Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Nowe fakty ws. wypadku w Poznaniu. Audi kierował 16-latek, "wskazówka prędkościomierza zablokowała się w okolicy 220"
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 15.06.2022 07:42

Nowe fakty ws. wypadku w Poznaniu. Audi kierował 16-latek, "wskazówka prędkościomierza zablokowała się w okolicy 220"

Poznań: nowe fakty ws. tragicznego wypadku
materiały policyjne

Nowe wiadomości w sprawie wczorajszego śmiertelnego wypadku w Poznaniu obiegły media. - Wskazówka prędkościomierza audi A6 zablokowała się w okolicy cyfry 220 - przekazał Andrzej Bartkowiak, mł. insp. Andrzej Borowiak, oficer prasowy wielkopolskiej policji. Kierowca audi miał zaledwie 16 lat.

Dwie osoby nie żyją, oto bilans tragicznego wypadku w Poznaniu, o którym informowaliśmy już wczoraj rano. W sprawie pojawiły się nowe fakty, a wśród nich wiadomość, że sprawcą wypadku był 16-latek.

Policja ujawniła, że prawdopodobna prędkość, z jaką poruszało się się audi, kierowane przez nastolatka, przekroczyła 200 km/h. Kierowca taksówki nie miał szans.

Poznań: dwie osoby nie żyją, policja ujawniła nowe fakty tragicznego wypadku

O około 4:00 nad ranem we wtorek doszło w Poznaniu do tragicznego w skutkach wypadku z udziałem dwóch samochodów. Dyżurny wielkopolskiej straży pożarnej wskazał, że na wysokości stacji benzynowej przy ul. Bobrzańskiej w tył taksówki uderzyło audi.

Wtorkowe popołudnie przyniosło ze sobą więcej informacji na temat okoliczności zdarzenia. - Według wstępnych ustaleń w zatoczce była zaparkowana skoda roomster, stała na światłach awaryjnych - wyjaśnił kom. Maciej Święcichowski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.

- W pewnym momencie z dużą prędkością wjechał w ten samochód kierowca osobowego audi. Niestety, w wyniku tego zdarzenia kierowca ze skody zmarł na miejscu, kierowca audi był jeszcze reanimowany, ale nie udało się go uratować - dodał policjant.

Poznań: dwie osoby nie żyją, taksówka zmiażdżona niczym puszka
Poznań: dwie osoby nie żyją, taksówka zmiażdżona niczym puszka

Źródło: materiały policyjne

- Kierowca audi miał 16 lat - przekazał mł. insp. Andrzej Borowiak. Rzecznik wielkopolskiej policji udostępnił zdjęcie z miejsca zdarzenia. Widać na nim zupełne roztrzaskane auto. Chociaż okoliczności wypadku będą jeszcze sprawdzane, policjanci na miejscu zdarzenia ujawnili porażający fakt.

Wskazówka prędkościomierza zatrzymała się na ponad 200 km/h

- Wskazówka prędkościomierza audi A6 zablokowała się w okolicy cyfry 220 (pisownia oryginalne - przyp. red.) - napisał na Twitterze mł. insp. Andrzej Borowiak, oficer prasowy wielkopolskiej policji.

Doniesienia te potwierdził w rozmowie z TVN24 kom. Maciej Święcichowski. - Dokładną prędkość będą określali powołani w tej sprawie biegli, natomiast policjanci na miejscu zauważyli, że wskazówka w osobowym audi zatrzymała się na liczbie 220 - wyjawił policjant.

Tak duża prędkość - oraz przekroczenie dopuszczalnych w tym rejonie Poznania limitu - była główną przyczyną śmierci dwóch kierowców oraz zmiażdżenia niemal połowy stojącej w zatoczce taksówki.

200 km/h a droga hamowania, reakcja kierowcy była niemal niemożliwa

Na początku tego roku "Auto Świat" przeprowadził testy samochodów. Dziennikarze rozpędzali pojazdy do około 200 km/h i sprawdzali, jak zachowuje się maszyna. Podkreślano, że przy tej prędkości chodzi już nie tylko o drogę hamowania, ale również o stabilność prowadzenia samochodu.

Golf 1.5 TSI po rozpędzeniu się do 200 km/h - czyli nadal mniej niż audi a6, które w Poznaniu wjechało wczoraj nad ranem w taksówkę - zatrzymało się dopiero po 146,5 m. Natomiast Porsche 911 Turbo S zahamowało po 128,6 m.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: goniec.pl, policja, auto świat