Rembertów: pościg policji za pijanym kierowcą. Samochód dachował
We wtorek w godzinach nocnych doszło do kolizji w Rembertowie. Policja ruszyła w pościg za kierowcą, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Samochód rozbił ogrodzenie i dachował. Okazało się, że kierowca był pod wpływem alkoholu.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że mężczyzna posiada zakaz prowadzenia pojazdów. W dalszym ciągu trwa zbieranie niezbędnych dokumentów w tej sprawie.
Pościg za bmw. Zawrotna prędkość i dachowanie
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło we wtorek 18 stycznia około godz. 22:30 przy ul. Grzybowej w Rembertowie. Interwencję podjęli funkcjonariusze wydziału ruchu drogowego Komendy Stołecznej Policji.
- Samochód bmw nie zatrzymał się do kontroli. Policjanci podjęli za nim pościg - poinformowała w rozmowie z portalem goniec.pl nadkom. Joanna Węgrzyniak, oficer prasowy Komendanta Rejonowego Policji Warszawa VII.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Kierowca uciekał z dużą prędkością. W ostatniej chwili próbował skręcić w ul. Gembarzewskiego i spowodował kolizję. Na zdjęciach, które redakcja portalu goniec.pl otrzymała od jednego z czytelników widać, że samochód dachował.
Jechał na podwójnym gazie. Ma zakaz prowadzenia pojazdów
Tuż po kolizji policja przystąpiła do działania. - Około 40-letni kierowca został zatrzymany przez funkcjonariuszy. Okazało się, że znajduje się pod wpływem alkoholu - przekazała nam nadkom. Węgrzyniak.
Na miejscu pojawił się zespół ratowników medycznych. Karetka pogotowia przewiozła kierującego do szpitala. - Po wszystkich badaniach został zwolniony. Będzie zatrzymywany - zdradziła.
Policja ma także pierwsze ustalenia w sprawie motywów ucieczki kierowcy. - Mężczyzna prawdopodobnie posiada dwa czynne zakazy prowadzenia pojazdów - przyznała przedstawicielka policji. Potwierdzenie tych doniesień będzie możliwe po zakończeniu tworzenia dokumentacji.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Policjantka pokazała służbowy telefon. Dostała niecodziennego SMS-a
Konferencja Adama Niedzielskiego. Zwrócił się do ekspertów, którzy odeszli z Rady Medycznej
Groźny wypadek w Najwyższej Izbie Kontroli. Pracownik Banasia poważnie poszkodowany
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected] Źródło: goniec.pl