Przełom ws. śmierci Gene'a Hackmana i jego żony. Porażające, co wydarzyło się zdaniem eksperta

Przed tygodniem informacja o śmierci Gene'a Hackmana, dwukrotnego zdobywcy Oscara, wstrząsnęła mediami. Aktor, jego żona Betsy Arakawa oraz ich pies zostali znalezieni martwi w swojej posiadłości w Santa Fe. Zdaniem ich córki najprawdopodobniejszą przyczyną było zatrucie tlenkiem węgla, ale badania służb nie stwierdziły jego obecności. Teraz głos w sprawie zabrał doświadczony patolog, który podał potencjalną sekwencję zdarzeń skutkujących zgonem pary.
Śmierć Gene'a Hackmana. Służbom ukazał się zdumiewający obraz
Gene Hackman był genialnym aktorem, dwukrotnie uhonorowanym Oscarem przez Akademię Filmową za role w filmach “Francuski łącznik i "Bez przebaczenia”. 27 lutego zagraniczne media podały, że jego ciało, wraz z ciałem ukochanej żony oraz jednego z ich trzech psów, zostało znalezione na posesji w Santa Fe.
Wszystko, co mogę powiedzieć, to to, że jesteśmy w trakcie wstępnego dochodzenia w sprawie śmierci (…). Możemy potwierdzić, że zarówno Gene Hackman, jak i jego żona zostali znalezieni martwi w środę po południu w ich rezydencji na Sunset Trail – podawał szeryf hrabstwa Santa Fe, Adan Mendoza.
Śledczy podjęli działania, które miały potwierdzić lub wykluczyć udział osób trzecich. W rozmowie z mediami szeryf podkreślał mimo wszystko, że nie ma przesłanek do mówienia o morderstwie i że pełny obraz przypadku nakreślą dopiero badania toksykologiczne – przy ciele żony aktora znaleziono leki.
Córka Gene'a Heckmana, Elizabeth Jean Hackman, stwierdziła w stacji TMZ, że para zginęła prawdopodobnie na skutek zatrucia się czadem. Natomiast, jak ustaliła policja, do zatrucia nie doszło.
Śledczy nazwali zgony “podejrzanymi”, ponieważ nie znaleźli żadnych oczywistych oznak wycieku gazu czy przestępstwa oraz niczego niepokojącego na rozległej posesji. Tajemnicę pogłębia fakt, że znaleziono też martwego owczarka niemieckiego, gdy dwa inne psy były żywe – cytowała stacja NBC News.
Dalsza część artykułu pod zdjęciem.

Śledczy coraz bliżej ustalenia przyczyny śmierci Gene'a Hackmana. Co z jego żoną?
Później media dotarły do informacji, że Gene Hackman korzystał z rozrusznika serca. Od dłuższego czasu miał poważne problemy zdrowotne, m.in. trudności z chodzeniem – gdy był widziany ostatni raz w przestrzeni publicznej, poruszał się z pomocą bliskich osób.
Jak ujawnił szeryf Mendoza, rozrusznik przestał działać około dwa tygodnie temu, zatem od momentu zgonu do odkrycia zwłok mógł minąć aż tydzień. – Badanie rozrusznika serca Hackmana wykazało, że przestał on działać 17 lutego – mówił. Dziennikarze zwrócili uwagę na zalecenia medyczne lekarzy Gene'a Hackmana, według których aktor powinien już dawno przerwać karierę na rzecz zadbania o swój stan. Zmarł w wieku 95 lat, toteż przyczyną faktycznie mógł być popsuty rozrusznik.
Jednak jego żona nie odczuwała żadnych dolegliwości. Co doprowadziło do jej śmierci?
Patolog podzielił się przypuszczeniami ws. Gene'a Hackmana
Potencjalny przebieg zdarzeń podał dr Michael Baden, amerykański patolog i specjalista medycyny sądowej. Jego zdaniem Gene Hackman zmarł po prostu na najpopularniejszą chorobę w kraju.
Sekcja zwłok aktora wykazała, że nie miał żadnych obrażeń. Wykluczono też zatrucie tlenkiem węgla. I miał, najczęstszą przyczynę śmierci w tym kraju, ciężką chorobę serca, chorobę wieńcową i być może wysokie ciśnienie krwi, z tego, co zostało ujawnione – mówił patolog na antenie stacji Fox.
Zdecydowanie więcej niejasności powstało w związku ze śmiercią żony gwiazdora Hollywood. Do badań toksykologicznych przekazano znalezione przy niej leki, a także odkrytą w domu dokumentację medyczną. Śledczy ustalą, czy jej zgon nastąpił w podobnym czasie co jej męża. Na wyniki czeka się nawet do trzech miesięcy.
Jak tłumaczy dr Michael Baden, Betsy Arakawa mogła znaleźć męża i widząc w jakim jest stanie, pobiec po lekarstwo dla niego. Jeśli wracała w pośpiechu, to niewykluczone, że upadła i uderzyła głową o ziemię.
A to doprowadziłoby do wewnętrznych obrażeń mózgu, które nie są widoczne na zewnątrz – tłumaczy.
Z kolei śmierć psa – jak spekuluje patolog – została spowodowana jego odwodnieniem. Dwa pozostałe biegały swobodnie po posesji.
Czytaj także: Putin zgodził się na pomysł Donalda Trumpa, nikt tego nie przewidział. Huczy o tym cały świat





































