Nie żyje polski piłkarz. Miał zaledwie 23 lata

Początki kariery i rozwój talentu

Jakub Michor swoją przygodę z piłką nożną rozpoczął w Pogoni Lębork. To tam przez siedem lat pod okiem trenera Rafała Bartoszka rozwijał swój talent. Jego zdolności szybko zostały dostrzeżone, co zaowocowało transferem do Akademii Legii Warszawa, gdzie spędził 2,5 roku.

W wieku 16 lat młody zawodnik wrócił do Lęborka, głównie w celu ukończenia edukacji w 3 klasie gimnazjum. W Pogoni występował zarówno na pozycji obrońcy, jak i bocznego pomocnika, zyskując uznanie trenerów i kolegów z drużyny.

Kariera w Pogoni Lębork

Po powrocie do Lęborka Jakub Michor od razu zaczął występować w seniorach. Klub informuje, że wiosną 2018 roku oraz w sezonie 2018/2019 reprezentował Pogoń na boiskach IV ligi i w Pucharze Polski. W barwach Pogoni rozegrał łącznie 54 spotkania ligowe, zdobywając 2 bramki, a także wystąpił w dwóch meczach Pucharu Polski.

„Pozostanie w naszej pamięci jako utalentowany zawodnik, kolega z drużyny i zawsze uśmiechnięta, życzliwa osoba. Jego nagłe odejście jest dla całej biało-niebiesko-czerwonej społeczności ogromną stratą” – podkreślono w klubowym komunikacie.

Pożegnanie i prośba rodziny

Uroczystości pogrzebowe Jakuba Michora odbędą się w sobotę, 13 grudnia, o godzinie 10:00 w kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Lęborku. Po Mszy Świętej nastąpi pochówek na Cmentarzu Parafialnym w Lęborku.

Rodzina zmarłego ma szczególną prośbę do osób, które zechcą uczestniczyć w ostatnim pożegnaniu. Zamiast kwiatów zachęcają do wsparcia Hospicjum im. Świętego Józefa w Pogorzelicach. Klub Lęborka poinformował, że na cmentarzu znajdzie się specjalna puszka umożliwiająca dokonanie wpłat.

Śmierć Jakuba Michora wstrząsnęła lokalnym środowiskiem piłkarskim. Jego talent, zaangażowanie i radosne usposobienie pozostaną w pamięci wszystkich, którzy mieli okazję go poznać.