Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Plebania stanęła w ogniu, proboszcz trafił do szpitala
Mateusz Sidorek
Mateusz Sidorek 06.05.2021 13:50

Plebania stanęła w ogniu, proboszcz trafił do szpitala

niebieski tekst goniec.pl na białym tle
goniec.pl

Mieszkający w Jakubowie ksiądz znalazł się w śmiertelnym niebezpieczeństwie po tym, jak budynek plebanii zaczął płonąć. Proboszczowi udało się uciec zanim ogień zajął cały obiekt. Straż pożarna otrzymała zawiadomienie o pożarze w poniedziałek 3 maja w nocy.

O pożarze budynku plebanii, w której żył ksiądz, straż pożarna dowiedziała się po godzinie 23:00. Służby natychmiast skierowały na miejsce 23 zastępy. Na miejscu okazało się, że płomień rozprzestrzenił się już na terenie całego obiektu.

Ksiądz uciekł z pożaru – spłonął dach zabytkowego budynku

Po tym, jak na miejscu pożaru pojawiły się służby, ksiądz został przetransportowany do szpitala. Z relacji opublikowanej w mediach wynika, że duchowny nie odniósł obrażeń, ale zatrzymano go w szpitalu w celu obserwacji.

Pod płonącym budynkiem plebanii pojawiły się 23 zastępy strażaków z powiatów głogowskiego oraz polkowickiego. Zdjęcia z miejsca pożaru zostały opublikowane na oficjalnym Facebooku Ochotniczej Straży Pożarnej w Gaworzycach.

[EMBED-243]

Pracownicy Ochotniczej Straży Pożarnej w Gaworzycach przyznali, że odnotowano ogromne straty. Doszczętnie spłonął dach, który undefinedzostał niemal całkowicie zajęty przez płomienie jeszcze przed dotarciem strażaków. To natomiast doprowadziło do zawalenia się komina.

Rzecznik Komendy Powiatowej PSP w Polkowicach mł. brygadier Piotr Woźniakiewicz zaznaczył jednak, że służbom udało się opanować ogień i nie dopuścić, by dotarł do położonego w pobliżu kościoła.

Wielki pożar w Jakubowie – ksiądz trafił do szpitala

Wszystko wskazuje na to, że zdrowiu księdza nic nie grozi. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez rzecznika Komendy Powiatowej PSP w Polkowicach duchowny opuścił budynek plebanii, jeszcze za nim na miejscu pojawili się strażacy.

Według relacji, która pojawiła się na portalu Interia, jeszcze dzisiaj tj. 4 maja rano na miejscu pracowali strażacy. Służby zajmowały się dogaszaniem pożaru.

W związku z tym zdarzeniem dochodzenia rozpoczęła już policja. Powołany przez funkcjonariuszy biegły bada teraz okoliczności, w jakich doszło do wielkiego pożaru.

[EMBED-686]