Nie żyje kierowca, jego brat walczy o życie. Samochód kompletnie zmiażdżony
Do tragicznego wypadku doszło w miejscowości Lipicze pod Częstochową (woj. śląskie). 39-letni kierowca z nieznanych przyczyn zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Mężczyzna zginął na miejscu. Jego 45-letni brat, który podróżował jako pasażer, trafił do szpitala. Policja udostępniła zdjęcia z miejsca zdarzenia. Pojazd poszkodowanych został kompletnie zniszczony w wyniku uderzenia.
Tragiczny wypadek pod Częstochową. Nie żyje 39-latek
Do tragicznego wypadku doszło w środę 3 lipca około godz. 10:00 w miejscowości Lipicze na Śląsku. Jak przekazała policja , ze wstępnych ustaleń wynika, że 39-letni mężczyzna kierujący samochodem marki mitsubishi outlanderem, jadąc w kierunku Kłomnic, na prostym odcinku drogi, z nieustalonych jak dotąd przyczyn, zjechał na lewe pobocze i uderzył w drzewo.
Kierowca nie miał żadnych szans. Zginął na miejscu . Jego auto zostało kompletnie zniszczone.
Samochód kompletnie zniszczony, pasażer trafił do szpitala
Jak widać na zdjęciach, które udostępniła częstochowska policja, siła uderzenia była ogromna. Samochód, którym kierował 39-latek, został kompletnie zniszczony. Mężczyzna w trakcie zdarzenia podróżował razem z 45-letnim bratem. Pasażer z obrażeniami trafił do szpitala.
ZOBACZ: Samochód stanął w płomieniach. 40-latka podjęła tragiczną decyzję, nie żyje
Jak informowała policja, droga w miejscu wypadku była całkowicie zablokowana przez kilka godzin. Na miejscu swoje działania funkcjonariusze prowadzili pod nadzorem prokuratora. Wykonano oględziny i zabezpieczono ślady.
Apel policji. Statystyki są wstrząsające
Policja apeluje do kierowców o pełną koncentrację na drodze, bez względu na warunki pogodowe.
Jeden błąd, chwila nieuwagi, rozkojarzenie czy brak koncentracji, mogą doprowadzić do tragedii - zaznaczają mundurowi.
ZOBACZ: Nie żyje dwóch 18-latków, dwie osoby w ciężkim stanie. W akcji LPR
Tylko wczoraj doszło do 75 wypadków drogowych, w których życie straciło 8 osób. 74 zostały ranne. Policja od początku wakacji jak co roku prowadzi statystykę tragicznych wypadków, która rośnie w zatrważającym tempie.