Pilny alarm w galerii handlowej w polskim mieście. Ewakuowano 5 tys. osób, służby w akcji
W jednej z dużych polskich galerii doszło do niebezpiecznego incydentu. Konieczna była ewakuacja, a media rozpisują się, że chodzi o ok. 5 tysięcy osób. Na miejsce ruszyli strażacy, którzy podali już informacje o przyczynach zdarzenia.
Znów klienci musieli uciekać z galerii
W piątek informowaliśmy Was o pożarze w krakowskiej galerii Bonarka. Ogień pojawił się w jednym z lokali usługowych , a z obiektu zostało ewakuowanych 3 tys. osób. Na miejscu zdarzenia pracowało około 30 strażaków. Z kolei w sobotę, 8 marca doszło do podobnego incydentu - tym razem na Mazowszu.

Alarm pożarowy w dużej galerii
W sobotnie popołudnie straż pożarna otrzymała zgłoszenie o alarmie pożarowym w Galerii Młociny przy ulicy Zgrupowania AK 'Kampinos' w Warszawie. Zarządca obiektu zarządził pilną ewakuację. Wewnątrz budynku znajdowało się 5 tysięcy osób.
ZOBACZ: Dramatyczne sceny w sanatorium. Seniorzy uciekali w popłochu
Ewakuowano 5 tys. osób
“W centrum handlowym załączył się monitoring pożarowy. Na miejsce dojechał zastęp, który rozpoznaje sytuację. Na ten moment nie dysponujemy szczegółowymi informacjami w temacie zdarzenia” - przekazał tuż po godz. 14:00 zespół prasowy Komendy Miejskiej PSP w Warszawie, cytowany przez portal eska.pl. “Potwierdzono, że doszło do zadymienia w jednym ze sklepów. Zarządca obiektu jeszcze przed naszym przybyciem zarządził ewakuację około pięciu tysięcy osób ” - przekazał z kolei dla TVN24 aspirant Krzysztof Kosecki z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej.
ZOBACZ: Węgry otwarcie uderzają w Polskę. Zarzucają przedłużanie wojny na Ukrainie
Służby sprawdziły teren galerii, szukając przyczyny zadymienia. “Stwierdzono delikatne, niezagrażające nikomu zadymienie. Ustalono, że jego przyczyną było jedno z urządzeń wentylacyjnych w pomieszczeniu technicznym. Nie działało ono prawidłowo, generując zadymienie” - wyjaśnia asp. Kosecki.
Informujemy, że w naszym centrum handlowym uruchomiły się czujniki zadymienia. W trosce o bezpieczeństwo wszystkich osób znajdujących się na terenie obiektu konieczna była ewakuacja klientów i pracowników.Obecnie służby pracują nad ustaleniem przyczyny zdarzenia. Dokładamy wszelkich starań, aby sytuacja została jak najszybciej wyjaśniona i byśmy mogli ponownie zaprosić Państwa do naszego centrum. Dziękujemy za Państwa cierpliwość i przepraszamy za wszelkie niedogodności - czytamy w komunikacie galerii w mediach społecznościowych.
Około godziny 16:30 na profilu Galerii Młociny na Facebooku pojawiła się informacja, że obiekt jest już dostępny. “Drodzy klienci, po pozytywnej opinii funkcjonariuszy straży pożarnej, nasze centrum jest dla Was ponownie otwarte” - napisano.