Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Pracownica Amazona zwolniona za rzekome "fotografowanie zwłok". Chodzi o mężczyznę, który zmarł w pracy
Maja Staśko
Maja Staśko 17.11.2021 17:33

Pracownica Amazona zwolniona za rzekome "fotografowanie zwłok". Chodzi o mężczyznę, który zmarł w pracy

EN 01375560 0001
Jan BIELECKI/East News

Związek zawodowy w Amazonie domaga się przywrócenia do pracy zwolnionej pracownicy. Powód zwolnienia? ,,Fotografowanie przenoszenia zwłok". Chodzi o zwłoki pracownika, który zmarł w miejscu pracy. To była druga śmierć pracownika w miejscu pracy w niedługim okresie czasu. Prokuratura bada, czy nie przyczyniły się do tego zaniedbania ze strony spółki. Magda Malinowska jest społeczną inspektorką pracy i związkowczynią Inicjatywy Pracowniczej, a monitorowanie postępowania zakładu pracy należy do jej obowiązków. Amazon jej to uniemożliwił.

"Niczego nie filmowałam i nie miałam nawet takiej możliwości" - mówi Magda w Radio Poznań. Zmarły był jej kolegą z pracy.

"Śmierci dwóch naszych pracowników to nie są zdarzenia losowe"

Po śmierci kolegi Magda w rozmowie z Gazetą Wyborczą mówiła:

Zarząd lubi mówić o "przykrym zdarzeniu losowym", kiedy tak naprawdę w niedługim czasie doszło do śmierci dwóch naszych pracowników. To nie są zdarzenia losowe, to efekt tego, jak wygląda tu praca. Gdyby polityka firmy była inna, to do tych śmierci być może by nie doszło.

Praca w Amazonie może prowadzić do utraty zdrowia, a nawet życia?

Sama pracowałam w Amazonie. Praca ponad siły, wyciskanie z ludzi ostatnich sił, a następnie nieprzedłużanie umowy, umowy na dwa tygodnie czy miesiąc, które dają zerową stabilność pracy, wyśrubowane normy, które dla wszystkich są niewiadomą, bo firma nie chce zdradzić, jak je ustala...

Gdy pracowałam w okresie świątecznym, co rusz widziałam karetki, które zabierały mdlejących ludzi. A ostatnio zabrały dwie zmarłe osoby. Okazuje się, że większym problemem jest rzekome zrobienie zdjęcia zmarłej w pracy osoby - niż sama ta śmierć.

Zamiast zwalniać tempo pracy, Amazon zwolnił pracownicę

Zgodnie z opinią prawnika Inicjatywy Pracowniczej Amazon naruszył przepisy ustawy o związkach zawodowych (art. 32 ust. 1), czyli:

Art. 32. [Ochrona trwałości stosunku pracy działaczy związkowych] 1. Pracodawca bez zgody zarządu zakładowej organizacji związkowej nie może: 1) wypowiedzieć ani rozwiązać stosunku prawnego ze wskazanym uchwałą zarządu jego członkiem lub z inną osobą wykonującą pracę zarobkową będącą członkiem danej zakładowej organizacji związkowej, upoważnioną do reprezentowania tej organizacji wobec pracodawcy albo organu lub osoby dokonującej za pracodawcę czynności w sprawach z zakresu prawa pracy

Firma zwolniła pracownicę mimo sprzeciwu związku.

Inicjatywa Pracownicza wskazuje także, że naruszony mógł zostać art. 13 ust. 1 ustawy o społecznej inspekcji pracy:

Art. 13. insp. pracy Stosunek pracy a funkcja społecznego inspektora pracy 1. Zakład pracy nie może wypowiedzieć ani rozwiązać umowy o pracę z pracownikiem pełniącym funkcję społecznego inspektora pracy w czasie trwania mandatu oraz w okresie roku po jego wygaśnięciu, chyba że zachodzą przyczyny uzasadniające rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia. W takim wypadku rozwiązanie umowy o pracę może nastąpić po uprzednim uzyskaniu zgody statutowo właściwego organu zakładowej organizacji związkowej.

Sprawa skończy się w sądzie?

Związek zapowiada, że sprawa skończy się w sądzie. Incjatywa Pracownicza będzie się domagać niezwłocznego przywrócenia Magdy Malinowskiej do pracy i finansowego zadośćuczynienia. Wygrana nie jest wykluczona: od 2014 r. związkom udało się wygrać szereg spraw sądowych pracowników przeciwko spółce.

Inicjatywa Pracownicza wskazuje, że to zwolnienie jest kontynuacją antyzwiązkowej polityki, jaką prowadzi Amazon.

Magda Malinowska od 6 lat pracowała w magazynie w Sadach pod Poznaniem. Widziałam ją tam na miejscu. Widziałam ją też na protestach kobiet.

Tagi: