Nie żyje muzyk jazzowy Lesław Lic
Zmarł Lesław Lic, znany muzyk jazzowy. Miał 91 lat. Smutną informację przekazał inny jazzowy artysta Jan "Ptaszyn" Wróblewski.
Zdaniem artysty Lesław Lic to jedna z największych legend polskiego jazzu. Choć zyskał rozgłos w latach 50. XX wieku, to nawet po przejściu na emeryturę nie porzucił muzyki.
Zmarł Lesław Lic. "Był jednym z nielicznych, którzy wiedzieli, co to jest jazz"
W nocy z 26 na 27 grudnia zmarł Lesław Lic. Przyczyna śmierci nie jest znana. Muzyk jazzowy odszedł w wieku 91 lat.
Informację o śmierci przekazał Jan "Ptaszyn" Wróblewski na swoim oficjalnym profilu na Facebooku. Zmarłego określił mianem "jazzowego weterana". Do wzruszającego wpisu dołączył czarno-białą fotografię muzyka.
"Kiedy ja stawiałem pierwsze kroki i coś tam dłubałem po amatorsku On już grał na całego. Był jednym z nielicznych, którzy wiedzieli co to jest jazz i na czym polega improwizacja", czytamy w poście "Ptaszyna".
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Artysta wspomina, że Lesław Lic był "wyśmienitym gawędziarzem", a w połowie lat 50. jego nazwisko stało się "symbolem". "Niestety, od teraz już tylko we wspomnieniach", czytamy na Facebooku.
Na informację o śmierci muzyka jazzowego zareagowali także organizatorzy Festiwalu Filmu Niemego. "We śnie odszedł Lesław Lic - ostatni taper Krakowa [...] Człowiek legenda. Nasz przyjaciel", czytamy na profilu FFN.
We wpisie organizatorzy wspominają, że Lesław Lic zazwyczaj nie oglądał wcześniej filmów, którym akompaniował. "Przychodził do kina, zasiadał za klawiszami, a potem działa się magia", czytamy.
Kim był Lesław Lic?
Lesław Lic urodził się 22 marca 1930 r. w Przemyślu (woj. podkarpackie). Był muzykiem, aranżerem i kompozytorem muzyki filmowej i teatralnej.
W trakcie wieloletniej kariery współpracował m.in. z Andrzej Kurylewiczem, występował z orkiestrą Polskiego Radia i zespołem Melomani. Był także korespondentem muzycznym tygodnia "Przekrój".
W latach 1979-1982 zasiadał na stanowisku kierownika muzycznego Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie, o którym ostatnio było wyjątkowo głośno za sprawą spektaklu "Dziady". Wykładał na PWST i PWSM w Krakowie.
Lesław Lic był samoukiem i grał na saksofonie, fortepianie i klarnecie. Pierwszy raz występował w wieku zaledwie 6 lat. Jako 15-latek zarabiał na utrzymanie rodziny, grając na żydowskich weselach.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
źródło: Facebook, Interia, dziennikpolski24.pl