IMGW ostrzega przed zmianami pogody. Tuż przed weekendem wrócą burze i deszcze
W nowym tygodniu szykuje się kolejna zmiana pogody. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez synoptyków Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej do Polski dociera już fala upalnego powietrza. W niektórych regionach temperatura będzie przekraczała 30 stopni Celsjusza w cieniu. Tuż przed weekendem można się natomiast spodziewać burz z opadami deszczu.
Choć synoptycy przekazali, że wraz z początkiem nowego tygodnia pogoda się zmieni i temperatury znacznie wzrosną, nie oznacza to jednak, że pożegnamy się z opadami deszczu i burzami. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej poinformował, że „od wtorku do piątku nad Polskę będzie napływać upalne powietrze zwrotnikowe”.
Pogoda zacznie się zmieniać początkowo w zachodniej części kraju. Upalne powietrze stopniowo jednak będzie rozprzestrzeniało się na terenie całej Polski. Temperatura zacznie wzrastać aż do czwartku 8 lipca. Wówczas osiągnie najwyższe wartości. W piątek natomiast będzie mijał pod znakiem burz i deszczów.
Kolejna zmiana pogody – wracają wysokie temperatury
Na tropikalną pogodę będą musieli się przygotować przede wszystkim mieszkańcy Śląska Górnego oraz Opolskiego. Tam w czwartek 8 lipca termometry mogą pokazać nawet 33 stopnie Celsjusza w cieniu. Temperatura zacznie rosnąć jednak już od poniedziałku.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
5 lipca w wielu miejscach obecne może być zachmurzenie. Nad północnymi i zachodnimi regionami kraju mogą przejść przelotne opady oraz burze. Miejscami mogą pojawić się nawałnice z gradem, ulewami i wiatrem sięgającym w porywach do 80 km/h. Na Mazurach, Podlasiu i Pomorzu Wschodnim może spaść do 50 mm opadu.
We wtorek 6 lipca niemal w całej Polsce ma się rozpogodzić. Przelotne opady i lokalne burze będą się mogły jeszcze pojawić na północy kraju. Temperatury przekroczą już 25 stopni Celsjusza. Na Śląsku Dolnym i Opolskim termometry mogą wskazać nawet 30 stopni Celsjusza.
Prawdziwe upały rozpoczną się w całej Polsce już w środę 7 lipca. Temperatura w wielu miejscach może przekroczyć już 30 stopni Celsjusza. Nieco chłodniej będzie jedynie na wybrzeżu – tam termometry wskażą do 25 stopni Celsjusza. Na północy i zachodzie ponownie pojawią się burze i przelotne opady. Podobnie będzie w czwartek.
Zmiana pogody na weekend
Następna zmiana pogody przyjdzie w weekend. W piątek 9 można spodziewać się stopniowego ochładzania. Od zachodu nad Polskę zacznie przedostawać się niż z frontami atmosferycznymi. Na wschodzie i w centrum wciąż będzie jednak ciepło – nawet do 32 stopni Celsjusza.
Nad morzem i na zachodzie Polski termometry wskażą od 21 do 25 stopni Celsjusza. Przez kraj przejdzie front z burzami oraz intensywnymi opadami deszczu. Nawałnicom może towarzyszyć wiatr wiejący w porywach do 75 km/h. Lokalnie możliwe są też opady gradu.
Po burzach i ulewach sobota oraz niedziela będą już znacznie chłodniejsze. W 10 lipca również można spodziewać się opadów deszczu. Burze mogą też nadal występować na wschodzie. Dużo pogodniejsza ma być już niedziela. Na koniec tygodnia opady mogą pojawić się tylko na północy.
▶Początek tygodnia ciepły, ale deszczowy i burzowy⛈
— IMGW-PIB METEO POLSKA (@IMGWmeteo) July 5, 2021
▶Od wtorku do piątku, nad Polskę będzie napływać upalne powietrze zwrotnikowe.🌡Tempe. stopniowo zacznie wzrastać📈,w czwartek osiągając nawet 33°C.
⏩W sobotę zmiana pogody, w całym kraju przelotne opady deszczu i chłodniej pic.twitter.com/77Mhji8mS6
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Ryszard Terlecki potwierdził. PiS właśnie podjął decyzję ws. kandydata na RPO
Zakonnica nawołuje do Polaków. Siostra Michaela ostrzega przed "zwiększonym popędem"
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: Radio ZET; Twitter
