Dyrektor szpitala w Szamotułach złożył wniosek do prokuratury. Lekarzom grożono śmiercią
Problemy personelu w Szamotułach zaczęły się w kwietniu bieżącego roku, kiedy to Wojewoda Wielkopolski przemianował szpital powiatowy w szpital covidowy. Oczywiście zmiana miała być tylko tymczasowa, ale na tyle nie spodobała się internautom, że w sieci publikowali obrzydliwe komentarze i grozili lekarzom.
Lekarzom grożono śmiercią
Ani lekarze, ani nawet dyrektor nie mieli wpływu na przekształcenie szpitala w covidowy. Ten krok na tyle nie spodobał się internautom, że zaczęli pisać pod adresem lekarzy wulgaryzmy i wyzwiska.
- Niektórzy internauci wyzywają medyków od zwyrodnialców, inni podają nieprawdziwe informacje, jeszcze inni używają wobec personelu wyłącznie wulgaryzmów. I to pomimo faktu, że około 70-75 proc. leczonych na COVID-19 w szamotulskiej lecznicy, to mieszkańcy powiatu szamotulskiego - mówił w rozmowie z portalem Szamotuły Nasze Miasto dyrektor szpitala.
Nie wiadomo, dlaczego zmiana dotycząca placówki wyzwoliła w internautach tak ogromną agresję. Jakby tego było mało, niektórzy z nich zaczęli grozić personelowi szpitala śmiercią.
To już były poważne pogróżki - nikt nie był w stanie przewidzieć, kto może być autorem takich komentarzy ani na co taką osobę stać. Zaczyna się niewinnie, w internecie, ale zawsze istnieje pewne ryzyko, że groźby zostaną spełnione.
W związku z tym dyrektor szpitala złożył wniosek o ściganie z urzędu do Prokuratury Rejonowej w Szamotułach. Dokładnie chodzi o znieważanie z art. 216 par. 2 Kodeksu Karnego.
Wydawałoby się, że kary za takie wykroczenie mogą być śmiesznie niskie. Jednak uśmiech szybko może zejść z ust internetowych hejterów, ponieważ grozi im nie tylko grzywna, ale nawet do roku pozbawienia wolności. A pogróżki ze śmiercią w tle na pewno poważnie będą wzięte przez prokuraturę.
- Protestuję przeciw poniżaniu ciężko pracujących ludzi. Medycy z poświęceniem walczą z epidemią o zdrowie i życie innych. Sami ryzykują zarażeniem, także swoich rodzin. Są od roku permanentnie przemęczeni i zestresowani. W zamian dowiadują się, że są pederastami i że trzeba ich rozstrzelać. To nie do zaakceptowania - oburza się Remigiusz Pawelczak w rozmowie z Szamotuły Nasze Miasto.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Katarzyna Dowbor powiedziała, że nie wyremontuje im domu. Zamiast tego zaadaptowano stodołę
Maryla Rodowicz otrzyma wyższą emeryturę? Pomysł rządu skrytykowany przez ekspertów
Mama dała córce imię, jak nazwa pewnego popularnego sklepu. W sieci trwa ostra dyskusja