Nie żyje 9-letnie dziecko. Tragiczne sceny w polskiej miejscowości

Smutny wypadek na Podlasiu, nie żyje dziecko

Mieszkańcy Srebrnej w powiecie zambrowskim w województwie podlaskim żyją środową tragedią. 2 sierpnia doszło do wypadku, który zakończył się w najgorszy z możliwych sposobów.

W zdarzeniu brały udział dwa pojazdy. Są to skuter oraz ciągnik i chociaż nie doszło do zderzenia, to policja i ratownicy musieli potwierdzić, że zginęła jedna osoba. Ofiara miała tylko 9 lat.

Analiza wypadku Patryka Peretti wskazała jasno. Mógł zrobić tylko jedną rzecz Czytaj dalej

Kierowca ciągnika chciał wyminąć mężczyznę leżącego na jezdni

42-latek jechał skuterem jako pasażer, ale w pewnym momencie wylądował na jezdni. Pech chciał, że w tym samym momencie po drodze jechał ciągnik. Za jego kierownicą siedział mężczyzna, ale nie był w kabinie sam. Pasażerem ciągnika było 9-letnie dziecko. 

Policjanci podzielili się już informacjami na temat pierwszych wniosków, jakie wyciągnięto na miejscu śmiertelnego wypadku. - Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący ciągnikiem próbował ominąć pasażera skutera, który z niego spadł - przekazała sierż. Agnieszka Ulman z zespołu prasowego podlaskiej policji. Miało to tragiczne skutki.

9-latek zginął, był pasażerem ciągnika

Ciągnik po niespodziewanym i dynamicznym manewrze dachował. - Pojazd przygniótł 42-letniego pasażera skutera i 9-letniego pasażera ciągnika. Kierujący ciągnikiem i pasażer skutera zostali przewiezieni do szpitala. Życia 9-letniego chłopca nie udało się uratować - dodała sierż. Ulman.

Kierujący skuterem nastolatek uciekł z miejsca zdarzenia. Obecnie policjanci skupiają się na tym, by do niego dotrzeć. Na miejscu zebrano wszystkie dowody, które pomogą w dokładnym wyjaśnieniu okoliczności wypadku, w którym zginęło 9-letnie dziecko.

Źródło: radio.bialystok.pl, tvn24.pl