Koroniewska zdradziła sekret swojej idealnej figury. Zdjęcie i kilka słów wystarczyło, żeby posypały się zachwyty
Joanna Koroniewska dawno zrezygnowała ze strojnych kreacji i wyrazistego makijażu, odsłaniając swoje naturalne piękno. Choć większość internautów docenia jej starania o zachowanie naturalności w świecie show-biznesu, zdarzają się też głosy krytyki. Jednak aktorka ma coś, czego nikt nie śmie podważyć – teraz opublikowała w sieci sugestywny materiał, by się tym jeszcze bardziej pochwalić. O co chodzi?
Joanna Koroniewska nie ugina się przed nikim
Zjawisko hejtu dotyczy niestety większości internautów i nie jest już żadną nowością – walczy się z nim od lat, choć efektów raczej nie widać. Regularny opór wobec hejterów musi stawiać m.in. Joanna Koroniewska, która – jak przystało na gwiazdę show-biznesu – aktywnie działa w mediach społecznościowych. A wiadomo, że gdzie istnieje możliwość zostawiania komentarzy, tam też ryzyko, iż ktoś postanowi w przykry sposób wyrazić swoją opinię na dany temat.
Gwiazda serialu “M jak miłość” i ukochana Macieja Dowbora daje sobie radę na tyle, na ile to współcześnie możliwe. Na hejt odpowiada bez przebierania w słowach.
Maciej Kurzajewski wydał właśnie ostre oświadczenie. Nie mógł dłużej patrzeć na to, co robi była żona“Ryj, dupa, cycki”. Tym razem będzie o mężczyznach. I o uprzedmiotawianiu kobiet! Nie mam syna, ale wydaje mi się, że jednym z kluczowych elementów wychowania powinien być szacunek… do kobiet – stwierdziła niegdyś w reakcji na oburzające komentarze pod jej publikacjami na Instagramie.
"Nie chcę być idealna". Dojrzałość Joanny Koroniewskiej to jej atut
Podobnej reakcji doczekali się hejterzy, którzy nie żałowali jej uszczypliwości po tym, jak aktorka zapozowała topless do sesji okładkowej magazynu “VIVA!” – zdjęcie na końcu artykułu. Komentarze oburzonych internautów potraktowała dość chłodno.
DLACZEGO dojrzała kobieta może czuć się DOBRZE, lepiej niż kiedykolwiek we własnym ciele?! Może. Bo pokochała siebie. Ze wszystkimi swoimi niedoskonałościami. Pokochała siebie bardziej niż kiedykolwiek. Bo wie, że "w tym wieku" wcale nie musi się czuć się gorzej. Ba, czuje się nawet lepiej niż kiedykolwiek – zapewniała w swoim wpisie na Facebooku.
Choć dziś jest imponująco wytrwała i odporna na krytykę, kilka lat temu Joanna Koroniewska źle znosiła hejt. Nikt przecież nie chciałby słyszeć o sobie stwierdzeń typu: “wiecznie zaniedbana patolożka”, “ale ma stary ryj” czy “wygląda, jakby miała przeszło pół wieku”. A to tylko kilka okropnych komentarzy w stronę aktorki.
Co jednak istotne, Joanna Koroniewska potrafi stworzyć dobry makijaż, który pozwoliłby jej uniknąć krytyki wyglądu, jednak wcale nie chce tego robić. Stara się uświadomić kobiety, że nie muszą “wychodzić do fryzjera umalowane”. Mogą za to dbać o siebie w inny sposób. W jaki konkretnie?
Hejterom opadną szczęki na widok Joanny Koroniewskiej
Zmarszczki, siwe włosy oraz inne oznaki starzenia to naturalne cechy wyglądu, które pojawiają się wraz z późniejszym wiekiem. Niektórych można uniknąć, inne spowolnić – ale bez względu na to, najważniejsze jest, by je zaakceptować. Joanna Koroniewska podkreśla, że “dojrzałe ciało” wciąż może przyciągać wzrok i wprawiać w zachwyt, ponieważ ludzie mają o wiele więcej do zaoferowania niż tylko ładną twarz.
Można być coraz bliżej pięćdziesiątki i przy okazji mieć formę życia, nie będąc nigdy sportowcem? Można! Bez (…) drogi na skróty? Akceptując swoje zmarszczki (…) i wiele innych niedoskonałości? – zaczęła w najnowszym nagraniu na Instagramie.
Dalsza część artykułu pod zdjęciem.
Aktorka pochwaliła się swoją szczupłą sylwetką, której stworzenie nie wymagało setek godzin spędzonych na siłowni – aktywność fizyczna może przybierać różne formy.
Warto odnaleźć swoją sportową pasję w różnym wieku. Ja dwie godziny dziennie, minimum pięć razy w tygodniu, gram w tenisa. Nie ma dnia bez rozciągania i rolowania. Badam się regularnie, staram się o dobry sen, testuję wiele nowinek kosmetycznych. Nikomu niczego nie zazdroszczę, motywuję innych, ale też motywują mnie inni – przekazała.
Dalsza część artykułu pod zdjęciem.
Czytaj także: Skandaliczna sytuacja związana z WOŚP. Akop Szostak bezradny, już nie może wytrzymać
Na swoim InstaStory Joanna Koroniewska zamieściła “przepis” na jej zdumiewającą sylwetkę. Jednocześnie znów podkreśliła, że każdy powinien mieć własne priorytety w dbaniu o ciało, a najważniejsze jest i tak odpowiednie myślenie.
Zdrowe nawyki. Dużo wody. Monitorowanie snu i staram się naprawdę pracować nad snem (muzyka, pora, wyciszanie). Zdrowe jedzenie, sprawdzona suplementacja. Rolowanie, rozciąganie. Biegałam do niedawna. Teraz za dużo trenuję. Zdarza mi się pójść na siłownię na bieżnię. Pokochałam tenisa na tyle, że nie brakuje mi biegania. (…) I do tego namawiam, do zmiany myślenia. Sylwetka jest tutaj wypadkową. My kobiety często musimy sobie znaleźć inną motywację. Nie każda z nas skupia się bądź chce się skupiać aż tak na wyglądzie.