Rekordowe kolejki do lokali wyborczych zagranicą. Korespondent pokazał nagranie
Głosowanie w wyborach 2023 rozpoczęło się o godzinie 7 rano. Polacy przebywający po drugiej stronie oceanu pojawili się jednak przy urnach wcześniej, wszystko ze względu na czas zakończenia głosowania w wyborach parlamentarnych. Korespondenci relacjonują gigantyczne kolejki pod lokalami wyborczymi. Zaskakujące sceny miały miejsce również w Niemczech.
Wybory 2023 ruszyły, ale Polacy za granicą zaczęli głosowanie wcześniej
Wybory 2023 rozpoczęły się w kraju w niedzielę 15 października o godzinie 7 rano. To wtedy komisje otworzyły lokale wyborcze i wpuściły pierwsze osoby, które chciały oddać głos.
Lokale wyborcze będą otwarte do godziny 21:00. Niemniej osoby głosujące w Ameryce Południowej i Północnej rozpoczęły głosowanie jeszcze w sobotę. Relacje spod miejsc, gdzie wyznaczono miejsca do głosowania, pokazują skalę tegorocznego zainteresowania.
Ogromne kolejki do głosowania mimo deszczu
Kolejki pod lokalami wyborczymi w Stanach Zjednoczonych zadziwiają dziennikarzy relacjonujących wybory 2023 za oceanem. - Takiej kolejki przed tym lokalem wyborczym jeszcze nigdy nie widziałem - przekazał Paweł Żuchowski, korespondent RMF FM.
ZOBACZ: Jak znaleźć swój lokal wyborczy? Co musi zawierać karta głosowania? Jak głosować?
Dziennikarz pokazał nagranie ludzi stojących w kolejce. Nawet deszcz nie odwiódł wyborców przed czekaniem na swoją kolej oddania głosu w wyborach 2023. Podobne sceny odnotowano również w Chicago.
Najwięcej Polaków odda głosy w nowojorskim okręgu konsularnym. Zgłosił się tam nawet wyborca, który ukończył 98 lat. Ilość osób chcących głosować w wyborach 2023 za granicą jest rekordowa. Drugim najczęściej wybieranym miejscem do głosowania w Stanach Zjednoczonych jest okręg chicagowski. - Dużo radości, Polacy się cieszą, że mogą głosować - przekazał Jan Pachlowski z TVN24 w odniesieniu do tego, co dzieje się pod chicagowskimi lokalami wyborczymi.
Kolejki w większości lokali za granicą, ale nie wszędzie
Niemniej, chociaż kolejki do lokali wyborczych są faktem, to nie wszędzie można je spotkać. Słuchaczka RMF FM oddawała swój głos w Pensylwanii i poinformowała, że w tamtejszej komisji nie trzeba czekać na wydanie karty do głosowania.
Kolejki to również popularny widok w innych krajach. W lokalach wyborczych w Australii również ustawiają się tłumy wyborców chcących oddać głos. W Kolonii w Niemczech na chwilę przed otwarciem lokalu wyborczego pod drzwiami stała długa kolejka wyborców. Jeden z internautów potwierdził również kolejki w Sztokholmie. - Przed 7 ponad 50 osób i dojeżdżają - czytamy we wpisie.
Źródło: rmf fm, tvn24
