Kosmiczne ceny na jarmarku bożonarodzeniowym. Kupisz kiełbasę i chleb ze smalcem a wydasz fortunę
Drożyzna na jarmarkach bożonarodzeniowych w całym kraju. Słynne wakacyjne paragony grozy mają silnego konkurenta. Nie wszystkich stać na to, by rodziną zjeść, chociażby placki ziemniaczane, czy kiełbaskę z grilla. Pieniądze znikają w mgnieniu oka. Ile kosztuje jedzenie na jarmarku w Gdańsku?
Drożyzna na jarmarku bożonarodzeniowym w Gdańsku
Gdańsk od dawna pojawia się w kontekście paragonów grozy . W tym roku nastąpiła jednak zmiana, bo mieszkańcy i turyści nie oburzają się na ceny w sezonie. Jarmark bożonarodzeniowy w Gdańsku to nie tylko piękne widoki, ale i wielkie wydatki.
Dziennikarze Faktu pojawili się na gdańskim jarmarku. Sprawdzili ceny widoczne na drewnianych budkach. Menu nie powala, ale ceny już tak . - To jedzenie z "bud" na powietrzu, a nie z cieplutkiej restauracji - powiedziała jedna z osób obecna na miejscu. Ile kosztuje kiełbasa, czy pieczony ziemniak? To nie jest mały wydatek.
Kosmiczne ceny za kiełbaskę i ziemniaki
Zwykła kiełbasa z grilla kosztuje na jarmarku bożonarodzeniowym w Gdańsku aż 30 zł. Z kolei pajda chleba ze smalcem kosztuje od 24 do 28 zł. Gdyby czteroosobowa rodzina chciała kupić skromny zestaw, tak by w chłodzie zjeść coś ciepłego, to wydałaby 216 zł.
Fani bigosu również muszą być przygotowani na to, że wrócą z jarmarku z pustym portfelem. Niezbyt duża porcja tego przysmaku kosztuje 25 zł. Z kolei frytki ze szprotkami kosztują 30 zł. To jednak nie koniec zabójczych cen. Dowodzą one tylko tego, że na jarmark bożonarodzeniowy warto w tym roku wybrać się najedzonym.
Nawet słodycz dla dzieci będzie kosztować fortunę
Nawet zwykłe frytki, którymi zajadają się wybredne dzieci , nie są tanie. Za porcję trzeba zapłacić 15 zł. Co w połączeniu z daniem rodziców tworzy sporą kwotę, za którą równie dobrze można by zjeść ciepły posiłek w restauracji. Zwykły pieczony ziemniak kosztuje 15 zł i jest to cena za pojedynczą bulwę. Z kolei dwa placki ziemniaczane z odrobiną śmietany to wydatek rzędu 18 zł.
ZOBACZ : Czy na Boże Narodzenie spadnie śnieg? Pogoda w grudniu zaskoczy
Jedzenie na jarmarkach jest drogie, ale wciąż nadzieję mają te osoby, które zamiast jeść wolą pić. Niestety nie mamy dla nich dobrych wiadomości . W Gdańsku i w tej kwestii wydasz małą fortunę. Za mały grzaniec w papierowym kubeczku zapłacisz 20 zł. Rodzice kupujące dzieciom gorącą czekoladę belgijską będą zatrwożeni kwotą widoczną na paragonie. 17 zł za kubek słodkiego, brązowego napoju . Inne przysmaki cenione przez dzieci również nie są tanie. Rurka ze śmietaną? 6 zł. Gofry z bitą śmietaną i bakaliami? 20 zł . Natomiast zaledwie 10 zł zapłacić trzeba za gofry z cukrem pudrem.
Źródło: fakt.pl