Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Powszechny pobór wojskowy powraca? Generał nie ma dobrych wieści dla młodych Polaków
Jan Jałowczyk
Jan Jałowczyk 03.09.2023 16:10

Powszechny pobór wojskowy powraca? Generał nie ma dobrych wieści dla młodych Polaków

Mariusz Błaszczak, żołnierze
MON

Utworzenie kolejne, szóstej dywizji Wojska Polskiego oznacza duże zapotrzebowanie na nowoczesny sprzęt wojskowy, ale także przede wszystkim kadrę. Zdaniem Generała Waldemara Skrzypczaka “w tej chwili nie ma zasobów na to, żeby formować nową dywizję, a tworzenie szkieletowych dywizji ma się nijak do potrzeb wojska”. Jak podkreślał wojskowy, potrzebny będzie powszechny pobór.

Powszechny pobór wojskowy powraca?

W ostatnich miesiącach dużo się mówi o pilnej potrzebie wzmocnienia polskiej armii. Mowa tu o uzbrojeniu jak i dodatkowych oddziałów wojskowych. Ostatnie dni przyniosły ożywioną dyskusję wokół deklaracji ministra Obrony Narodowej, jakoby w najbliższym czasie w Polsce miało istnieć 6 dywizji Wojska Polskiego (dywizja liczy od 5 do 15 tysięcy żołnierzy). 

Kilka tygodni temu gruchnęła wiadomość o piątej dywizji, tymczasem w ostatnich dniach pojawiły się informacje, o rozpoczęciu praca nad stworzeniem kolejnej, szóstej. - Teraz mamy cztery dywizje, formujemy piątą, podlaską i szóstą. Też przystąpimy niebawem do formowania tej dywizji - oświadczył Mariusz Błaszczak na antenie Polskiego Radia.

Jak poinformował szef resortu Obrony Narodowej, formowanie dywizji ma rozpocząć się jeszcze w tym roku. Szósta dywizja ma być zlokalizowana w centralnej części Polski. 

Śmiertelny wypadek na autostradzie A4. Samochód stanął na masce

"Nie ma zasobów na to, żeby formować nową dywizję"

Najnowsze doniesienia ocenił w rozmowie z Faktem gen. Waldemar Skrzypczak. - Wydaje się, że będzie to dywizja w Kielcach i będzie to 2 Dywizja Legionów. Na południe od Warszawy może być tylko ta dywizja, która historycznie miała dowództwo w Kielcach. Wybór ten ma też swój kontekst polityczny - oznajmił były dowódca Wojsk Lądowych.

Zdaniem Waldemara Skrzypczaka, sformowanie nowych oddziałów na tym etapie może być niezwykle problematyczne. - To jest na razie deklaracja, natomiast proces formowania kolejnej dywizji i to w chwili, kiedy nie jest ukończone formowanie wcześniejszych dywizji, to w bliskiej perspektywie jest mało realne. Dlatego że w tej chwili nie ma zasobów na to, żeby formować nową dywizję, a tworzenie szkieletowych dywizji ma się nijak do potrzeb wojska. Nie ma po prostu w tej chwili tyle kadr i tyle wojska, żeby obsadzić taką liczbę dywizji - podkreślał generał Skrzypczak. 

"To jest polityczna kapitulacja"

Zdaniem Waldemara Skrzypczaka najpoważniejszym wyzwaniem będzie jednak kwestia kadr. Zdaniem byłego dowódcy, potrzebny będzie powszechny pobór. - Jeżeli chcieliby już powoływać taką dywizję w ciągu 2-3 lat, to muszą uruchomić powszechny pobór. Inaczej nie znajdą wojska w ogóle. Bez wznowienia powszechnego poboru nie ma szans na znalezienie ludzi do tworzonych od podstaw nowych dywizji. I rządzący o tym wiedzą, a nawet Amerykanie zastanawiają się, jak my chcemy to zrobić bez powszechnego poboru – oceniał wojskowy.

Powszechny pobór został zniesiony w 2009 roku. Od tamtego czasu żadna z partii rządzących nie zdecydowała się na jego przywrócenie. - Nikt przed wyborami nie powie o powrocie zasadniczej służby wojskowej, bo to jest polityczna kapitulacja. Ludzie się nie zgodzą na takie rozwiązanie i to będzie klęska, która od razu wyrazi się w sondażach - podsumował Skrzypczak.

Źródło: Fakt/ Polskie Radio