Wyjście do restauracji może wiązać się nie tylko z przyjemnymi doznaniami kulinarnymi i towarzyskimi, ale także z gorączką po ujrzeniu paragonu. Spotkało to pana Romualda z Wrocławia, który za kolację z żoną i przyjaciółki zapłacić... ponad 700 złotych. Jakie pozycje na paragonie najbardziej go zadziwiły?
Paragony grozy to jeden ze stałych elementów internetowych dyskusji. Debata wokół wywindowanych cen za posiłki w barach czy restauracjach zdaje się nie mieć końca. Para youtuberów odwróciła temat, bowiem podzieliła się relacją z baru mlecznego w Zakopanem, który zaskoczył ich jakością podanego jedzenia, dużymi porcjami, ale przede wszystkim bardzo przystępnymi cenami.
Wyrzucasz potwierdzenie wypłaty z bankomatu? Narażasz się na poważne konsekwencje. Niepozorny świstek papieru, który większość Polaków wyrzuca do ulicznego kosza, jest świetnym źródłem informacji o stanie finansowym, które mogą wpaść w niepowołane ręce.Pomimo tego, że na wyrzucanych przez Polaków potwierdzeniach transakcji widnieje mnóstwo informacji dotyczących stanu ich kont, nie zawierają one wrażliwych danych klientów banku. Sprawdzenie zatem jakie kwoty widnieją na paragonach, nie jest niezgodne z przepisami RODO. Zauważył to portal "Fakt", i w swoim artykule opisał jak naprawdę wygląda stan konta przeciętnego Polaka.