Ksiądz na lekcji religii: "Feminizm zaburza relacje między płciami"

"Feminizm zaburza relacje". Licealiści oburzeni

Filmik z lekcji religii został udostępniony przez profil na Twitterze "Co dziś wymyślił Czarnek". Jedna z uczennic opowiada, czego młodzież uczy się na zajęciach z księdzem.

- Feminizm przedkłada pracę, karierę, samorealizację kobiety nad wychowanie dzieci, pielęgnowanie ogniska domowego. Dezawuuje kobiecą subtelność i wdzięk, a podkreśla siłę i waleczność, osłabia to zdolność mężczyzny do trwałego związku i pokochania kobiety na całe życie - czyta z notatek licealistka.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

Następnie padło stwierdzenie, że feminizm "zaburza relacje między płciami". Licealiści nie kryli swojego oburzenia, w związku z czym ksiądz zaczął ich odpytywać. - Chciałabym, żeby ten TikTok trafił do jak największej liczby osób. [...] To jest chore, co się od*** w szkole - mówi zdenerwowana autorka filmiku.

Pod filmem pojawiło się ponad 70 komentarzy. "Na następnej lekcji jak być dobrą żoną i realizować się podczas zmywania naczyń", czytamy w jednym z nich. Część internautów uważa, że lekcja religii uwieczniona na nagraniu to dowód na prawicowy kurs edukacji, który wdraża minister Przemysław Czarnek. A to nie wszystko, bo w planach ma także wprowadzenie nowego przedmiotu, o czym pisaliśmy w tym artykule.

Jednak nie wszystkim przypadły do gustu zmiany wprowadzane przez szefa resortu, co potwierdzają wyliczenia. Z ustaleń Radia Zet wynika, że w warszawskich podstawówkach na religię uczęszcza 67,5 proc. dzieci, a w liceach - zaledwie co trzeci uczeń. 

Błędy merytoryczne w podręcznikach, a młodzież nie potrafi weryfikować informacji

Jedna z nauczycielek łódzkiego liceum przyznała, że kontrowersyjnych treści jest w podręcznikach i materiałach więcej. Bardzo często są przepełnione błędami merytorycznymi i to nie tylko na lekcjach religii. Równie wątpliwe treści zawierają podręczniki do wychowania do życia w rodzinie.

- Z materiałów zapamiętałam [...] taki tekst, że "miesiączka to płacz macicy za niepoczętym dzieckiem". Jeśli ktoś coś takiego przeczyta, a to jest w końcu zatwierdzony podręcznik do tego przedmiotu, to z jaką wiedzą wyjdzie? - pytała nauczycielka, przyznając, że sama nie korzysta z takiej "pomocy dydaktycznej". - Ale jestem biologiem, nie uczę tylko WDŻ. Ilu jest nauczycieli, którzy nie mają takiej wiedzy i korzystają z tych podręczników i przekazują coś takiego uczniom? - dodała.

Problemem w tym, że edukacja medialna kuleje - dzieci i młodzież nie potrafią weryfikować informacji. Część nauczycieli uważa, że to celowy zabieg, ponieważ bez umiejętności porównywania informacji, łatwiej wpoić poglądy i skierować młodzież na tory myślenia obozu rządzącego. O tym, jak na ten moment minister Czarnek ocenia polskie szkolnictwo można przeczytać tutaj.

Reforma Czarnka: więcej papieża i kard. Wyszyńskiego

Kanon lektur zmieniony przez Ministerstwo Edukacji i Nauki w wakacje wskazuje na prawicowy skręt, którym mają podążać nauczyciele. Uwagę przykuwa większa liczba dzieł Jana Pawła II. Dzieci mają je poznawać już od pierwszych lat podstawówki.

Nie brakuje także innych postaci. We wrześniu matka pierwszoklasistki z Warszawy przekazała w mediach społecznościowych, że szkoła zorganizowała konkurs z okazji beatyfikacji kardynała Stefana Wyszyńskiego. 

Dzieci miały przygotować rysunki nawiązujące do wybranego wątku z programu “ABC Społecznej Krucjaty Miłości” np. szanuj każdego człowieka. W ten sposób dzieci z klas 0-3 miały poznać bliżej duchownego i zainteresować się jego działalnością. Podobne konkursy są organizowane także w woj. małopolskim przy współpracy z kuratorium.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

• Nowy pomysł rządu. Nagrobki nie będą już należeć do rodziny?

• Na złożenie wniosku o 300 plus na dziecko jest czas tylko do 30 listopada

• Agata Duda otrzymała zaproszenie do udziału w akcji "Matki na granicę"

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl

źródło: Radio Zet