Lubuskie: Tragedia podczas pracy w lesie. 53-latek zginął przygnieciony przez ciągnik
Tragiczny wypadek nieopodal miejscowości Motylewo w powiecie gorzowskim. 53-letni mężczyzna zginął przygnieciony przez ciągnik podczas prac w lesie. Jego życie bezskutecznie próbowało ratować jeszcze wezwane na miejsce Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Przyczyny i okoliczności dramatu będą teraz wyjaśniać policja i prokuratura.
Nieszczęśliwy wypadek podczas prac w lesie
Wielki Piątek okazał się być dramatycznym dniem na mapie Polski. Już w nocy w Swarzędzu doszło do tragicznego pożaru, w którym zginął mężczyzna, nad ranem natomiast zmarł pasażer czekający na autobus na warszawskim Bródnie.
Teraz z kolei media donoszą o kolejnym nieszczęśliwym zdarzeniu, tym razem w woj. lubuskim, a dokładniej w miejscowości Motylewo nieopodal Gorzowa Wielkopolskiego. Szczegóły zajścia są wyjątkowo drastyczne.
"Chłopaki do wzięcia". Ryszard "Szczena" Dąbrowski zostanie bezdomny? Jego dom nagle zniknąłNie żyje mężczyzna przygnieciony przez ciągnik
Nieszczęśliwy wypadek, bo o takim poinformował portal Goniec.pl rzecznik prasowy gorzowskich policjantów komisarz Grzegorz Jaroszewicz, wydarzył się około południa w jednym z kompleksów leśnych.
- Otrzymaliśmy zgłoszenie o przygnieceniu przez ciągnik 53-letniego mężczyzny. Przybyłe na miejsce służby podjęły akcję ratowania poszkodowanego - podał komisarz Jaroszewicz.
Na miejscu były aż cztery zastępy straży pożarnej oraz Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Rannego operatora traktora długo reanimowano, ostatecznie jednak lekarz orzekł jego zgon.
W sprawie wszczęto śledztwo
Ustaleniem przyczyn i okoliczności tragedii zajmą się prokuratura oraz grupa dochodzeniowo-śledcza z Gorzowa Wlkp.
Według informacji medialnych, na miejscu mogło dojść do utraty przez 53-latka panowania nad ciągnikiem podczas podjazdu na wzniesieniu, co skutkowało przewróceniem się pojazdu do góry kołami.
Źródło: Goniec.pl, PAP