Nocna powódź na Sądecczyźnie. Ucierpiało 35 domów, w akcji uczestniczyło 400 strażaków
Cztery dni po ulewie, która niszczyła wioski w okolicach Nowego Sącza, ich mieszkańcy ponownie przeżyli chwile grozy. W nocy z czwartku na piątek na granicy Nowego Sącza i gminy Chełmiec wystąpiła powódź błyskawiczna, która zniszczyła 35 domów.
Zastępca komendanta nowosądeckiej straży pożarnej Paweł Motyka poinformował, że ulewa wyrządziła najwięcej szkód w okolicach wsi Paszyn i Piątkowa, gdzie zalanych zostało 35 domów.
Powódź błyskawiczna na Sądecczyźnie zniszczyła okoliczne domy i drogi
Woda spływająca z gór nie mieściła się w korytach potoków wpadających do rzeki Łubinki oraz w przydrożnych fosach. Żywioł niszczył wszystko, co napotkał na swojej drodze. W 12 miejscach uszkodzone zostały drogi. W akcji ratowniczej brały udziału niemal 400 strażaków.
- To była typowa powódź błyskawiczna, która wystąpiła punktowo w górnym biegu Łubinki i potokach, które wpadają do tej rzeki. Woda dość szybko spłynęła w dół. Początkowo mieszkańcy prosili o worki z piaskiem, ale później nie były już potrzebne, bo woda odeszła — relacjonował Paweł Motyka.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
To kolejna powódź błyskawiczna na Sądecczyźnie w ciągu obecnego tygodnia. W niedzielę wieczorem ulewne deszcze i wezbrane potoki spowodowały podtopienia domów i uszkodzenia w infrastrukturze drogowej w gminach Łososina Dolna, Korzenna i Grybów oraz w Nowym Sączu.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: Onet