Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > JSW: wstrząs w Zofiówce. Nie ma kontaktu z 10 pracownikami
Maria Glinka
Maria Glinka 23.04.2022 07:23

JSW: wstrząs w Zofiówce. Nie ma kontaktu z 10 pracownikami

Zofiówka
Jakub Kaminski/East News

W kopani Borynia-Zofiówka Ruch Zofiówka doszło do wstrząsu i intensywnego wypływu metanu - podaje Jastrzębska Spółka Węglowa. Utracono kontakt z 10 pracownikami. Trwa akcja ratunkowa.

JSW informuje na oficjalnej stronie internetowej, że do zdarzenia doszło w sobotę 23 kwietnia o godz. 3:40.

Wstrząs w Zofiówce

W sobotę nad ranem JSW poinformowała o kolejnym incydencie górniczym - tym razem na terenie kopalni Borynia-Zofiówka. "W przodku D4a na poziomie 900 doszło do wstrząsu wysokoenergetycznego połączonego z intensywnym wypływem metanu", czytamy w komunikacie spółki.

Z dostępnych informacji wynika, że mamy do czynienia z wyrzutem metanu. Na ten moment nie pojawiły się doniesienia o wybuchu.

JSW przekazuje, że nie ma kontaktu z 10 pracownikami. W obszarze zdarzenia znajdowało się 52 pracowników, a 42 z nich wydostało się o własnych siłach. Akcja ratunkowa jest w toku.

Wybuch metanu w kopalni Pniówek

Zaledwie kilka dni temu - w nocy ze środy na czwartek, doszło do pierwszego wybuchu metanu w kopalni Pniówek w Pawłowicach. To zakład oddalony o kilka kilometrów od Zofiówki.

W kopalni Pniówek rozpoczęła się akcja ratownicza, ale doszło do wtórnego wybuchu. JSW wskazuje, że kolejna eksplozja nastąpiła po upływie niecałych trzech godzin.

Do tej pory potwierdzono śmierć pięciu ofiar wybuchu metanu - cztery osoby zginęły bezpośrednio w kopalni, a jedna zmarła w szpitalu. Poza tym sześć osób było w stanie ciężkim, a kilkanaście miało lżejsze obrażenia.

Na terenie kopalni nadal przebywało siedmiu zaginionych. Jednak w czwartek wieczorem akcję ratowniczą zmierzającą do ich odnalezienia przerwały kolejne wybuchu metanu. Do szpitala trafiło ośmiu ratowników. Obrażenia nie zagrażały ich życiu.

Po czwartkowych wybuchach sztab akcji postanowił zawiesić akcję poszukiwawczą. - To są bardzo trudne decyzje, ale to jest bezpieczeństwo ratowników, którzy wykonywaliby swoje zadania z bardzo dużym obciążeniem, wręcz wysyłanie ich w tak niebezpieczny rejon byłoby nieodpowiedzialną decyzją - tłumaczył prezes JSW Tomasz Cudny.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

źródło: goniec.pl

Tagi: górnicy