Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Najlepsze i najgorsze produkty w Biedronce. Ekspertka ostrzega klientów
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 17.11.2023 20:41

Najlepsze i najgorsze produkty w Biedronce. Ekspertka ostrzega klientów

Biedronka
Goniec.pl

Biedronka od lat jest jednym z ulubionych sklepów Polaków. Jej atutem są nie tylko niskie ceny, ale i coraz bogatszy asortyment, z którego każdy wybierze coś dla siebie. Przechadzając się sklepowymi alejkami łatwo wpaść jednak w prawdziwą pułapkę, mogącą mieć fatalne skutki dla naszego zdrowia. Jak więc z gąszczu propozycji wybierać te najlepsze? Pomocne w tym mogą być porady dietetycznej specjalistki.

Zakupy w Biedronce w trosce o zdrowie

Zakupy w dyskontach mogą być prawdziwą przyjemnością, z której często bardzo chętnie korzystamy. Mnogość produktów, o której nasi dziadkowie mogli w przeszłości jedynie pomarzyć, potrafi z jednej strony przytłoczyć, z drugiej zaś wprawić w zachwyt. Bo kto z nas nie lubi mieć wyboru?

Niestety, w przypadku niektórych tak wiele możliwości może prowadzić do ogromnej zguby. Choć świadomość żywieniowa Polaków rośnie z roku na rok, wciąż wiele mamy na sumieniu i wzbraniamy się przed wyrzeczeniami. Jak zatem robić zakupy, by nie czuć niedosytu, a jednocześnie nie rujnować swojego zdrowia? Unikać m.in. dwóch wskazanych przez dietetyczkę przysmaków.

Tragiczny wypadek pod Kutnem. Nie żyje młoda kobieta, policja apeluje do świadków

Dietetyk wskazał dwa zakazane produkty

Miłośnicy słodyczy z pewnością nie będą zadowoleni, gdy usłyszą, że najlepszym wyborem nie jest baton białkowy z ciasteczkami i kokosem w polewie marki GoOn.

Niby przymiotnik “białkowy” sprawia wrażenie, że smakołyk wydaje się być fit, jednak jego skład zatrważa. Znajdziemy w nim cukier w aż trzech postaciach, a do tego syrop glukozowy i tłuszcz palmowy szkodzący układowi krążenia. Jeden batonik to aż 2,5 łyżeczki cukru i 6 g nasyconych kwasów tłuszczowych, a kalorii prawie tyle samo co Mars.

ZOBACZ: Fatalne wieści dla klientów Biedronki. Zostało naprawdę niewiele czasu

Drugi z sabotażystów naszego zdrowia to kiełbasa parówkowa od Krainy Wędlin. Lubiana jest zapewne przez wielu, ale pozostawia wiele do życzenia jeśli chodzi o jakość. Produkt zawiera jedynie 65 proc. mięsa i (uwaga!) cukier. Do tego owiany złą sławą od dawna glutaminian sodu.

Te przysmaki możesz śmiało kupować

Zamiast wspomnianych produktów, do koszyka lepiej wrzucić np. musli banan i kruszone kakao Innej Bajki. Popularne płatki śniadaniowe to zlepek cukru z oczyszczoną mąką pszenną, dlatego wspomniane musli będzie o wiele lepszą opcją. W składzie zawiera same naturalne składniki, dużo błonnika, magnezu i żelaza, na próżno zaś szukać dodanego cukru.

Na nieco lżejszą przekąskę dietetyk poleca jogurt z owocami Fruvita PURE. Standardowe jogurty należy omijać szerokim łukiem, bo z owocami mają niewiele wspólnego, jednak prezentowany wariant to miły wyjątek. W kubeczku znajdziemy tylko jogurt naturalny i prawdziwe owoce. To doskonałe źródło wapnia i bakterii probiotycznych.

ZOBACZ: Już się zaczęło. Dino zdeklasowało nawet Biedronkę i Lidla, klienci oszaleją

Ostatnia opcja to propozycja dla miłośników kanapek. Następnym razem zamiast pszennego chleba lub kajzerki, na śniadanie wybierz grahamkę, mającą 50 proc. mąki bogatej w błonnik, witaminy i składniki mineralne. Grahamka sprawdzi się zresztą także jako dodatek do burgera albo na lekką kolację.

Źródło: WP