Pogrzeb Stanisława Sojki. Tak Rafał Trzaskowski uhonorował artystę
W poniedziałek 8 września o godz. 12.00 w Kościele Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Warszawie odbyła się ceremonia pogrzebowa Stanisława Soyki, który zmarł niespodziewanie 21 sierpnia, tuż przed występem. Prezydent miasta, Rafał Trzaskowski, oddał hołd artyście, składając wieniec w barwach Warszawy.
Tłumy, wspomnienia, symboliczne gesty
Na uroczystości pojawili się członkowie rodziny zmarłego, jego przyjaciele, ikony środowiska muzycznego i medialnego, m.in. Robert Chojnacki, Józef Skrzek i Monika Olejnik. Tłum żałobników zebrał się, aby pożegnać artystę, którego twórczość na trwałe wpisała się w historię polskiej kultury.
Rodzina zaapelowała, by uczestnicy zamiast kwiatów wsparli Lubelskie Hospicjum dla Dzieci im. Małego Księcia - instytucję, której Soyka stale pomagał. Pomimo tej prośby część obecnych złożyła symboliczne kwiaty na wezwanie serca.
Wieniec od prezydenta Warszawy jako akt pamięci
W imieniu władz stolicy Rafał Trzaskowski złożył na pogrzebie okazały wieniec w żółto-czerwonych barwach, odpowiadających barwom flagi Warszawy. Wieniec zdobiły czerwone róże i żółte margaretki, a na szarfie widniał napis: "Rafał Trzaskowski. Prezydent m.st. Warszawy".
Przybyli z wieńcem funkcjonariusze straży miejskiej symbolicznie przekazali hołd w imieniu miasta. Ten gest wyrazistego uznania podkreślił, jak ważną postacią dla Warszawy i jej mieszkańców był Soyka.

Miejsce i kontekst chwil pożegnania
Ceremonia miała miejsce w kościele pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy na warszawskiej Saskiej Kępie. Została zaplanowana na poniedziałek 8 września o godzinie 12:00, co potwierdzają oficjalne zapowiedzi i relacje medialne.
Śmierć Soyki wstrząsnęła szerokim środowiskiem artystycznym i publicznością - zginęło tragicznie kilka chwil przed występem na Top of the Top Sopot Festival. Jego nieoczekiwany zgon pozostawił pustkę, której echo słychać było w każdej łzie i wzruszeniu podczas uroczystości.
