Jarosław Jakimowicz odniósł się na wizji do zarzutów o gwałt
Jarosław Jakimowicz postanowił odnieść się do zarzutów o gwałt, które wysunęła w jego kierunku telewizja TVN. Aktor skupił się na sobie i w dosadny sposób skomentował postępowanie stacji, w czym wtórowała mu Magdalena Ogórek. Jarosław Jakimowicz robi ostatnio oszałamiającą karierę w telewizji Jacka Kurskiego. Aktor często gości w programie Michała Rachonia „Jedziemy”, a od 2020 roku wraz z Magdaleną Ogórek prowadzi emitowany w TVP Info format „W Kontrze”, w którym komentuje sprawy z życia polityczno-społecznego.
Jakimowicz nazwał TVN „szmaciarzami”
Jarosław Jakimowicz od początku dał się poznać telewidzom jako postać kontrowersyjna, nieprzebierająca w słowach. Podczas emisji artysta wielokrotnie wypowiadał się na różne tematy, w tym także te dotyczące jego prywatnego życia.
We wtorkowym programie Jarosław Jakimowicz postanowił skomentować materiał TVN, w którym zasugerowano, że mógł dopuścić się gwałtu podczas ubiegłorocznego konkursu Miss Generation. Aktor nazwał wówczas stację „szmaciarzami” i tłumaczył, że ta próbowała zniszczyć jego życie.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
– Ja ci wtedy powiedziałam, że to słowo nie jest fajne, natomiast nie masz „Gazety Wyborczej”, która ci napisze: „rozumiem twoje emocje” – odpowiadała Jakimowiczowi Ogórek.
Na tym jednak aktor nie poprzestał i kontynuował swój wątek. Prowadzący poskarżył się, że nazwano go gwałcicielem i zaznaczył, że to typowe pomówienie, a on sam wypowiedział wspomniane słowa w emocjach, widząc, jak cierpi jego rodzina.
Aktor porównał swoją sytuację z atakami na Pawła Kukiza i kontynuował atak na TVN. Zasugerował, iż to właśnie ta stacja najbardziej krytykuje muzyka, czyniąc to w sposób niszczący i niedopuszczalny. W obliczu tych wydarzeń Jakimowicz stwierdził, że w swoich słowach i tak był delikatny.
– Przypomnijmy: bandyci, śmieci, wataha psów, szmata – to jest telewizja – z całą miłością i dobrem – oceniła Ogórek.
- Oko za oko – dlaczego mam reagować inaczej? Nie wybaczę tego nigdy! - prawie krzyczał na antenie Jakimowicz.
Jakimowicz i Ogórek krytykują TVN
Podczas dialogu prowadzących wywiązała się żywa dyskusja dotycząca mediów, w tym głównie stacji TVN. Ogórek stwierdziła, że pastwienie się nad rodziną to już obowiązująca powszechnie norma, na którą nikt nie zwraca uwagi. Jakimowicz zaś skwitował, że TVN to media „wolne”, ale „wolne od odpowiedzialności”. To zresztą nie pierwszy raz, kiedy Jakimowicz i Ogórek otwarcie krytykują stację TVN. Okazją do tego jest zamieszanie związane z przedłużeniem koncesji dla TVN24. Ostatnio niedoszła prezydent Polski mówiła na antenie, że TVN śmieje się wszystkim oburzonym w twarz, nawiązując w ten sposób do wypowiedzi Władysława Frasyniuka na antenie stacji, w której nazwał on żołnierzy polskich strzegących granicy polsko-białoruskiej „śmieciami”.
Jakimowicz stawiał zaś odważne tezy i dopytywał, czy osobom pracującym w TVN zależy na niezależnej, autonomicznej Polsce. Stwierdził też, że stacji zależy tylko na tym, by odsunąć PiS od władzy. W programie padły też kontrowersyjne słowa o „wymóżdżaniu społeczeństwa”.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Dziennikarz Radia Gdańsk stanął w obronie TVN. Z miejsca stracił pracę
Jacek Jaworek odnaleziony? Policyjna obława na dworcu w Tarnowie
Pilna konferencja premiera i szefa KPRM ws. działań w Afganistanie
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: Onet, o2.pl