Tragedia na Dolnym Śląsku. Kierowca zignorował deszcz, nie żyją dwie osoby, cztery zostały ranne
Tragiczny poniedziałek w Radomierzu na Dolnym Śląsku. Tuż po godzinie 12 doszło do wypadku, w wyniku którego zginęły dwie osoby. Wszystko wskazuje, że to warunki panujące na drodze przyczyniły się do niekontrolowanego manewru i ostatecznie do makabrycznego bilansu zdarzenia.
O tym, że nigdy nie jest wiadome, czy dana podróż nie jest naszą ostatnią, przekonały się dwie osoby jadące dziś drogą krajową nr 3. W Radomierzu na Dolnym Śląsku zderzyły się dwa samochody osobowe.
Dwa auta i dwie ofiary. Ani pojazdy, ani osoby siedzące wewnątrz nich nie mogą mówić o szczęściu. Samochody zostały doszczętnie zniszczone i raczej nie wyjadą ponownie na drogę. Podróżni natomiast zginęli. Co tam się stało?
Dolny Śląsk: poślizg i zderzenie z drugim samochodem, nie żyją oboje
Wakacje 2022 jeszcze się nie zakończyły, podobnie jak doliczanie kolejnych ofiar śmiertelnych z polskich dróg. Do dramatycznego bilansu dołączyły dwie osoby z Dolnego Śląska.
W poniedziałek 22 sierpnia w Radomierzu w okolicy zjazdu do Janowic zderzyły się dwa samochody. Zdjęcie udostępnione przez policję pokazuje, że siła uderzenia nie była mała.
Podinsp. Edyta Bagrowska, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze przekazała, że pojawił się już wstępny scenariusz dotyczący tego, co doprowadziło do tragedii.
Dwie osoby zginęły, ale czy musiały? Wszystko wskazuje, że jeden z kierowców nie poradził sobie z warunkami panującymi na drodze. Po fali upałów przyszły burze i deszcze, a to powinno wpłynąć na styl jazdy.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący pojazdem marki Skoda, jadąc od Wrocławia w kierunku Jeleniej Góry, wpadł w poślizg, stracił panowanie nad pojazdem, a następnie tyłem uderzył w pojazd marki BMW jadący w kierunku Wrocławia - przekazała podinsp. Edyta Bagrowska.
Dwie osoby zginęły, reanimacja nie przyniosła efektów
Policjanci i ratownicy, którzy przyjechali na krajową 3, początkowo skupili się na próbie uratowania poszkodowanych. W wypadku udział brało łącznie 6 osób. Dwie ofiary śmiertelne to osoby jadące Skodą.
- Pomimo prowadzonej reanimacji zmarły, a 4 osobom z BMW udzielono pomocy medycznej - wyjaśniła oficer prasowa jeleniogórskich policjantów.
Na miejsce natychmiast wezwano prokuratora. Konieczne było zabezpieczenie wszystkich śladów, które pomogą wyjaśnić zagadkę tragicznego zderzenia w Radomierzu.
Na miejscu prowadzone są czynności procesowe i wiąże się to z utrudnieniami dla innych uczestników ruchu wybierających tę trasę. - Droga na tym odcinku jest całkowicie zablokowana. Objazd odbywa się przez Janowice Wielkie. Utrudnienia potrwają kilka godzin - przekazała podinsp. Edyta Bagrowska.
Policja apeluje o rozwagę
Teza mówiąca, że jedna decyzja i sekundy mogą zaważyć na dalszej przyszłości, nie jest nadużyciem. Kierowcom powinna przyświecać myśl, że lepiej na miejsce dojechać 5 minut później, niż nie dojechać wcale.
Policjanci biorący udział w czynnościach podczas śmiertelnego wypadku na Dolnym Śląsku apelują do osób wsiadających za kierownicę. - Kierowcy "noga z gazu". Dostosujmy prędkość do warunków panujących na jezdni. W związku z opadami deszczu drogi są śliskie, a więc również droga hamowania znacząco się wydłuża. Zadbajmy o bezpieczeństwo swoje i innych uczestników ruchu drogowego - czytamy w komunikacie policji z Jeleniej Góry.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
300 plus: nie wszyscy złożyli jeszcze wniosek o wypłatę pieniędzy. Warto zrobić to do końca sierpnia
Kolejny dzień z burzami i gradem. IMGW wydał ostrzeżenia, możliwe podtopienia
Branża utylizacyjna potrzebna jak nigdy. To oni walczą ze skutkami skażenia Odry
Źródło: goniec.pl