Pilny komunikat ws. obławy na Grzegorza Borysa. Nastąpiła ważna zmiana
To już kolejna doba poszukiwań Grzegorza Borysa, podejrzanego o zabójstwo swojego 6-letniego syna. Służby cały czas koncentrują swoją uwagę na obszarze Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego, jako potencjalnego miejsca przebywania mężczyzny. Właśnie dlatego od wtorku mieszkańcy Trójmiasta otrzymują specjalne SMS-y z prośbą o niewchodzenie do parku. W niedzielę nad ranem RCB rozesłało jednak informację o innej treści.
Kolejna doba poszukiwań Grzegorza Borysa
W niedzielę 29 października mija 9 dni od makabrycznej zbrodni na gdyńskim osiedlu Fikakowo. Przypomnijmy, że w jednym ze znajdujących się tam bloków znaleziono ciało 6-letniego chłopca z ranami ciętymi szyi. O zabójstwo podejrzany jest ojciec dziecka, 44-letni Grzegorz Borys.
Mężczyzna poszukiwany jest m.in. listem gończym i Europejskim Nakazem Aresztowania , ale służby przypuszczają, że uciekł on do pobliskiego Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. Z tego powodu na jego obszarze koncentrują się poszukiwania, w które zaangażowane są policja, żandarmeria wojskowa i straż leśna. Tak przynajmniej było do dzisiaj.
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa rozesłało nowy komunikat
W niedzielę nad ranem Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysłało kolejny już alert do mieszkańców okolicznych terenów, w którym poproszono o unikanie wycieczek na konkretnym obszarze.
ZOBACZ: Nowe fakty nt. stanu zdrowia Grzegorza Borysa. W dniu zabójstwa 6-latka był na L4
- Uwaga! Policja prowadzi poszukiwania Grzegorza Borysa. Nie utrudniaj działań służb i nie wchodź do lasu na terenie Gdańska, Gdyni i Chwaszczyna - mogli przeczytać przebywający w Trójmieście i okolicach.
Taka wiadomość to nowość, bowiem dotychczas alerty RCB dotyczyły jedynie niewchodzenia na teren wspomnianego Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego . Oznaczać to może, że obszar poszukiwań zatacza coraz szersze kręgi. Służby nie informują jednak o szczegółach z uwagi na dobro śledztwa.
Służby nie ustają w działaniach
Jak podaje portal RadioZET.pl, w sobotę do późnych godzin popołudniowych nad lasami między Wejherowem a Rekowem Górnym krążył policyjny śmigłowiec. Druga maszyna miała natomiast patrolować okolice gdyńskich Karwin.
ZOBACZ: Uzbrojeni wojskowi w domu seniora. Chodzi o matkę Grzegorza Borysa
Z kolei policja poinformowała w swoim komunikacie, że Grzegorz Borys “zabrał ze sobą rzeczy, które według niego dadzą mu gwarancję przetrwania” . W ślad za poszukiwanym ruszył także detektyw-celebryta Krzysztof Rutkowski, który twierdzi, że deptał już 44-latkowi po piętach.
Źródło: Radio ZET, Goniec.pl