Policja wydała komunikat ws. Jarosława Kaczyńskiego. Uczestnicy mszy nie będą ukarani
Policja świętokrzyska odpowiedziała na zawiadomienie po trzech miesiącach. Z dokumentu podpisanego przez szefa świętokrzyskiej policji Jarosława Kaletę wynika, że nabożeństwo miało mieć charakter państwowy, a Jarosław Kaczyński wraz z innymi uczestnikami mszy nie naruszył obowiązujących zasad reżimu sanitarnego.
Policja świętokrzyska wydała oficjalny komunikat w sprawie mszy św. z udziałem Jarosława Kaczyńskiego
Z pisma, podpisanego przez komendanta świętokrzyskiej policji wynika, że w ocenie służb nabożeństwo z udziałem Jarosława Kaczyńskiego i innych polityków PiS miało charakter nie tylko religijny, ale również państwowy. Funkcjonariusze przekonują, że msza sprawowana była nie tylko w intencji Jadwigi Kaczyńskiej, czyli mamy szefa partii, ale również wszystkich ofiar katastrofy smoleńskiej.
- Osoby wskazane w zawiadomieniu uczestniczyły w tej uroczystości z uwagi na pełnione funkcje państwowe, a udział w nabożeństwie ograniczony był ze względu na pandemię - przekazał w oświadczeniu kom. Jarosław Kaleta.
Msza odbyła się w styczniu w kościele pw. Wszystkich Świętych w Starachowicach. Jak wskazała świętokrzyska policja, według nich osoby uczestniczące w nabożeństwie wykonywały obowiązki służbowe, a w związku z tym nie musiały podporządkowywać się wszystkim obowiązującym restrykcjom.
[EMBED-243]
Chodzi m.in. o zachowanie Jarosława Kaczyńskiego, który w trakcie swojego przemówienia podczas nabożeństwa, zdjął maseczkę ochronną. Jak wskazał szef świętokrzyskiej policji, ze zgromadzonych przez służby materiałów wynika, że organizator zgromadzenia ks. Sławomir Rak nie wymagał od uczestników mszy, którzy wykonywali obowiązki służbowe, by zasłaniali nos i usta.
W nabożeństwie udział wzięli czołowi politycy PiS z województwa świętokrzyskiego, w tym m.in. Krzysztof Lipiec, Agata Wojtyszek, senator Krzysztof Słoń, Anna Krupka i wojewoda Zbigniew Koniusz. Po mszy prezes partii złożył kwiaty w miejscu upamiętnienia swojej matki i brata oraz ofiar katastrofy smoleńskiej, które znajdują się przy starachowickiej parafii.
Choć na nagraniach z nabożeństwa, udostępnionych w sieci przez portal „Echo Dnia Świętokrzyskie” można zobaczyć, że w czasie uroczystości nie tylko nie przestrzegano obowiązku zasłaniania nosa i ust, ale również m.in. zachowywania bezpiecznego dystansu od innych osób, wynoszącego minimum 1,5 m, policja nie dopatrzyła się znamion wykroczenia.
Jak przekazał szef świętokrzyskiej policji, postępowanie w tej sprawie umorzono. Przedstawiciele Forum „Unia Młodych” z Ostrowca Świętokrzyskiego, którzy zgłosili sprawę na policję, nie zamierzają jednak zostawić jej bez rozwiązania.
Szef organizacji Patryk Stępień, w rozmowie z portalem wp.pl, jasno podkreślił, że stanowisko przedstawione przez świętokrzyską policję jest kuriozalne i „nie ma takiego święta państwowego czy narodowego jak msza w intencji Jadwigi Kaczyńskiej”. Unia Młodych zamierza w tej sprawie złożyć zażalenie do sądu.
Śmierć przyjaciela zdruzgotała Michała Wiśniewskiego. W nocy opublikował smutne wspomnienie
Matylda Damięcka w piękny sposób pożegnała zmarłego Bronisława Cieślaka
Źródło: WP