Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Międzyzdroje. Kierowca wjechał w pieszych. Nie żyją trzy osoby
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 23.12.2023 20:38

Międzyzdroje. Kierowca wjechał w pieszych. Nie żyją trzy osoby

policja
Policja Mazowiecka

Ogromna tragedia w Międzyzdrojach (woj. zachodniopomorskie). Kierowca samochodu osobowego wjechał w pieszych i uciekł z miejsca zdarzenia, nie udzielając im pomocy. Śmierć poniosły trzy osoby, w tym 7-letnia dziewczynka. Po obławie na mężczyznę, w której udział brali wszyscy policjanci z jednostki, sprawca został zatrzymany.

Tragiczny wypadek w Międzyzdrojach

Dramatyczne zdarzenie w Międzyzdrojach miało miejsce w sobotę (23 grudnia) ok. godziny 18 przy ul. Dąbrówki. Na ten moment wiadomo, że kierowca samochodu osobowego wjechał z impetem w pieszych i potrącił ich, a następnie nie udzielił żadnemu z poszkodowanych pomocy.

W wyniku obrażeń śmierć poniosły aż trzy osoby, wśród których jest na pewno 7-letnia dziewczynka. Dziecko było jeszcze reanimowane przez ratowników medycznych, ale bezskutecznie. Z kolei 12-latka została zabrana do szpitala przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.

Pożar Biedronki w Wielkopolsce. Na miejscu 17 zastępów straży pożarnej

Nie żyją trzy osoby, w tym dziecko. Sprawca zbiegł, ale został zatrzymany

Jak podają media, pozostałe zmarłe osoby to 60-letni mężczyzna i 30-letnia kobieta. Policja natychmiast rozpoczęła poszukiwania sprawcy tragedii, ogłaszając alarm dla całej jednostki.

ZOBACZ: Seria pożarów i zatruć czadem. Nie żyją co najmniej dwie osoby, są poszkodowani

Na miejscu pracowały łącznie trzy zastępy straży pożarnej oraz trzy zespoły ratownictwa medycznego. Telefon zespołu prasowego policji w Kamieniu Pomorskim cały czas jest zajęty. Po godzinie 20 poinformowano, że sprawca został zatrzymany. Trwają policyjne czynności.

Cała seria ucieczek

Przypomnijmy, że podobnych zdarzeń, których sprawcy uciekli z miejsca wypadku, jest ostatnio zdecydowanie zbyt wiele. W poniedziałek 11 grudnia w Iławie doszło do kolizji drogowej, a odpowiedzialnym za jej spowodowanie okazał się być nietrzeźwy 54-latek. Mężczyzna miał prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie, nie posiadał za to prawa jazdy.

Jeszcze większa tragedia wydarzyła się w piątek 15 grudnia w Gorlicach. Tam audi Q7 śmiertelnie potrąciło idącego drogą 50-latka. Sprawcą wypadku był miejscowy lekarz, który mimo posiadanych kompetencji, nie udzielił ofierze pomocy. Obecnie przebywa w areszcie.

Źródło: Radio ZET, RMF FM