Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Dzieci Lecha Wałęsy walczą w sądzie
Irmina Jach
Irmina Jach 06.05.2021 15:20

Dzieci Lecha Wałęsy walczą w sądzie

Dzieci Lecha Wałęsy spotkały się w sądzie
WOJTEK RADWANSKI/AFP/East News

We wtorek 13 kwietnia w Sądzie Rejonowym Gdańsk - Południe odbyła się sprawa o przymusowe umieszczenie w ośrodku odwykowym syna Lecha Wałęsy. Sąd przesłuchiwał dwoje świadków - byłego prezydenta oraz jego córkę Magdalenę. Sławomir nie zjawił się na rozprawie.

Dzieci Lecha Wałęsy spotkały się w sądzie

Rodzina polityka nie kryje zmęczenia niekomfortową sytuacją, która trwa od wielu lat. Magdalena Wałęsa żywi nadzieję, że zeznania, jakie złożyła w sprawie swojego brata, doprowadzą do upragnionego rozwiązania - wysłania 49-latka na przymusowe leczenie odwykowe.

Sławomir W. stanowczo odmawia podporządkowania się woli swoich bliskich. W czasie, gdy trwała rozprawa, przebywał w swoim domu w Gdańsku. W wypowiedziach dla pracy zaznaczał, nie nie zamierza poddawać się przymusowemu leczeniu.

- Ja na żaden odwyk się nie wybieram. Byłem na dwóch i wystarczy. Jak mnie sąd wyśle na odwyk, to będzie musiała przyjść po mnie policja - mówił w rozmowie z Super Expressem.

Ostatnie leczenie syn Lecha Wałęsy zakończył w 2017 roku. Tego samego dnia, kiedy opuścił ośrodek i wrócił do Torunia, spożył alkohol. Jego brat Bogdan zapowiedział wówczas, że jeśli Sławomir W. nie zgodzi się na dobrowolny odwyk, to zrobi wszystko, aby sąd umieścił go zamkniętym oddziale.

Również Danuta Wałęsa nie kryje, że jej syn jest „zagubiony” i „trochę się odciął od rodziny”. 49-latek przyznaje, że ma problemy z alkoholem, ale nie zamierza podejmować żadnych specjalistycznych kroków, mimo że nałóg pozbawił go najbliższych.

- Doszedłem do wniosku, że tak się nie da. Nie da się pić i mieć rodzinę. Ja wybrałem alkohol. By nie krzywdzić rodziny, zostawiłem ją - opowiadał w rozmowie z Super Expressem.

Syn Lecha Wałęsy mieszka obecnie w Toruniu, gdzie pracuje we własnym domu. Syn byłego prezydenta zajmuje się składaniem komputerów. Ma czworo dzieci z różnych związków. W przeszłości spowodował dwa wypadki samochodowe - jeden pod wpływem alkoholu. Usłyszał wówczas wyrok w zawieszeniu.

Potomek polityka odpowiedział również za kradzież świeczki zapachowej z popularnego dyskontu, za co ukarano go nakazem zapłacenia grzywny. Na rozstrzygniecie konfliktu pomiędzy zwaśnionymi członkami rodziny przyjdzie zapewne poczekać co najmniej kilka miesięcy. 

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Źródło: o2.pl