Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Mama z dziećmi zrobiła pozornie zwykłe zdjęcie w kinie. Potem znalazła na nim "ducha"?
Klaudia Bochenek
Klaudia Bochenek 04.06.2021 03:06

Mama z dziećmi zrobiła pozornie zwykłe zdjęcie w kinie. Potem znalazła na nim "ducha"?

niebieski tekst goniec.pl na białym tle
The Sun

35-letnia Emma Johnson z Liverpoolu wybrała się do kina wraz z trójką dzieci: 8-letnią Avą, 6-letnim Georgem i 8-miesięcznym Harperem. Ten seans zapamięta jeszcze na długo.

Na zdjęciu znalazła się tajemnicza postać

Emma lubiła uwieczniać wspólne chwile z dziećmi, dlatego i tym razem nie obyło się bez rodzinnego zdjęcia. W obiektywie starała się zmieścić wszystkich, a po jej lewej stronie widać było kilka rzędów foteli.

Kiedy potem przyjrzała się zdjęciu, zamarła. W ostatnim rzędzie siedziała dziwna postać, której wcześniej nie widziała na sali. To samo potwierdziła jej przyjaciółka, która zajęła miejsce w tym samym rzędzie co rzekomy duch. Kobieta potwierdziła, że przed seansem, w trakcie i po nim nie odnotowała tam obecności osoby ze zdjęcia.

Była to zakapturzona dziewczynka o bladej twarzy i ciemnych włosach. Dzieci dopytywały się kto to, widziały, że wygląda jakoś inaczej. Mama wytłumaczyła im to jako chwyt marketingowy kina, który miałby promować film o duchach.

[EMBED-243]

Jednak zdjęcie dalej nie dawało jej spokoju. Postanowiła nie tylko wyostrzyć zdjęcie, ale również udostępnić je internautom, aby ci pomogli rozwiązać jej upiorną zagwozdkę. Kobieta oraz jej przyjaciółka są pewne, że wcześniej nie widziały dziewczynki.

- Wyostrzyłam zdjęcie, a następnie zauważyłam, że na tylnych siedzeniach znajduje się duch małej dziewczynki, który przytula misia - mówiła Emma.

35-latka przypomniała sobie również bardzo smutną historię, która przed laty miała miejsce w okolicach kina. Mała dziewczynka miała utopić się niedaleko budynku. Być może po śmierci odwiedza tajemnicze miejsce.

Internauci są podzieleni. Jedni wierzą Emmie, a inni posądzają ją o majstrowanie przy zdjęciu tylko po to, aby uzyskać rozgłos. Według niektórych rzekomy duch wygląda na wklejonego. Być może mama trójki dzieci ubarwiła swoją historię i rozjaśniła siedzącą z tyłu dziewczynkę tak, aby przypominała zjawę.

- Gdy tylko udostępniłam zdjęcie, niektórzy oskarżali mnie o użycie Photoshopa lub innej aplikacji w telefonie. Nie znam się na technologii, więc nawet nie wiem, jak to zrobić - zapewnia Emma. A wy komu wierzycie?

Fot. The Sun

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]

Źródło: o2, The Sun

Tagi: