Niemieckie śmieci trafią do Polski? Mieszkańcy Świnoujścia zaniepokojeni
Spalarnia śmieci, która miałaby utylizować także niemieckie śmieci – taki pomysł pojawił się na spotkaniu z niemieckimi samorządowcami w Świnoujściu. Projekt budzi niemałe kontrowersje wśród mieszkańców i lokalnej społeczności.
Spalarnia śmieci w Świnoujściu?
Podczas spotkania z niemieckimi samorządowcami prezydent Świnoujścia, Janusz Żmurkiewicz, opowiedział o pomyśle budowy w swoim mieście spalarni śmieci, która miałaby odbierać także odpady z niemieckiej strony wyspy Uznam. Prezydent miasta uważa, że projekt niósłby za sobą wiele korzyści i dobrze wpłynął na rozwój lokalnej gospodarki i rynku pracy. Nie wszyscy jednak są zgodni.
Była pracownica cateringu ujawniła prawdę o szpitalnym jedzeniu. "Dolewanie wody do zupy na porządku dziennym"Prezydent wyjaśnia
Janusz Żmurkiewicz przedstawił swoje stanowisko, w którym wyjaśnił, że spalarnia generowałaby ciepło, ale potrzebowałaby większej ilości śmieci, niż obecnie pozyskuje się z miasta. W związku z tym odpady z wyspy Uznam oraz pobieranie opłaty od niemieckich władz za ich utylizację w Świnoujściu miałoby być idealnym rozwiązaniem. Nie wszyscy mieszkańcy podzielają entuzjazm swojego prezydenta i podchodzą do pomysłu sceptycznie. Przywołują aspekt ekologiczny.
Opozycja nie jest przekonana do tego pomysłu
Joanna Agatowska, radna SLD uważa, że pomysł nie powinien być od razu odrzucany, ale warto się nad nim zastanowić. Podkreśla, że obniżanie kosztów wywozu śmieci jest ważne, ale pomysł spalarni powinien zostać poddany większej analizie i wcześniejszym rozmowom w gronie samorządowym, zanim zostanie przedstawiony na szerszym forum.
Wielu mieszkańców podnosi kwestię ekologii i braku szkodliwych wyziewów związanych z funkcjonowaniem spalarni. Na chwilę obecną przedstawiony plan jest w fazie omawiania szczegółów i nie podjęto jeszcze żadnych wiążących decyzji.
Źródło: radioszczecin.pl
