Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Prof. Zbigniew Lew-Starowicz zabrał głos na temat skandalu z udziałem księży. Ekspert nie ma wątpliwości
Bartłomiej  Binaś
Bartłomiej Binaś 22.09.2023 13:03

Prof. Zbigniew Lew-Starowicz zabrał głos na temat skandalu z udziałem księży. Ekspert nie ma wątpliwości

Zbigniew Lew Starowicz
TRICOLORS/East News, Pixabay/@Senlay

Skandal, którego dopuścili się duchowni z parafii Najświętszej Maryi Panny Anielskiej w Dąbrowie Górniczej, wciąż rozgrzewa i elektryzuje opinię publiczną. Całą sprawę skomentował dla "Faktu" prof. Zbigniew Lew-Starowicz. Znany seksuolog i ekspert nie ma żadnych wątpliwości. Padły mocne słowa w kierunku uczestników zabawy.

Seksualny skandal z udziałem księży w Dąbrowie Górniczej

Incydent z udziałem księży na terenie parafii Najświętszej Maryi Panny Anielskiej w Dąbrowie Górniczej miał miejsce kilka dni temu. Kilku duchownych postanowiło zorganizować imprezę, na którą zaproszono mężczyznę. Według doniesień medialnych - męską prostytutkę. W pewnym momencie zabawa wymknęła się spod kontroli.

Według relacji "Faktu" wszystko odbywało się w mieszkaniu służbowym ks. Tomasza Z., wikariusza i redaktora katolickiego pisma "Niedziela Sosnowiecka". Miało go odwiedzić dwóch znajomych. Mężczyźni zażywali silne leki na potencję. Jeden z nich stracił przytomność, prawdopodobnie z powodu silnej dawki leki. Wezwano pogotowie, jednak imprezowicze początkowo nie chcieli wpuścić ratowników medycznych. Ci o pomoc poprosili z kolei policję. Kiedy w końcu udało się wejść do środka, na podłodze leżał nagi mężczyzna. 

Mateusz Murański do dziś nie został pochowany? "Nie ma takiego miejsca"

Kolejny incydent w parafii. Ktoś podpalił kościół

Według nieoficjalnych ustaleń nieprzytomny mężczyzna został zabrany do szpitala, a tam po kilku godzinach i odzyskaniu sił, wypisał się z niego. Pozostałym uczestnikom zabawy pobrano krew na badania toksykologiczne. Prokuratura nie ujawnia jak na razie szczegółów.

W nocy z 21 na 22 września doszło do kolejnego niebezpiecznego incydentu w parafii Najświętszej Maryi Panny Anielskiej w Dąbrowie Górniczej. Nieznani sprawcy podpalili drzwi do dąbrowskiej bazyliki. Prawdopodobnie zostały one oblane łatwopalną substancją. Policja prowadzi śledztwo w tej sprawie, jednak wiele wskazuje na to, że oba incydenty mają ze sobą związek.

Profesor Zbigniew Lew-Starowicz o skandalu w Dąbrowie Górniczej

O komentarz dotyczący całej sprawy i seksualnego skandalu w parafii w Dąbrowie Górniczej "Fakt" poprosił eksperta, wybitnego polskiego seksuologa, profesora Zbigniewa Lwa-Starowicza. Profesor - jak zaznacza dziennik - pominął obyczajowy aspekt tej afery i skupił się na aspekcie medycznym. 

- To typowy przejaw głupoty. Ten pan chciał sobie zapewnić doznania, zabezpieczył się w ten sposób, że kupił sobie środek bez recepty. Prawdopodobnie nie wiedział, że ma zaburzenia krążenia, może chorobę niedokrwienną, a może bagatelizował objawy. Dobrze, że "kity nie odwalił". Miał szczęście - mówi jednoznacznie profesor.

- Jeśli ktoś kupuje taki specyfik, choćby taki bez recepty, w aptece, to powinien mieć nieco oleju w głowie i przynajmniej przeczytać ulotkę. Mówię to z punktu widzenia lekarza. Teraz niech ten człowiek, który zasłabł, idzie do kardiologa, i to jak najszybciej, bo nikt nie jest wieczny! - dodaje profesor Zbigniew Lew-Starowicz.

 

Źródło: Fakt/Goniec