Dzieci jechały na wycieczkę. Autokar nagle stanął w płomieniach
Do bardzo niebezpiecznego zdarzenia doszło we wtorek na trasie S5 niedaleko Ostródy. Autokar, którym podróżowała szkolna wycieczka, nagle się zapalił. W pojeździe przebywało 32 dzieci i 4 opiekunów. Na miejsce natychmiast wezwano straż pożarną. W akcji gaśniczej brało udział kilka zastępów funkcjonariuszy.
Autokar wycieczki szkolnej zapalił się na trasie S5
Do zdarzenia doszło we wtorek 28 maja na trasie S5 na wysokości miejscowości Wirwajdy niedaleko Ostródy. W autokarze przewożącym dzieci w wieku 6-7 lat, które brały udział w wycieczce szkolnej, nagle doszło do samozapłonu. Opiekunowie natychmiast wezwali straż pożarną . Na miejscu pojawiła się również policja, która zabezpieczyła zdarzenie. Ogień strawił znaczną część autobusu, którym łącznie podróżowało 32 dzieci i 4 opiekunów.
Pożar w autokarze przewożącym dzieci. Nikt nie ucierpiał
Opiekunowie zdołali ewakuować się razem z dziećmi i kierowcą autokaru jeszcze zanim ogień poważnie się rozprzestrzenił. Jak informuje policja, pożar miał swój początek w komorze sinika. Na szczęście nikt z uczestników wycieczki nie odniósł obrażeń.
ZOBACZ: Samochód wpadł w poślizg i odbił się od barierek. O włos od tragedii [WIDEO]
Po podstawieniu przez przewoźnika sprawnego autokaru, dzieci w asyście policjantów przesiadły się do sprawnego pojazdu i wróciły do Iławy skąd rozpoczynały wycieczkę - poinformowała ostródzka policja.
Na miejscu pracowały trzy zastępy strażaków z JRG Ostróda i Ochotniczych Straży Pożarnych w Samborowie i Turznicy.
Droga była zablokowana
Według wstępnych informacji służb doszło do samozapłonu silnika w autokarze. Policja wyjaśnia dokładne przyczyny zdarzenia. Strażacy ugasili ogień przy użyciu piany gaśniczej.
ZOBACZ: Burza zastała ich w trakcie jazdy na autostradzie. Kierowcy się nie popisali [WIDEO]
Droga w miejscu zdarzenia była zablokowana w obu kierunkach przez około 30 minut. Wszystko z powodu silnego zadymienia. Strażacy pracowali w specjalnych aparatach.
Na miejscu swoje czynności wykonywała Inspekcja Transportu Drogowego oraz pracownicy zarządcy drogi, którzy usuwali skutki oddziaływania wysokiej temperatury na nawierzchnię jezdni - informuje policja.