Onkolog ujawnił, co dzieje się z Tomaszem Jakubiakiem. Aż trudno uwierzyć
Tomasz Jakubiak kontynuuje swoją walkę z niebezpiecznym nowotworem. Kucharz przebywa obecnie w Izraelu, gdzie poddawany jest drogiej, ale niosącej nadzieje kuracji. Teraz głos w sprawie choroby byłego jurora programu “MasterChefa” zabrać postanowił znany onkolog. W wywiadzie dla jednego z portali wyznał, na czym polega leczenie 40-latka. Nie zabrakło również kwestii ewentualnych rokowań. Oto szczegóły.
Tomasz Jakubiak walczy z rzadką odmianą nowotworu
Od dłuższego czasu Tomasz Jakubiak niemal nie schodzi z głównych stron licznych serwisów informacyjnych w Polsce. Wszystko ze względu na chorobę, z którą walczy. Przypomnijmy, że u kucharza zdiagnozowano nowotwór jelita cienkiego i dwunastnicy. Były juror programów spod szyldu “MasterChef” o wszystkim postanowił opowiedzieć w rozmowie z Dorotą Wellman na antenie “Dzień Dobry TVN”. Wówczas wyszło na jaw, że choroba sieje spustoszenie w jego organizmie i to za jej sprawą schudł on aż 20 kilogramów.
Kiedy się pokazałem, że faktycznie schudłem te ponad 20 kg, posypały się tysiące komentarzy, co się stało, o co chodzi i dlaczego ja tak wyglądam. Wyglądam tak, ponieważ zdiagnozowano u mnie bardzo rzadki i bardzo ciężki do wyleczenia nowotwór. Coś, co w ogóle praktycznie nie występuje albo występuje u niecałego procenta ludzi na świecie - tłumaczył.
Przypomnijmy, że obecnie Tomasz Jakubiak przebywa w Izraelu, gdzie poddaje się eksperymentalnej terapii. Wyjazd za granicę umożliwiły mu między innymi pieniądze, które udało się zgromadzić podczas trwających w sieci zbiórek. Niestety na temat samego leczenia kucharza za granicą niewiele wiadomo. Teraz rąbka tajemnicy uchylić postanowił jeden ze znanych onkologów. Oto w jaki sposób leczony jest znany 40-latek.
Małgorzata Foremniak przekazała smutne informacje. Choroba zamiast świąt Dziennikarz TVN podzielił się radosną nowiną. Takie wieści w Boże NarodzenieOnkolog zdradza, na czym polega terapia Jakubiaka
Ze wspomnianym lekarzem skontaktować się postanowili dziennikarze serwisu “Fakt”. Profesor Piotr Wysocki jest bowiem uznanym specjalistą w dziedzinie onkologii klinicznej i kierownikiem Kliniki Onkologii Uniwersytetu Jagiellońskiego-Collegium Medicum. W rozmowę z portalem specjalista wyznał, dlaczego Tomasz Jakubiak musiał szukać pomocy poza granicami naszego kraju. Okazało się, że wszystko ze względu na panujące przepisy.
Ośrodki izraelskie, z którymi miałem okazję współpracować, prowadzą szereg badań klinicznych, czy prób indywidualizowanego leczenia eksperymentalnego, które w Europie mogą być realizowane jedynie jako badania kliniczne, podlegające ścisłej kontroli. Co więcej, w Europie nie można zarabiać na terapiach eksperymentalnych, bowiem badania kliniczne z założenia muszą być bezpłatne dla pacjentów. Takie możliwości są jednak w Izraelu. Sprzedają pewne terapie, które nie są terapiami powszechnie uznawanymi na świecie, bo nie zostały jeszcze ostatecznie zweryfikowane w dużych badaniach klinicznych, że są w pełni bezpieczne i ewidentnie skuteczne - wyjaśnił ekspert.
ZOBACZ: Doda ujawniła, jaki rachunek za prąd dostała jej mama. Polacy oniemieli, w sieci zawrzało
Okazuje się, że same informacje na temat leczenia Tomasza Jakubiaka są trudne do odnalezienia, ponieważ nie ma do nich powszechnego dostępu. Profesor Wysocki postanowił jednak wysnuć swoją teorię, która opiera się na informacjach przekazywanych publicznie przez samego 40-latka. Zdaniem eksperta terapia, która jest stosowana w przypadku kucharza, opiera się na badaniu i zwalczaniu mutacji genetycznych, które pojawiły się w ciele chorego.
Na podstawie diagnostyki genetycznej można znaleźć, jakie są zaburzenia genetyczne w komórkach nowotworowych u danego pacjenta, które mogą działać jak silniki napędzające chorobę i które można próbować wyłączyć dostępnymi lekami onkologicznymi. W wielu nowotworach zidentyfikowano konkretne, kluczowe mutacje, które odpowiedzialne są za pobudzanie choroby do wzrostu i leki, które blokują te mutacje w wielu przypadkach stanowiły przełom w onkologii (np. w czerniaku, raku płuca, raku jelita grubego). Niestety te same mutacje w innych nowotworach rzadko są tak samo istotne i ich zablokowanie zazwyczaj nie przynosi tak spektakularnych efektów, jak w tych wyżej wymienionych nowotworach - tłumaczy onkolog.
Co ważne, specjalista dodał również, że tego typu badania prowadzone są niemal na cały świecie. Niestety z dostępnych danych wynika, że stosunkowo rzadko przynoszą one jakiekolwiek korzyści. Według eksperta stosowanie tego typu kuracji ma przede wszystkim na celu wydłużenie życia chorego.
Próby stosowania tego rodzaju terapii są prowadzone na całym świecie u chorych z zaawansowaną chorobą nowotworową, niestety, raczej rzadziej niż częściej, przynoszą one istotne korzyści, które przekładają wyraźną poprawę przeżycia chorych. Musimy również pamiętać, że takie terapie ukierunkowane na konkretne mutacje nie mają potencjału całkowitego wyleczenia chorych, ale mają za zadanie wydłużenie życia - dodaje prof. Wysocki.
To dlatego Tomasz Jakubiak przeszedł kilka operacji
W trakcie rozmowy z “Faktem” poruszona została również kwestia licznych operacji, które w ostatnim czasie przeszedł Tomasz Jakubiak. Profesor Piotr Wysocki wspomniał bowiem, że terapia, której poddał się gwiazdor oparta jest głównie na leczeniu farmakologicznym. Zdaniem eksperta, operacje mają na celu usuwanie realnego zagrożenia z jego organizmu.
Leczenie głównie polega na stosowaniu leków, najczęściej w formie doustnej, czasami w formie kroplówek. Mówimy jednak o sytuacji choroby zaawansowanej, która obejmując przewód pokarmowy może powodować różne zaburzenia w jego funkcjonowaniu. Najczęściej u chorych z zaawansowanym procesem nowotworowym, gdy mówimy o chorobie nieuleczalnej/przewlekłej zabiegi są wykonywane w sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia np. niedrożność przewodu pokarmowego. Podczas operacji usuwa się guz dający stanowiący zagrożenie, bez możliwości usunięcia wszystkich ognisk nowotworowych z organizmu. Tego typu postępowanie ma usunąć krytyczny problem, ale z założenia nie wpływa na dalszy przebieg choroby - wyjaśnia.
ZOBACZ: Nowe doniesienia ws. chorego Jakubiaka, pokazał, jak spędza Wigilię. Ten widok chwyta za serce
Lekarz został także dopytany o kwestię racjonalności całego procesu leczenia w Izraelu. Jego zdaniem, poszukiwanie tego typu alternatywnych form, jak najbardziej ma sens. Należy jednak pamiętać, że tego typu decyzje należy najpierw przedyskutować z własnym lekarzem onkologiem. Tym bardziej w sytuacji, gdy dana terapia jest płatna i wymaga od nas ogromnego nakładu środków.
W przypadku chorego, o którym mówimy możemy jednak założyć, że na podstawie badań genetycznych zidentyfikowano zaburzenie, które może być odpowiedzialne za agresywny przebieg choroby ,i które może być zablokowane z wykorzystaniem terapii celowanych, którym dysponują koledzy w Izraelu - tłumaczy specjalista z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Jakie są rokowania w przypadku Tomasza Jakubiaka?
Najważniejszym tematem, który podjąć postanowili dziennikarze przywołanego portalu była jednak kwestia rokowań u słynnego kucharza. Postanowiono bowiem dopytać, jakie znaczenie w procesie leczenia ma rodzaj wykrytego nowotworu. Okazuje się, w przypadku analizowanego raka dwunastnicy może być to bardzo trudne do określenia.
Jeśli chodzi natomiast na przykład o nowotwór dwunastnicy, to w jego przypadku nie zidentyfikowano typowych kluczowych zaburzeń genetycznych, więc nie przeprowadzono badań na dużej populacji chorych, które pozwoliłyby ustalić typowe rokowanie chorych, u których zastosuje się konkretne leczenie celowane - komentuje profesor.
Specjalista daje jednak szansę na poprawę stanu zdrowia Tomasza Jakubiaka. Jak podkreśla, w przypadku dobrania skutecznej terapii, zmiany w organizmie mogą nie tylko się zatrzymać, ale także zacząć cofać. Nie da się jednak w pełni określić, czy leczenie jest w stanie całkowicie wyeliminować chorobę.
Jeżeli uda nam się trafić z leczeniem, to choroba nie tylko się zatrzymuje, ale i cofa. Miejsca w organizmie, w których były zmiany chorobowe, regenerują się, ich rozmiary się redukują. Nie możemy jednak zakładać, że leczenie celowane jest w stanie całkowicie wyleczyć - tłumaczy ekspert.
Na koniec profesor Piotr Wysocki odniósł się do ewentualnych skutków ubocznych leczenia, które prowadzone jest w przypadku Tomasza Jakubiaka. Onkolog potwierdza, że przy tego typu kuracji mogą wystąpić działania niepożądane. Jak jednak podkreśla, są one mniej intensywne niż w przypadku klasycznej chemioterapii.
Terapie celowane też charakteryzują się działaniami niepożądanymi, jednak na pewno są to działania niepożądane o mniejszej intensywności niż w przypadku klasycznej chemioterapii. W odróżnieniu jednak od chemioterapii stosowanej zazwyczaj raz na kilka tygodni, działania niepożądane klasycznych leków celowanych stosowanych doustnie najczęściej codziennie występują przez cały czas terapii - zaznacza.