Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Sport > Polska przed wielkim testem. Mecz z Holandią może mieć ukryte konsekwencje
Bartosz Onuczyński
Bartosz Onuczyński 09.11.2025 16:24

Polska przed wielkim testem. Mecz z Holandią może mieć ukryte konsekwencje

Polska przed wielkim testem. Mecz z Holandią może mieć ukryte konsekwencje
kapif.pl

Spotkanie z Holandią ma być tylko kolejnym etapem przygotowań do baraży, ale eksperci ostrzegają – wynik tego meczu może mieć dużo większe znaczenie, niż się wydaje. Jan Urban stawia na sprawdzonych zawodników, jednak kilka jego decyzji wzbudza emocje.

Nowe twarze i stare dylematy – kogo postawił Urban

Listopadowe powołania Jana Urbana nie przyniosły rewolucji, ale też nie obyło się bez niespodzianek. Największą z nich jest obecność Kryspina Szcześniaka z Górnika Zabrze oraz Filipa Rózgi ze Sturmu Graz. Selekcjoner dobrze zna Szcześniaka z czasów wspólnej pracy w Górniku, a jego regularna gra w ostatnich tygodniach sprawiła, że znalazł się wśród wyróżnionych.

Jest to zaskoczenie, choć pewnie Szcześniak jest powołany pod kątem meczu z Holandią i zastępstwa za Przemysława Wiśniewskiego, który pauzuje za kartki. Bardzo mi się podobał, jest to inteligentny piłkarz, natomiast czy jest to zawodnik do wyjściowego składu? Z drugiej strony, jeżeli Urban go powołał, to zapewne ma w planach kontynuowanie systemu z trójką środkowych obrońców - mówi Kazimierz Węgrzyn.

Choć kibice Cracovii liczyli na powołanie Oskara Wójcika, selekcjoner postawił na bardziej doświadczonych graczy. Węgrzyn tonuje emocje: 

Wójcik wszedł do składu Cracovii i dobrze to wygląda, ale to jego pierwszy sezon w Ekstraklasie. Wystawienie debiutanta w meczu o stawkę nie byłoby łatwe. W przypadku Szcześniaka też będzie to jakieś ryzyko.

Luka w środku pola – brak „szóstki” to poważny problem

Największym zmartwieniem Urbana pozostaje pozycja defensywnego pomocnika. Bartosz Slisz pauzuje za kartki, a w kadrze zabrakło naturalnego zastępcy. To właśnie ten brak może okazać się kluczowy w starciu z silnymi Holendrami.

To zdecydowanie największa bolączka w kontekście meczu z Holandią. Mało mamy dobrych ‘szóstek’ w Polsce. Nie mamy kłopotu bogactwa, Urban nie może sobie usiąść i powiedzieć, że jak nie ten, to ten. Musimy kombinować – może cofnąć Kapustkę, Zielińskiego, Szymańskiego? To kłopot - ocenia Węgrzyn.

ZOBACZ TAKŻE: Adam Nawałka wróci na ławkę trenerską? Wieczysta kusi byłego selekcjonera sensacyjną propozycją

Ekspert dodaje, że selekcjoner mógł rozważyć powołanie Tarasa Romanczuka, ale najwyraźniej nie widzi dla niego miejsca w swojej koncepcji. 

Trochę dziwi mnie fakt, że trener Urban nie powołał nikogo na tę pozycję. Przydałaby się rywalizacja i większy wybór - podkreśla były reprezentant Polski.

Mecz, który może zbudować lub podkopać morale

14 listopada na PGE Narodowym reprezentacja Polski zmierzy się z liderem grupy – Holandią. Na papierze faworyt jest oczywisty, ale to właśnie takie mecze weryfikują realną siłę drużyny. Węgrzyn ostrzega przed zbyt lekkim podejściem: 

Nie wiem, czy nic nie możemy stracić. Jeżeli zagramy słabo i nas rozstrzelają, to jednak nie będzie to dobre. Powinniśmy budować swoją pozycję przed barażami.

Ekspert zwraca też uwagę na dyspozycję liderów: 

Szymański ma problemy, Zalewski wraca po kontuzji, Lewandowski też w formie nie jest. To będzie sprawdzian, który może dużo nam dać. Jeżeli dobrze zagramy, to dostaniemy potwierdzenie, że możemy rywalizować z najlepszymi na świecie. A to jest kluczowe przed zbliżającymi się barażami.

UEFA - MŚ 2026 - kwalifikacje

Tabela rozgrywek dostarczony przez Superscore

Reklama

Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News