Dowództwo Generalne wydało oświadczenie. Chodzi o warunki służby żołnierzy na granicy
Pilne oświadczenie Dowództwa Generalnego Sił Zbrojnych w sprawie sytuacji żołnierzy obecnych na granicy polsko-białoruskiej. Dowództwo wskazuje, że wojskowi mogą liczyć nie tylko na pieniężne wynagrodzenie ich wysiłku w obronie polskiej granicy, ale również nie mogą narzekać na położenie, w jakim się znaleźli nie jest złe.
W związku z obiegającymi media relacjami jakoby żołnierze obecni na granicy polsko-białoruskiej byli źli i sfrustrowani sytuacją, w której się znaleźli (więcej na ten temat przeczytasz >pod tym linkiem<) Dowództwo Generalne wydało oficjalne stanowisko w tej sprawie.
Poruszono tematy, które najczęściej stawiane są pod adresem dowództwa wojska jako zarzut. Chodzi o zakwaterowanie żołnierzy, ich żywienie oraz kwestie długości ich pracy na granicy.
Dowództwo Generalne dementuje złe warunki służby żołnierzy na granicy
W poście opatrzonym stwierdzeniem "murem za polskim mundurem" wyjaśniono, że służący na granicy z Białorusią żołnierze, wbrew pojawiającym się relacjom, nie mogą narzekać na wyjątkowo trudne warunki służby.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
- Każdego dnia żołnierze otrzymują 3 posiłki zapewniające kompleksowe zapotrzebowanie odżywcze. Ciepłe jedzenie jest też dowożone do żołnierzy pilnujących granicy w nocy - czytamy w oświadczeniu Dowództwa Generalnego.
W oficjalnym stanowisku armii podkreślono, że kwestie żywieniowe są bardzo dokładnie regulowane przez przepisy. Dowództwo odniosło się również do tego, w jakich warunkach żyją wojskowi.
Namioty, kontenery i pensjonaty, tam śpią żołnierze
W przypadku miejsc, gdzie poza służbą przebywają żołnierze dbający o szczelność polskiej granicy, lista jest wyjątkowo rozbudowana. Nie wszyscy skoszarowani zostali w tym samym rodzaju budynków.
- Żołnierze w większości są zakwaterowani w budynkach użyteczności publicznej lub pensjonatach znajdujących się na terenie przygranicznym - poinformowało Dowództwo Generalne.
Dodano jednak, że niektórzy śpią gdzie indziej. - Część z nich przebywa w całodobowo ogrzewanych wojskowych kontenerach lub namiotach. Są to warunki znane im z misji zagranicznych lub poligonów - wskazała armia w specjalnym oświadczeniu.
Podkreślone zostało jednak, iż żołnierze są wyekwipowani w niezbędną i "dostosowaną do warunków atmosferycznych" odzież oraz sprzęt.
Jak wygląda służba na granicy? Od 8 do 12 godzin ciągłej pracy
Wśród zarzutów, na jakie zdecydowano się odpowiedzieć, pojawiły się również te, wskazujące, iż polscy żołnierze pracują ponad swoje siły. - Wykonywanie obowiązków bezpośrednio na granicy ma charakter zmianowy. Zmiany zwykle nie przekraczają 8 godzin służby, maksymalnie trwają do 12 godzin - przekazało dowództwo.
Co więcej, żołnierze przebywający obecnie w centrum kryzysu migracyjnego na granicy będą przebywać tam maksymalnie do 21 dni. - Po tym okresie wracają do domu i przebywają na urlopach - wskazano w oświadczeniu.
#MuremZaPolskimMundurem 💪🇵🇱💪 pic.twitter.com/XrnyEIV6Jh
— Dowództwo Generalne (@DGeneralneRSZ) November 17, 2021
Dostaną nagrody od ministra
Pojawienie się oświadczenia jest bezpośrednio związane z rosnącą liczbą doniesień, że morale wśród żołnierzy jest coraz gorsze. Złe nastroje wśród mundurowych ma potęgować medialne nagłaśnianie pracy WOT, które w swoich postach używa zdjęć wojsk operacyjnych (więcej na ten temat przeczytasz >pod tym linkiem<).
W oświadczeniu dementującym doniesienia o złych warunkach żołnierzy obecnych na granicy podkreślono, że trud mundurowych zostanie doceniony przez szefa MON.
- Decyzją Mariusza Błaszczaka, ministra obrony narodowej żołnierze pełniący służbę na granicy otrzymują specjalne dodatki zadaniowe i motywacyjne - przekazano w komunikacie Dowództwa Generalnego. - W budżecie resortu zagwarantowane są także środki na nagrody, które zostaną wypłacone jeszcze w tym roku - zapewniono.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl Źródło: twitter.com