Nurkowie szukają zaginionej Beaty Klimek. Pod domem kobiety stanęły nieoznakowane radiowozy
Czy to może być przełom w poszukiwaniach Beaty Klimek? Jak nieoficjalnie ustaliły media, do poszukiwań zaginionej na początku października kobiety dołączają specjalistyczne służby. Pod domem męża kobiety pojawiły się dziś nieoznakowane radiowozy. Mamy najnowsze informacje.
To może być przełom w poszukiwaniach Beaty Klimek
Jak twierdzi obecna partnerka męża zaginionej Beaty Klimek, kobieta najprawdopodobniej wszystko dokładnie zaplanowała. Agnieszka B. na łamach "Faktu" twierdzi, że Beata Klimek po prostu uciekła. Jej zdaniem, zaginiona kobieta nie cieszyła się zbytnią sympatią we wsi.
Jej nikt tutaj na wiosce nie lubił. Nikt. Przed jej zaginięciem było tak, że ludzie byli przeciwko niej, odsuwali się od niej, nie miała nawet przyjaciółek. Ona na te swoje dzieci krzyczała. Ona się na nie darła - twierdzi kobieta.
Rodzina oraz mieszkańcy Poradza są jednak innego zdania. Siostrzenica zaginionej podkreśla, jak bardzo Beata Klimek kocha swoje dzieci. Jej zdaniem nie mogłaby tego zrobić maluchom. Bliscy wierzą, że odnajdzie się cała i zdrowa.
Dzieciom bardzo brakuje mamy, mi strasznie brakuje cioci, mojej mamie strasznie brakuje siostry, spędzały ze sobą bardzo dużo czasu. Gwarantuję, że zrobię wszystko aby dowieść co stało się z Beatą - deklaruje siostrzenica Beaty Klimek.
Dotychczasowe poszukiwania nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. Teraz jednak pojawiają się nowe doniesienia, które mogą doprowadzić do przełomu. Wiadomo, kogo zaangażowano do akcji.
Niespodziewany ruch partnerki męża zaginionej Beaty Klimek szokuje. Nie hamowała sięNieoznakowane radiowozy pod domem męża zaginionej Beaty Klimek
Sprawa zaginięcia Beaty Klimek budzi ogromne emocje. Pojawia się mnóstwo zaskakujących wątków, które wciąż nie dają odpowiedź śledczym na najważniejsze pytania. Śledztwo prowadzi Prokuratura Okręgowa w Szczecinie.
Jak ustalił "Fakt", we wtorek 26 listopada pod domem męża zaginionej Beaty Klimek pojawiły się nieoznakowane radiowozy. Posesja jednak nie została odgrodzona taśmą. Nieoficjalnie do poszukiwań kobiety ma dołączyć w najbliższych godzinach specjalistyczna grupa nurków. Mowa o służbach, które specjalizują się w poszukiwaniach osób zaginionych, pomagają w zlokalizowaniu ofiar m.in. utonięć.
Śledczy na chwilę obecną nie ujawniają więcej szczegółów, jednak nieoficjalnie pojawiają się informacje, że sprawa zaginięcia Beaty Klimek w ostatnich dniach znacznie nabrała tempa i ruszyła do przodu.
W rejonie Poradza znajduje się wiele zbiorników wodnych, w tym jezior. Grupa nurków prawdopodobnie jeszcze dziś zajmie się dokładnym sprawdzeniem terenów. Działania mogą trwać jednak nawet kilka dni.
ZOBACZ: Dramat w ośrodku wychowawczym. 13-latek trafił do szpitala, zatrzymano wychowawcę
Do poszukiwań Beaty Klimek dołączają nurkowie
Beata Klimek mieszka ze swoimi teściami. Kobieta była w trakcie rozwodu z mężem. Para ma trójkę dzieci. Mężczyzna od pewnego czasu ma nową partnerkę - Agnieszkę B., której kryminalne sekrety z przeszłości niedawno ujrzały światło dzienne.
Przyznam, że jest bardzo wiele niewyjaśnionych okoliczności dotyczących zaginięcia mojej cioci. Strasznie się tym niepokoje. Jeżeli ktokolwiek przyczynił się do zaginięcia niech poniesie surową karę. Służby w dalszym ciągu prowadzą poszukiwania i od samego początku nie mamy nowych informacji - pisała w opisie utworzonej zbiórki siostrzenica zaginionej.
Olga Klimek z racji ogromnego zainteresowania zaginięciem siostrzenicy nie ukrywa, że prosi o pomoc każdego, kto może mieć jakiekolwiek informacje w tej sprawie. Każda wiadomość może być na wagę złota.
Jesteśmy w stałym kontakcie z adwokatem, zapewni on nam pomoc prawną. Dobrym rozwiązaniem również jest zatrudnienie prywatnego detektywa. Niestety na wszystko potrzebne są ogromne nakłady finansowe. Doceniamy pomoc osób które działają dla nas za charytatywnie jednak nie wszystko jest darmowe - czytamy.
O wszelkich aktualnościach w sprawie zaginięcia Beaty Klimek będziemy informować na bieżąco.