzwaniem. Mimo błyskawicznej reakcji i podjętej walki o życie, bilans zdarzenia okazał się tragiczny dla jednego z uczestników ruchu.
Śmiertelny wypadek na DK94 w Krzywej. Samochód uderzył w drzewo
W miejscowości Krzywa, położonej w województwie dolnośląskim, doszło do tragicznego w skutkach wypadku drogowego. Zdarzenie miało miejsce na drodze krajowej nr 94 w sobotę, 13 grudnia 2025 roku. Do wypadku doszło późnym wieczorem – dokładnie o godzinie 21:23.
Z ustaleń wynika, że rozpędzony samochód osobowy marki Opel zjechał z drogi i uderzył w przydrożne drzewo. Według wstępnych informacji pojazd najprawdopodobniej wcześniej wpadł w poślizg, co doprowadziło do utraty kontroli nad autem. Siła uderzenia była bardzo duża, a uszkodzenia pojazdu okazały się poważne.
Niestety, wypadek miał charakter śmiertelny. Kierowca Opla poniósł śmierć na miejscu zdarzenia. Okoliczności tragedii są wyjaśniane, a dokładny przebieg wypadku będzie przedmiotem dalszych ustaleń.

Akcja służb i blokada DK94. Kierowca zmarł w szpitalu
Zgłoszenie o wypadku wpłynęło do służb ratunkowych kilka minut przed godziną 18. Na miejsce natychmiast skierowano odpowiednie jednostki, w tym zespoły ratownictwa medycznego oraz służby odpowiedzialne za zabezpieczenie zdarzenia. Akcja ratunkowa rozpoczęła się niezwłocznie po przybyciu pierwszych ekip.
W wyniku wypadku obrażeń doznały trzy osoby – kierowca pojazdu oraz dwóch pasażerów. Wszyscy poszkodowani zostali przetransportowani do szpitala, gdzie udzielono im specjalistycznej pomocy medycznej. Stan kierującego był najpoważniejszy.
Pomimo długiej i intensywnej walki ratowników oraz lekarzy o życie kierowcy, mężczyzna zmarł w szpitalu. W związku z prowadzonymi działaniami ratunkowymi oraz czynnościami na miejscu zdarzenia, droga krajowa nr 94 w rejonie wypadku była przez długi czas całkowicie zablokowana, co powodowało znaczne utrudnienia w ruchu.

Policja bada przyczyny tragedii. Prędkość mogła mieć kluczowe znaczenie
Dokładne okoliczności tragicznego wypadku nie są jeszcze znane. Sprawa będzie szczegółowo analizowana w toku prowadzonego postępowania, które ma na celu ustalenie pełnego przebiegu zdarzenia oraz przyczyn, jakie do niego doprowadziły. Na obecnym etapie śledczy gromadzą materiał dowodowy i analizują informacje zebrane na miejscu wypadku.
Wstępne ustalenia funkcjonariuszy policji wskazują, że kierujący pojazdem mógł nie dostosować prędkości do warunków panujących na jezdni. Niekorzystne warunki drogowe w połączeniu z nadmierną prędkością mogły znacząco wpłynąć na bezpieczeństwo jazdy.
Zdaniem policjantów to właśnie niedostosowanie prędkości mogło doprowadzić do utraty panowania nad pojazdem. W konsekwencji kierowca stracił kontrolę nad samochodem, co zakończyło się tragicznym w skutkach wypadkiem.

Ogromna siła uderzenia. Samochód został doszczętnie zniszczony
Siła uderzenia była ogromna. Karoseria pojazdu była w jego wyniku rozerwana.
Pojazd z ogromną siłą uderzył w drzewo, a samochód został niemal całkowicie zniszczony wskutek uderzenia. Metal w pojeździe był powyginany jak karton, przez co auto było w strzępach po wypadku. Przy drodze leżą obecnie porozrzucane elementy samochodu.
Z samochodu po wypadku została kompletna miazga. Silnik został wyrwany z pojazdu i leżał osobno. Ten element mechaniczny znaleziono kilka metrów od wraku samochodu.